eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Problem z dłużnikiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-11-18 10:14:58
    Temat: Problem z dłużnikiem
    Od: Pako <p...@o...pl>

    Witam,

    posiadam prawomocny wyrok sądowy nakazujący dłużnikowi zapłatę w ciągu 3
    miesięcy od momentu uprawomocnienia się wyroku zasądzonej sumy. Wspomnę
    że dłużnik został skazany za oszustwo, fałszowanie dokumentów i
    wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści materialnych. Od momentu
    uprawomocnienia sie wyroku wysłałem trzy pisma wzywające do zapłaty,
    każde z tych pism nie odebrał. Na komornika raczej nie liczę, bo suma
    zbyt mała 1000zł więc zbytnio sie nie będzie trudził. Czy pismo do Sądu
    z informacją że dłużnik nie wywiązał się z nakazu coś zmieni? Co w
    takiej sytuacji możecie mnie doradzić?.
    Dziekuję za pomoc
    Tadeusz


  • 2. Data: 2007-11-18 10:18:56
    Temat: Re: Problem z dłużnikiem
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Pako wrote:
    > Witam,
    >
    > posiadam prawomocny wyrok sądowy nakazujący dłużnikowi zapłatę w ciągu 3
    > miesięcy od momentu uprawomocnienia się wyroku zasądzonej sumy. Wspomnę
    > że dłużnik został skazany za oszustwo, fałszowanie dokumentów i
    > wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści materialnych. Od momentu
    > uprawomocnienia sie wyroku wysłałem trzy pisma wzywające do zapłaty,
    > każde z tych pism nie odebrał. Na komornika raczej nie liczę, bo suma
    > zbyt mała 1000zł więc zbytnio sie nie będzie trudził. Czy pismo do Sądu
    > z informacją że dłużnik nie wywiązał się z nakazu coś zmieni? Co w
    > takiej sytuacji możecie mnie doradzić?.
    > Dziekuję za pomoc
    > Tadeusz

    Nic nie zmieni.
    Idź do komornika.


  • 3. Data: 2007-11-18 10:27:56
    Temat: Re: Problem z dłużnikiem
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Pako napisał(a):

    > zbyt mała 1000zł więc zbytnio sie nie będzie trudził. Czy pismo do Sądu


    To co napisałeś nijak ma się z rzeczywistością.

    Im mniejsza kwota, tym łatwiejsza do wyegzekwowania dla komornika.
    Idąc do komornika trzeba mu wskazać, z jakiego majątku będzie prowadzona
    egzekucja, przyłożenie się komornika do pracy nie ma więc znaczenia,
    ponieważ jedynym jego zadaniem jest zajęcie majątku zgodnie z wnioskiem
    egzekucyjnym wierzyciela. Jeśli nie wskaże się majątku, komornik
    niewiele zrobi, jeśli poda się majątek, komornik musi go zająć.

    Egzekwowałem wiele kwot, najmniejsza do tej pory do niewiele ponad
    30zł. Od każdej z tych niedużych kwot komornik dostaje od dłużnika około
    200zł kosztów egzekucyjnych, zatem spokojnie kwota ta wystarcza na
    poniesione koszty, zwłaszcza że był to tylko koszt znaczków do stron
    oraz do banku (zajęcie rachunku). Nawet jak by mu się nie chciało
    prowadzić takiej egzekucji, to musi ją wykonać. Z kolei niewielka kwota
    powoduje, że wystarczy podać niewielki majątek, aby zaspokoić ezekucję -
    słowem - łatwiej wyegzekwować 100zł, niż 100 000zł.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 4. Data: 2007-11-18 18:34:40
    Temat: Re: Problem z dłużnikiem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Pako" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fhp3b3$hj6$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    >
    > posiadam prawomocny wyrok sądowy nakazujący dłużnikowi zapłatę w ciągu 3
    > miesięcy od momentu uprawomocnienia się wyroku zasądzonej sumy. Wspomnę
    > że dłużnik został skazany za oszustwo, fałszowanie dokumentów i
    > wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści materialnych. Od momentu
    > uprawomocnienia sie wyroku wysłałem trzy pisma wzywające do zapłaty,
    > każde z tych pism nie odebrał. Na komornika raczej nie liczę, bo suma
    > zbyt mała 1000zł więc zbytnio sie nie będzie trudził. Czy pismo do Sądu z
    > informacją że dłużnik nie wywiązał się z nakazu coś zmieni? Co w takiej
    > sytuacji możecie mnie doradzić?.

    Jeśli wyrok zapadł w zawieszeniu, a ujęto w nim obowiązek naprawy szkody,
    to możesz wystąpić do sądu o odwieszenie zawieszonej kary. Ale ten kij ma
    dwa końce. Jak sprawca pójdzie siedzieć, to raczej tym bardziej Ci nie
    zapłaci. Z reguły jest to fajny bat na dłużnika, który woli zapłacić, niż
    siedzieć, ale skoro dłużnik korespondencji nie odbiera, to nie do
    wykorzystania.


  • 5. Data: 2007-11-18 20:32:41
    Temat: Re: Problem z dłużnikiem
    Od: Pako <p...@o...pl>

    Robert Tomasik pisze:
    >
    > Użytkownik "Pako" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:fhp3b3$hj6$1@inews.gazeta.pl...
    >> Witam,
    >>
    >> posiadam prawomocny wyrok sądowy nakazujący dłużnikowi zapłatę w ciągu
    >> 3 miesięcy od momentu uprawomocnienia się wyroku zasądzonej sumy.
    >> Wspomnę że dłużnik został skazany za oszustwo, fałszowanie dokumentów
    >> i wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści materialnych. Od
    >> momentu uprawomocnienia sie wyroku wysłałem trzy pisma wzywające do
    >> zapłaty, każde z tych pism nie odebrał. Na komornika raczej nie liczę,
    >> bo suma zbyt mała 1000zł więc zbytnio sie nie będzie trudził. Czy
    >> pismo do Sądu z informacją że dłużnik nie wywiązał się z nakazu coś
    >> zmieni? Co w takiej sytuacji możecie mnie doradzić?.
    >
    > Jeśli wyrok zapadł w zawieszeniu, a ujęto w nim obowiązek naprawy
    > szkody, to możesz wystąpić do sądu o odwieszenie zawieszonej kary. Ale
    > ten kij ma dwa końce. Jak sprawca pójdzie siedzieć, to raczej tym
    > bardziej Ci nie zapłaci. Z reguły jest to fajny bat na dłużnika, który
    > woli zapłacić, niż siedzieć, ale skoro dłużnik korespondencji nie
    > odbiera, to nie do wykorzystania.
    Dziekuję za pomoc.


  • 6. Data: 2007-11-23 09:19:30
    Temat: Re: Problem z dłużnikiem
    Od: futszaK <f...@g...com>

    On Sun, 18 Nov 2007 19:34:40 +0100, Robert Tomasik wrote:

    > Jeśli wyrok zapadł w zawieszeniu, a ujęto w nim obowiązek naprawy szkody,
    > to możesz wystąpić do sądu o odwieszenie zawieszonej kary. Ale ten kij ma
    > dwa końce. Jak sprawca pójdzie siedzieć, to raczej tym bardziej Ci nie
    > zapłaci. Z reguły jest to fajny bat na dłużnika, który woli zapłacić, niż
    > siedzieć, ale skoro dłużnik korespondencji nie odbiera, to nie do
    > wykorzystania.

    A dlaczego ?



    --
    futszaK
    0601061867
    szkola to siedlisko dilerow narkotykow - zlikwidowac szkole


  • 7. Data: 2007-11-23 20:40:31
    Temat: Re: Problem z d?u?nikiem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "futszaK" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:fi65v2$1g3$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > On Sun, 18 Nov 2007 19:34:40 +0100, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Jeśli wyrok zapadł w zawieszeniu, a ujęto w nim obowiązek naprawy
    >> szkody,
    >> to możesz wystąpić do sądu o odwieszenie zawieszonej kary. Ale ten kij
    >> ma
    >> dwa końce. Jak sprawca pójdzie siedzieć, to raczej tym bardziej Ci nie
    >> zapłaci. Z reguły jest to fajny bat na dłużnika, który woli zapłacić,
    >> niż
    >> siedzieć, ale skoro dłużnik korespondencji nie odbiera, to nie do
    >> wykorzystania.
    > A dlaczego ?

    Które "dlaczego"? Czemu fajny bicz: bo większość woli zapłacić, niż
    siedzieć. Czemu nie do wykorzystania: no bo jak postraszyć czymś kogoś, kto
    naszych listów nie czyta? Taż to elementarne.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1