eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRozwiążcie problemik Moniki › Re: Rozwiążcie problemik Moniki
  • Data: 2003-08-22 19:42:43
    Temat: Re: Rozwiążcie problemik Moniki
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    No to zamiast dywagować akademicko proponuję lekturę przepisów. Na początek
    art. 22 kp:

    Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
    wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
    kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
    pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
    § 1'. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
    podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
    § 1". Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną
    przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1.

    Jak zatem wynika z powyższego, należy tak skonstruować umowę cywilno-prawną,
    by nie spełniała choćby jednego z podanych w Art. 22. § 1 wyznaczników umowy
    o pracę. Zakładam, że rodzaj pracy raczej musimy zdefiniować - będzie to
    sprzedaż. No to pozostają do dyspozycji choćby jedna z poniższych
    propozycji:

    1. Brak bezpośredniego nadzoru - to możemy osiągnąć z łatwością, bo przecież
    tej sprzedawczyni nie będzie w Polsce, więc trudno, by nadzorowała
    pracownika.

    2. Określenie miejsca - w końcu nie musimy w umowie tego miejsca określać.
    Możemy napisać, że zleceniobiorca ma wykonywać zlecenie na terenie Polski, z
    tym że w miejscowości X na placu targowym Y ma wykupione miejsce i może z
    niego korzystać darmowo. W innych miejscach czyni to na własny rachunek.

    3. Określenie czasu - w ogóle nie musimy go określać. Co mnie obchodzi, ile
    zleceniobiorca będzie pracował. Dostaje prowizję od utargu i tyle.

    No to teraz zaglądnijmy do kodeksu cywilnego gdzie sprawę normuje

    Art. 734. § 1. Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do
    dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie.
    § 2. W braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania
    czynności w imieniu dającego zlecenie. Przepis ten nie uchybia przepisom o
    formie pełnomocnictwa.
    Art. 738. § 1. Przyjmujący zlecenie może powierzyć wykonanie zlecenia osobie
    trzeciej tylko wtedy, gdy to wynika z umowy lub ze zwyczaju albo gdy jest do
    tego zmuszony przez okoliczności. W wypadku takim obowiązany jest zawiadomić
    niezwłocznie dającego zlecenie o osobie i o miejscu zamieszkania swego
    zastępcy i w razie zawiadomienia odpowiedzialny jest tylko za brak należytej
    staranności w wyborze zastępcy.

    No cóż, jak widać ułożona wg punktów wyżej umowa umową-zlecenie może być.
    Dodatkowo, by dobić gwóźdź do trumny w umowie piszę, że upoważniam
    zleceniobiorcę do powierzenia zlecenia innej osobie. I to sprawę załatwia
    ostatecznie - taka umowa za umowę o pracę nie może być uznana - nie ma na to
    silnych, bo podstawą stosunku pracy jest osobiste świadczenie pracy.

    Ubolewam nad tym, co napisałem. Osobiście zdaję sobie sprawę, że
    przedsiębiorcy często właśnie w ten sposób obchodzą obowiązujące przepisy.
    Niestety właśnie w ten sposób da się je obejść bo są dziurawe i ponieważ
    jest to grupa
    prawa, to nie udawajmy, że tego się zgodnie z prawem zrobić nie da, bo to
    nie jest prawda.

    By to nie było możliwe, to konieczne jest wprowadzenie noweli mówiącej, że
    zleceniobiorca prowadzący DG nie może zlecić zlecenia osobie fizycznej nie
    prowadzącej DG. I sprawa by była załatwiona. Kodeks Pracy na tyle już
    ponaginano w kierunku ułatwienia nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, że
    nie widzę żadnego uzasadnienia, by nawet na dwa tygodnie nie zatrudnić
    gościa jako pracownika. Ja wiem, że to trudniejsze od umowy-zlecenie. Ale
    wydaje mi się, że bardziej odzwierciedla rzeczywisty stan rzeczy. W
    przypadku omawianego tu wypadku kobieta zostałaby zatrudniona na czas
    określony 2 tygodnie i tyle.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1