eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo autorskie a wyszukiwarki › Re: prawo autorskie a wyszukiwarki
  • Data: 2003-11-04 08:58:45
    Temat: Re: prawo autorskie a wyszukiwarki
    Od: Catbert <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2003-11-03 23:24, Marcin Tałajczyk wrote:
    >>
    >> Poniżej jest dosyć dokładnie opisane, co jest chronione, co nie;
    >>
    >> http://prawwwo.webpark.pl/
    >> http://prawwwo.webpark.pl/porwww.htm#3
    >>
    > Zacytuje (chyba nie złamie prawa :) )
    >
    > P : Czy mogę bez pisemnej zgody autora umieszczać jego teksty (artykuły,
    > opowiadania) na tworzonej przeze mnie stonie?
    >
    > O : Nie możesz umieszczać cudzych tekstów na swojej stronie bez jego
    > zgody...
    >
    > Czyli google jest nielegalne w Polsce :) bo łamie prawa autorskie
    > kopiując i umieszczając na swoich stronach wszystko co mu wpadnie w
    > łapy... (obrazki, strony, wiadomości z grup dyskusyjnych)

    Cytat:
    "31. Cytat w prawnym tego słowa znaczeniu odnosi się do wszystkich
    rodzajów utworów nie tylko do dzieł literackich lub naukowych. Należy
    pamiętać jedynie o tym, iż cytat musi być uzasadniony oraz może być
    dokonany tylko w dziele samoistnym (patrz. wyżej)."
    Achtung:
    "Opublikowanie przewodnika po sieci, który zawierałby zdjęcia
    poszczególnych stron www jest jak najbardziej dopuszczalne. Tak samo
    jest dopuszczalne umieszczenie na stronie miłośników kina trailerów
    filmów." Amen.

    (...)
    > W zasadzie nie chodzi tylko o samo kopiowanie, ale o kopiowanie i
    > udostępnianie innym bez zgody właściciela (jakoś mnie nie przekonuje
    > zaproponowana przez kogoś tutaj "zgoda domniemana").

    Na czym polega naruszenie praw autorskich, polegające na udostępnieniu
    Twojej strony po jej skopiowaniu? Gdzie tu szkoda? Chcesz zataić
    informacje o swojej stronie? Jak ma być znajdywana?

    Chcesz mieć prywatny internet do swojej dyspozycji? Jeżeli masz taką
    potrzebę, to można stronę zabezpieczyć hasłem.
    Wystawiając stronę na www mówisz: ludzie, to dla was, nie możecie tego
    traktowac jak swoje, ale możecie oglądać do woli.

    A może ma być tak, że co do polskich stron "google" jest nielegalne - a
    gdzie indziej nie? Jeżeli by tak było, to mielibyśmy kolejny przykład
    obok np. kratek w samochodach prawnej paranoi i pojebstwa.

    Można np. /prawo autorskie/:

    Art. 28. Biblioteki, archiwa i szkoły mogą:
    1)udostępniać nieodpłatnie, w zakresie swoich zadań statutowych,
    egzemplarze utworów opublikowanych,

    wystarczy zasoby "google" uznać za archiwum, a za jego zadanie statutowe
    udostępnianie przez www.

    Można też powołać się na swobodę wyznania religijnego: " wszyscy
    jestesmy braćmi" - wtedy wszystko, co dzieje się w sieci jest "osobiste".

    Albo:

    Art. 33. Wolno rozpowszechniać:

    2)utwory wystawione w publicznie dostępnych zbiorach, takich jak muzea,
    galerie, sale wystawowe, lecz tylko w katalogach i w wydawnictwach
    publikowanych dla promocji tych utworów, a także w sprawozdaniach o
    aktualnych wydarzeniach w prasie i telewizji, jednakże w granicach
    uzasadnionych celem informacji,

    Co nie jest zabronione, jest dozwolone. Internet można interpretować
    jako zbiór publicznie dostępny, a google jako jego katalog (jeden z
    wielu). Fakt, że w ustawie nie jest to literalnie zapisane niewiele
    zmienia. Prawo karne też nie zakazuje wbijania noża w plecy wprost.

    Pzdr: Catbert, EHRM, mec.inż.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1