eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › głośne słuchanie muzyki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2002-10-16 08:18:56
    Temat: głośne słuchanie muzyki
    Od: "Jarek Granat" <j...@w...adeon.lublin.pl>

    Witam.
    Mam pewne pytanie. Ponizej przedstawiam sytuacje:

    -sluchamy glosno muzyki w domku jednorodzinnym na wsi
    -domek znajduje sie na dzialce (wolnosc tomku w swoim domku :).
    -od domku do najblizszej granicy dzialki jest okolo 13 metrow.
    -odleglosc do najblizszych zabudowan mieszkalnych (tam gdzie jest ktos
    zameldowany) to okolo 30-40m
    -odleglosc do zabudowan mieszkalnych gdzie nikt nie jest zameldowany, a
    tylko ktos przyjezdza na lato -okolo 20m.
    -muzyki sluchamy przed godzina 22, uznana za cisze nocna (moze byc i
    pozniej, jesli wolno)
    -muzyka jest jak mowilem *glosna*, powiedzmy ze slychac w calej wsi
    -nie jest to zadna publiczna (prywatna tez nie) dyskoteka czy cos w tym
    stylu, powiedzmy ze male party.

    I teraz pytanie: czy w swietle prawa ktos ma podstawy do powiadomienia np
    policji ze wzgledu na zaklocanie spokoju i porzadku publicznego? (czy cos w
    tym stylu). To znaczy podstawy, to pewnie ma, tylko, czy mi cos grozi z tego
    tytulu, jakis mandat, upomnienie, czy moze spokojnie moge sobie grac bo
    wszystko jest zgodne z prawem?

    I drugie pytanie: jak sprawe zalatwiaja dyskoteki? W koncu zwykle dyskoteki
    sa w miastach i pobliscy mieszkancy maja wiekszy obciach: codziennie, przez
    cala noc, a nie pare razy w lecie :).

    PS. Podalem troche roznych dziwnych danych, bo nie wiem co moze byc istotne
    :). Jesli jeszcze cos przeoczylem, prosze sie dopytac.

    Dziekuje bardzo,
    Jarek :).



  • 2. Data: 2002-10-16 15:52:27
    Temat: Re: głośne słuchanie muzyki
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Jarek Granat" <j...@w...adeon.lublin.pl> napisał w
    wiadomości news:aoj7ch$2j8$1@news2.tpi.pl...
    > Witam.
    > Mam pewne pytanie. Ponizej przedstawiam sytuacje:
    >
    > -sluchamy glosno muzyki w domku jednorodzinnym na wsi
    > -domek znajduje sie na dzialce (wolnosc tomku w swoim domku :).


    Czy chciałbyś cały dzień słuchać Bacha ?I to tak że stopery w uszach nie
    starczają? Granicą wolności jest wolność drugiego człowieka.Wolno drugiemu
    wyjeżdżać na wieś po ciszę?


    Leszek



  • 3. Data: 2002-10-16 16:04:32
    Temat: Re: głośne słuchanie muzyki
    Od: "Jarek Granat" <j...@w...adeon.lublin.pl>

    > Czy chciałbyś cały dzień słuchać Bacha ?
    Nie, nie mowie o calym dniu.
    Mowie o kilku godzinach wieczorem i tylko w wakacje, max kilkanascie razy.


    > Granicą wolności jest wolność drugiego człowieka.Wolno drugiemu wyjeżdżać
    na wieś po ciszę?

    Byles kiedys na wsi? To nie jest wies z pana tadeusza. Jakies krajzegi, psy,
    pily, przeklinanie, pijaczyny... To juz chyba milej byloby tego bacha
    sluchac. W niedziele tylko jest cicho.

    A tak apropos nie odpowiedziales rzeczowo na postawione pytanie.

    Jarek



  • 4. Data: 2002-10-16 20:33:19
    Temat: Re: głośne słuchanie muzyki
    Od: "Wiewióra" <l...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Jarek Granat" <j...@w...adeon.lublin.pl> napisał w
    wiadomości news:aoj7ch$2j8$1@news2.tpi.pl...
    > Witam.
    > Mam pewne pytanie. Ponizej przedstawiam sytuacje:
    >
    > -muzyka jest jak mowilem *glosna*, powiedzmy ze slychac w calej wsi
    > -nie jest to zadna publiczna (prywatna tez nie) dyskoteka czy cos w tym
    > stylu, powiedzmy ze male party.
    >
    > I teraz pytanie: czy w swietle prawa ktos ma podstawy do powiadomienia np
    > policji ze wzgledu na zaklocanie spokoju i porzadku publicznego? (czy cos
    w
    > tym stylu). To znaczy podstawy, to pewnie ma, tylko, czy mi cos grozi z
    tego
    > tytulu, jakis mandat, upomnienie, czy moze spokojnie moge sobie grac bo
    > wszystko jest zgodne z prawem?

    Istnieje zakaz publicznego odtwarzania płyt, radia itp - trzeba mieć
    zezwolenie i wykupiony glejt od jakiegoś związku artystów /ZAIKS ??/. Skoro
    słyszy cię cała wieś to jest to publiczne.

    > I drugie pytanie: jak sprawe zalatwiaja dyskoteki? W koncu zwykle
    dyskoteki
    > sa w miastach i pobliscy mieszkancy maja wiekszy obciach: codziennie,
    przez
    > cala noc, a nie pare razy w lecie :).
    >
    Dyskoteki w miastach znajdują się w wyciszonych lokalach i przechodząc obok
    takiego nawet nie wiesz, że tam grają.

    A swoją drogą nie chciałabym być twoim sąsiadem - ja też na wieś jadę po
    ciszę. Mieszkający tam ludzie wstają o świcie i dla nich 22.00 to bardzo
    późna godzina.

    Elżbieta


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1