eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty dla ojca (dlugie) prosba o rade › Re: alimenty dla ojca (dlugie) prosba o rade
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Otto von Falkenstein" <o...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: alimenty dla ojca (dlugie) prosba o rade
    Date: Sat, 23 Apr 2005 14:23:28 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 211
    Message-ID: <x...@n...gazeta.pl>
    References: <d4d3bp$3sl$1@korweta.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: svkura4.it-net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1114266208 25250 217.153.234.226 (23 Apr 2005 14:23:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 23 Apr 2005 14:23:28 +0000 (UTC)
    X-User: otto.falkenstein
    User-Agent: XanaNews/1.17.4.1
    X-Ref: news.gazeta.pl ~XNS:00000001
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:292641
    [ ukryj nagłówki ]

    yabby najpierw twierdził że jest niewinny, ale jak go dobrze
    przesłuchano, wyjęczał:

    > Po rozwodzie moich rodzicow jako 9-latek zostalem z ojcem.W wieku 12
    > lat zostalem przez ojca oddany do domu dziecka na 3 lata.Po
    > ukonczeniu 15 lat trafilem do internatu, stamtad do drugiego w
    > odleglej miejscowosci a nstepne lata spedzilem w hotelach
    > robotniczych az do czasu zalozenia rodziny.Urodzilo mi sie dwoch
    > synow.Przez cale ich prawie 30 letnie zycie wyksztalcili sie ,
    > zdobyli dobra prace.Dziadka widzieli jeden (!!!!) raz w swoim
    > zyciu.NIGDY nie mieli z nim zadnego kontaktu.Nie interesowal sie nimi
    > wogole.

    O, świnia. Ale jakby rozstrzeliwać każdego człowieka, który w pewnym
    momencie zachowął sie jak swinia to ludnosc ziemi składałaby sie ze 100
    osób, i mnie by wśród nich nnie było :-P

    > Ojciec w miedzyczasie zdazyl po raz PIATY sie ozenic i w tym
    > malzenstwie tkwi nadal.

    Wolno mu

    > Jego zona posiada majatek, ale sporzadzili
    > rozdzielnosc majatkowa.On sam ma w tej chwili ok.800 zl emerytury ,
    > jego zona ok 500 i tez jest na rencie. Podobno nie ma innych
    > dochodow.

    To bardzo możliwe, ale bedzie musiał to udowodnić.

    > Ja sam od 15 lat jestem na rencie .Nie mam dodatkowych
    > dochodow.Moja zona nie pracuje .W utrzymaniu pomagaja nam bardzo
    > mocno synowie.Moja renta to 578 zl.Czynsz za mieszkanie wynosi 500
    > zl. W tej sytuacji zostaje pozwany przez ojca o alimenty. Z tego co
    > wiem domyslam sie ze chodzi mu o "ukaranie" mnie i mojej rodziny za
    > to ze go kompletnie z wielu powodow ignorujemy.

    To bardzo prawdopodobne, ale głównie te metode stosuja "dobre kobiety",
    które w dodatku na rozprawie nie zgadzaja się na to, zeby zobowiązany
    sam płacił, tylko żądają zeby sciagał je komornik.


    > Poniewaz na pierwszej
    > rozprawie w Warszawie (mieszkam na Slasku) chodzilo mi o to zeby nie
    > "czepial sie" moich synow zgodzilem sie na ugode w wysokosci 30zl
    > m-nie.Przedstawilem dowody na moj pobyt w domu dziecka.

    To przyzwoicie, jakbym miał cos zasądzac to w takicjh okolicznościach
    nie zasądziłbym wiecej niz 50 złotych. A mocno bym sie zastanawiał czy
    nie oddalic z uwagi na sprzecznośc z zasadami wspołzycia społecznego. I
    cy ewentualnie nie przyjrzec sie lepiej czy pozwaną nie powinna byc
    raczej małzonka tatusia, bo rozdzielnosc majatkowa nie ogranicza jej
    obowiazku wzajemnego wspierania.

    > Sedzina

    Sędzia! :-P

    > byla mocno zaskoczona jak ojciec mogl mnie oddac do domu dziecka bez
    > orzeczenia sadu rodzinnego powiedziala ze te sprawe sobie sprawdzi.

    Ja tez jestem zaskoczony. I tez to zaraz sprawdzę.

    > Kiedy pierwsza wplata alimentacyjna (30 zl !!!) wplynela 1 dzien za
    > pozno ojciec uzyskal nakaz ekzekucyjny i teraz place przez komornika.

    Nie daj sie. Jak komornik naliczy koszty składaj zazalenie. Istnieja
    orzeczenia SN które wskazuja, że jezeli egzekucje wszczeto pomimo tego
    że zobowiazany sięnie uchylał wtedy zwrot kosztów sie nie nalezy, bo
    nie sa one "niezbędne".

    > Kilka dni temu dostalem pozew do sadu u siebie (na Slasku) i dla
    > synow .Obydwaj juz od kilku lat nie mieszkaja u nas .Jeden sie
    > wymeldowal.Poniewaz listonoszka mnie nie poinformowala co dorecza
    > (POLECONY 3 razy !!!!) to bezmyslnie podpisalem odbior pozwow z
    > wezwaniem do sadu.

    Jakbys nie podpisał to nic by to nie zmieniło. Uznanoby je za doręczone
    skutecznie, na zasadzie, że "adresat odmówił przyjecia". Jeżeli synowie
    tam nie mieszkaja dobrym rozwiazaniem jest napisac pismo do sadu,
    odesłac dokumenty i poinformować, że pokwitowano je omyłkowo, synowie
    nie mieszkają pod tym adresem, a ich obecny adres to... Ja w takiej
    sytuacji nie uznałbym pozwów za prawidłowo doreczone. Przynajmniej co
    do tego który nie jest zameldowany.

    > Okazalo sie ze ojciec tym razem wnosi o
    > podwyzszenie alimentow ode mnie do 50 zl m-nie i wnosi pozwy
    > przeciwko moim synom rowniez o alimenty w wysokosci 50 zl m-nie.

    Wolno mu.Zresztą od wnuków mógłby żądac nawet wiecej.

    > Poniewaz ojciec ma za soba dluuuugie doswiadczenie w prowadzeniu
    > roznych spraw cywilnych (kilkanascie spraw rozwodowych , majatkowych
    > i alimentacyjnych (bierze tez alimenty od corki z innego malzenstwa,
    > corka tez sie od niego odwrocila) widze ze "kombinuje" W dowodach
    > jakie przedstawil wykazuje ze zyje w niedostatku i nie starcza mu na
    > .

    > Jednoczesnie w rachunku za telefon ( ktory dostarczyl
    > sadowi w celu wykazania kosztow utrzymania widnieje taka pozycja jak
    > polaczenie nternetowe na kwote 39 zl ( to wiecej niz ja place!!)A to
    > byl rachunek tylko za jeden miesiac !! Poniewaz pracowal w TPSA ok
    > 15 lat to wzial pare lat temu sporo akcji.

    Podnosić to, i zadnej ugody tym razem. Łacze internetowe nie jest
    niezbednym wydatkiem. Jezeli ktos domaga sie podwyzszenia alimentów o
    20 zł a za internet płaci dwa razy tyle to znaczy ,że kombinuje.

    > Przy probach twierdzenia ze
    > zona ma pierwszenstwo w alimentowaniu rzuca dokumenty o rozdzielnosci
    > majatkowej.

    Może je sobie wsadzić w d...użą teczke i schować do szuflacdy.
    Rozdzielność majątkowa nie wyłacza obowiazku drugiego małżonka do
    alimentowania. A ten obowiązek wyprzedza obowiazek dzieci i wnuków.

    > Jestem naprawde w trudnej sytuacji.Czuje sie winny ze
    > odbierajac pozwy dla synow wpakowalem ich w klopoty i koszty.

    Niekoniecznie. Pisz do sadu, że synowie u ciebie nie mieszkają, że
    pokwitowałeś omyłkowo. Doreczenie jest nieskuteczne, bo nie jestes ich
    domownikiem.

    > Na pierwszej sprawie w Warszawie dolaczylem dowod w postaci
    > zaswiadczenia o pobycie w Domu Dziecka i pare innych dokumentow.Teraz
    > na sprawe w moim miescie ojciec wnioskuje o swoja nieobecnosc na
    > sprawie.

    Wnioskowac może, ale ty możesz żądac przesłucania go. W charakterze
    powoda.

    > Jak ja mam teraz sie zachowac jesli np w pozwie sa ewidentne
    > klamstwa cytuje "syn byl wychowywany do pelnoletnosci przez powoda ,
    > ktory mimo niskich zarobkow lozyl na jego utrzymanie na miare
    > mozliwosci" Poradzi mi ktos ?

    Podnosic to. Przedstawic zaświadczenia i swiadków. czy po opuszczeniu
    domu dziecka wysyłał ci jakieś pieniądze? Pamietaj, że papier wszystko
    przyjmie, wiec pisac to on sobie może. Udowodnij, że kłamie i kręci.

    > Chodzi mi przede wszystkim o wskazanie
    > jakie pisma procesowe musiałbym napisac zeby uzyskac nastepujace
    > efekty

    > 1 zmuszenie jego zony zeby stawila sie w sadzie i wykazala ze
    > posiada majatek ( teraz wszystko co maja kupuja na nia i w ten sposob
    > on zawsze jest "goly"

    Podnies to w odpowiedzi na pozew, zażadaj przesłuchania jej w
    charakterze świadka. Bo alimenty od ciebie naleza się tylko wtedy, gdy
    nie może uzyskac srodków utrzymania od żony

    > 2 .zeby sprawa odbyla sie w sadzie w
    > Warszawie tam gdzie byla pierwsza sprawa , i gdzie sedzina
    > zainteresowala sie przyczynami oddania mnie do domu dziecka..

    Tak się chyba nie da, zresztą sedzia referent sprawy i tak pewnie byłby
    inny. Ale możesz zazadac dołączenia akt sądowych z tamtej sprawy, z
    wszystkimi dokumentami, które składałeś. W pismie podaj sygnaturę
    sprawy, a sąd je sprowadzi.

    > 3.Jak zmusic ojca zeby stawil sie w sadzie na rozprawie .Na pierwszej
    > sprawie wskutek mojej ugody nie przeprowadzano procedury ustalania
    > zdolnosci alimentacyjnych... Czy jest taka mozliwosc ??

    Ponownie - odpowiedź na pozew. Napisz, że nie uznajesz powództwa.
    Podnieś, że "dowiedziałes się właśnie" że żona ojca dysponuje znacznym
    majatkiem, a zatem przypuszczać nalezy, że nie jestes wogóle
    zobowiązany. Zażądaj dopuszczenia dowodu z przesłuchania stron i z
    przesłuchaniażony w charakrterze swiadka. Możesz tez równoczesnie
    wnieśc o obniżenie alimentów.

    > 4.Czy jesli
    > odebralem dla synow pozwy , a oni nie zamieszkuja tu od lat to jest
    > rownoznaczne z ich dostarczeniem do rak wlasnych ?

    Nie. Doręczyc mozna tylko "domownikowi w miejscu zamieszkania" Jeżeli
    nie mieskaja to znaczy, ze nie jestes domownikiem. Ale na razie sad o
    tym nie wie. Napisz pismo do sądu z wyjaśnieniem, odeślij przesłane
    dokumenty. Możesz też grać na zwłoke stwierdzajac, że nie znasz adresu
    korespondencyjnego synów, że nie wiesz, gdzie mieszkają.

    > Jakies inne sugestie ??? Przestudiowalem kodeks postepowania
    > cywilnego i kodeks opiekunczo-rodzinny , ale nie znam procedur
    > sadowych. Baaaardzo prosze o jakas konstruktywna odpowiedz.

    Odpowiedź na pozew. I nie daj sie. Wszystko wyłuszcz w pismie,
    sędziowie wola jak maja napisane, niż jak ktos im truje przez pół
    godziny na sali. Jak ojca nie będzie nie bedzie mógł zaprotestować.
    Nieobecni nie maja racji. Przedstaw siebie jako osobę, która zawarła
    wcześniej ugodę bo została oszukana. Napisz, że "dowiedziałes się
    właśnie" ze zona ojca ma znaczny majatek, że ponosi on znaczne
    niekonieczne wydatki (jak ten internet), ze prawdopodobnie otrzymał
    pakiet akcji, że kłamie w pozwie o tym, że cie utrzymywał itd. Tylko
    napisz czytelnie, najlepiej maszynowo i w punktach. i bez lania wody i
    pisania jak ciezko zostałes skrzywdzony, i jaka to wielka
    niesprawiedliwośc cie spotkała bo tego i tak nikt nie czyta.

    > PS> Czy sa jakies instytucje ktore udzielaja pomocy prawnej w
    > sprawach cywilnych osobom o niskich dochodach

    Być moze prawnicy dyżuruja w osrodkach pomocy społecznej.

    > Pozdrawiam wszystkich serdecznie ...I cieszcie sie jesli macie
    > dobrych rodzicow !!!!!! Szanujcie ich !! ;)

    To co napisałes odrobinę zmieniło moją definicje "dobrych rodziców" :-)


    --
    Falkenstein
    Ordo Lumine

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1