eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › podrabiane perfumy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-12-29 16:58:31
    Temat: Re: podrabiane perfumy
    Od: towarzysz <b...@y...jp>

    Alex74 wrote:
    > Pewna osoba kupiła perfumy Chanel w niewielkiej perfumerii w Warszawie.
    > Okazało się, że to zwykła podróba (wystarczyło porównać z takimi samymi
    > perfumami kupionymi parę dni póżniej w jednej ze znanych sieci).
    >
    > Czy taka sprawa zainteresuje producenta perfum ?

    Nie. Jezeli cos jest podrabiane, to znaczy ze warte podrabiania.
    Producent zarabia na tym w koncowym rozrachunku na istnieniu
    rownoleglego rynku podrobek. Jedyna sytuacja jest masowa podrobka,
    zjadajaca legalny rynek.

    >
    > Chodzi o to, aby to producent zrobił badania chemiczne, co ułatwi
    > odzyskanie pieniądzy od sprzedawcy.
    >
    > a'lex

    Nie licz na to ze dla Ciebie beda badali.


  • 2. Data: 2004-12-29 17:34:06
    Temat: podrabiane perfumy
    Od: Alex74 <a...@g...pl>

    Pewna osoba kupiła perfumy Chanel w niewielkiej perfumerii w Warszawie.
    Okazało się, że to zwykła podróba (wystarczyło porównać z takimi samymi
    perfumami kupionymi parę dni póżniej w jednej ze znanych sieci).

    Czy taka sprawa zainteresuje producenta perfum ?

    Chodzi o to, aby to producent zrobił badania chemiczne, co ułatwi
    odzyskanie pieniądzy od sprzedawcy.

    a'lex


  • 3. Data: 2004-12-29 22:25:11
    Temat: Re: podrabiane perfumy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alex74" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cqumal$rt9$1@atlantis.news.tpi.pl...

    W tym wypadku kluczowe znaczenie ma zdolność udowodnienia, ze akurat te
    perfumy kupiło się w tym sklepie. Jak pójdziesz do sklepu i narobisz rabanu,
    to perfumy z półki zniknął i po zawodach. By odzyskać pieniądze, to są moim
    zdaniem dwie drogi.

    Pierwsza, to złożenie zawiadomienia o oszustwie. Warunek, by w tym wypadku
    różnica ceny była większa, niż 100 zł, bo spadnie na wykroczenie (jedyny
    przypadek oszustwa, który może być wykroczeniem, to oszustwo na kliencie).
    Wówczas policjanci wejdą do sklepu i zabezpieczą resztę towaru. I to będzie
    dowód na to, ze zostałeś oszukany. Przy okazji policjanci pewnie poproszą
    producenta o złożenie wniosku o ściganie za podrobienie, ale to już ich
    sprawa. Ty tego wniosku złożyć nie możesz. O ile to faktycznie podróbki, to
    skuteczność metody raczej gwarantowana, bo sąd zobowiąże do naprawienia
    szkody.

    Druga metoda, to porozumienie z producentem. Ale z doświadczenia wiem, że
    producenta interesuje z reguły wyeliminowani z rynku hurtowni, a nie
    jakiegoś sklepiku z pięcioma flakonikami. Stąd możesz się zawieść, bo
    skończy się na tym, ze przedstawiciel marki pójdzie do tego sklepu i walnie
    pięścią w ladę żądając wycofania towaru. Oni skutek osiągnął, ale Ty
    pieniążków nie odzyskasz.


  • 4. Data: 2004-12-30 08:33:13
    Temat: Re: podrabiane perfumy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alex74" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cr0cf1$7d5$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > > Pierwsza, to złożenie zawiadomienia o oszustwie. Warunek, by w tym
    wypadku
    > > różnica ceny była większa, niż 100 zł, bo spadnie na wykroczenie (jedyny
    > > przypadek oszustwa, który może być wykroczeniem, to oszustwo na
    kliencie).
    >
    > Różnica w cenie? Podróba kosztowała ok. 400 zł tj. 80 zł taniej, niż
    > oryginał w innym sklepie. Oszustwo było więc na kwotę 400 zł, czyż nie?

    Moim zdaniem tak. Przy założeniu, że mając świadomość, ze to podróbka, to
    byś nie kupił. Przy takim załozeniu oszustwo jest na kwotę 400 zł.
    >
    > I tutaj mam największe wątpliwości: nabywca perfum zmarnuje parę godzin
    > na komisariacie (przesłuchania itp.) a potem okaże się, że policję nie
    > obchodzi, że jakaś obdarowana ciocia twierdzi, że perfumy są podrobione.
    > Umorzą sprawę z braku dowodów albo z braku cech przestępstwa i tyle z
    > tego będzie.

    No, tego zagwarantować nie mogę, tym nie mniej istnieją prcedury odwoławcze.
    Zdanie ciotki ma marginalne znaczenie. O oceny tego są biegli.
    >
    > Łatwiej chyba donieść na piratów komputerowych - wystarczy telefon i
    > odpowiednia organizacja wkracza do walki ;-)

    Nie gwarantowałem, że to będzie proste.


  • 5. Data: 2004-12-30 08:57:52
    Temat: Re: podrabiane perfumy
    Od: Alex74 <a...@g...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Alex74" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:cqumal$rt9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > W tym wypadku kluczowe znaczenie ma zdolność udowodnienia, ze akurat te
    > perfumy kupiło się w tym sklepie. Jak pójdziesz do sklepu i narobisz rabanu,
    > to perfumy z półki zniknął i po zawodach. By odzyskać pieniądze, to są moim
    > zdaniem dwie drogi.

    Ten sklep żyje chyba wyłącznie ze sprzedaży podróbek. Tego dnia został
    kupiony jeszcze jeden flakon perfum innej marki i prawdopodobnie też
    jest podrabiany. Tak się złożyło, że perfumy trafiły jako prezent do
    osoby, która ma tzw. nos i naprawdę zna się na zapachach. Sposób
    prodrobienia opakowania jest niemalże doskonały, nawet sam zapach jest
    łudząco podobny do oryginału, tyle że przez pierwsze parę minut, a potem
    różnica staje się oczywista.

    > Pierwsza, to złożenie zawiadomienia o oszustwie. Warunek, by w tym wypadku
    > różnica ceny była większa, niż 100 zł, bo spadnie na wykroczenie (jedyny
    > przypadek oszustwa, który może być wykroczeniem, to oszustwo na kliencie).

    Różnica w cenie? Podróba kosztowała ok. 400 zł tj. 80 zł taniej, niż
    oryginał w innym sklepie. Oszustwo było więc na kwotę 400 zł, czyż nie?

    > Wówczas policjanci wejdą do sklepu i zabezpieczą resztę towaru. I to będzie
    > dowód na to, ze zostałeś oszukany.

    I tutaj mam największe wątpliwości: nabywca perfum zmarnuje parę godzin
    na komisariacie (przesłuchania itp.) a potem okaże się, że policję nie
    obchodzi, że jakaś obdarowana ciocia twierdzi, że perfumy są podrobione.
    Umorzą sprawę z braku dowodów albo z braku cech przestępstwa i tyle z
    tego będzie.

    Łatwiej chyba donieść na piratów komputerowych - wystarczy telefon i
    odpowiednia organizacja wkracza do walki ;-)

    a'lex


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1