Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:bvoe45-p9j.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Jasne, nikogo... Motocykl znikąd... Teleportował się?

nie znikad, tylko zza luku i za szybko

> Samochód osobowy to nie statek oceaniczny i przy małych prędkościach
> skręca dość żwawo.

no pewnie, teleportuje sie na zakretach

> Primo: to twoja teoria, że jechał powyżej.

to fakty

> Secundo: skoro solidnie wbił się w samochód, to nawet gdyby jechał
> jeszcze wolniej - i tak doszłoby do kolizji.

gdyby jechal przepisowo prawdopodobnie wogole by uniknal kolizji

> Mógł spanikować, mógł trafić na mokre malowidła na drodze... Zwolnić
> zwolnił, ale jak widać nie wystarczyło.

no pewnie, a kierowca dla fanu mu jeszcze lodowisko na drodze zrobil, 40 metrow
sladow na drodze to calkiem pokazna droga hamowania

> Ładnie się ośmieszasz... "Położenie" motocykla jako metoda zmniejszania
> obrażeń? A pożar domu gasisz dynamitem, bo przeczytałeś gdzieś, że tak
> szyby naftowe gaszą?

widac ty sie osmieszasz, kladac sie przy malej predkosci znacznie zmniejszyl by
obrazenia i zamiast byc o ile dobrze pamietam sparalizowanym mialby co nawyzej
polamana noge

> Jasne. A biegły należy do układu i spisku sowieckich służb specjalnych.

biegly wykazal ze jechal powyzej dopuszczalnej to po pierwsze, pozostale fakty
to walenie w tyl i 40 metrowa droga hamowania, co oznacze ze motocyklista w
ostatniej chwili zauwazyl samochod, biorac pod uwage te fakty, zaczal hamowanie
zaraz przed skrzyzowaniem lub wrecz na nim