eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo wlasnosci › prawo wlasnosci
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
    t.pl!newsfeed.tpinternet.pl!szmaragd.futuro.pl!not-for-mail
    From: "Gonzo" <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: prawo wlasnosci
    Date: Sat, 1 Jun 2002 15:45:54 +0200
    Organization: ProFuturo
    Lines: 32
    Message-ID: <adakdu$rb8$1@szmaragd.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.233.156.222
    X-Trace: szmaragd.futuro.pl 1022940414 28008 62.233.156.222 (1 Jun 2002 14:06:54 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 1 Jun 2002 14:06:54 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:95078
    [ ukryj nagłówki ]

    witam i pozdrawiam grupowiczow

    ja tylko tak przelotem z takim malym pytankiem :

    Kupilem dzialke budowlana w lutym tego roku, umowa notarialne jest spisana
    na moje nazwisko .
    W tej chwili stoi juz na niej dom w stanie surowym zamknietym i zaczynaja
    sie prace wykonczeniowe.
    Wszystkie koszty z tym zwiazane ponosze ja.
    Za dwa tygodnie biore slub i tutaj zaczynaja sie watpliwosci.

    Czy w razie ochlodzenia stosunkow z moja przyszla zona i ewentualnego
    rozwodu, ma ona prawo ubiegac sie o wspomniany wczesniej dom.
    Gdzies w muratorze (chyba w poradach prawnych) wyczytalem, ze jesli jeden z
    malzonkow byl wczesniej posiadaczem dzialki, to nawet jesli wybuduja razem
    dom po slubie i tak bedzie tylko wlasnoscia tego z maloznkow ktory figuruje
    jako wlasciciel w ksiegach wieczystych.

    A jesli nie, to czy jedynym sposobem na "zabezpieczenie sie" jest
    ograniczenie wspolnoty majatkowej (intercyza)??
    Nie chce zeby wiedziala, ze mam jakies watpliwosci!

    Nie chce byc zle odebrany, ale w wieku 25 lat wpakuje w ten dom oszczednosci
    calego zycia (ponad 250 tys). Moja kochana wybranke znam poltora roku,
    spodziewamy sie dziecka i znam ja dosc dobrze, ale jak kazdy wie - roznie to
    w zyciu bywa.

    z gory dzieki za konstruktywne odpowiedzi

    Krzysztof


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1