On Fri, 29 Oct 2004, Jacek Osiecki wrote:
[...]
>+ > jest nieporozumieniem - ale sprawa o skopiowanie rozkładu jazdy
>+ > w Niemczech była (a znana jest z powodu dowodu: kopia zawierała
>+ > wszystkie błędy rozkładu elektronicznego :> również te których
>+ > NIE BYŁO w postaci drukowanej !)
>+
>+ Czy aby na pewno dotyczyło to rozkładów jazdy? Słyszałem o takiej sprawie
>+ właśnie w Niemczech - z tym że chodziło o książkę telefoniczną: pewna firma

Hm... toś mi ćwieka zabił :[
Pisząc "z głowy czyli..." ;) powinienem sobie nie dowierzać :)

Jakby kto namiar odtworzył... :)

pozdrowienia, Gotfryd