eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty, rozpad zwiazku › Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
  • Data: 2009-10-08 11:51:53
    Temat: Re: [OT] Alimenty, rozpad zwiazku
    Od: "Lady_Heather" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:haki0t$ocm$1@news.onet.pl...

    > Znaczy że warto się zabijać wyłącznie o facetów którzy się podcierają
    > banknotami min. 100 zł?

    Nie wiem za jakimi facetami ty sie zabijasz, ja generalnie sie nie
    zabijalam/nie zabijam za zadnymi wychodząc z prostej tezy - czy ktoś
    widział, zeby pułapka goniła mysz?:))

    > Dodatkowo jestem ciekaw, czy naprawdę uważasz że gość który postanowił
    > "wystartować od nowa" ma prawo zapomnieć o poprzednim życiu, a zwłaszcza
    > dzieciach które znikąd się przecież nie wzięły ? Jedno z nich zwłaszcza
    > z tego co piszesz to dość świeża sprawa.

    Kolego ty masz cos z oczami?:) Po pierwsze - nie napisalam nic o powodach
    dla ktorych moj znajomy postanowil wystartowac od nowa -głownie dlatego ze
    sama o nich nie wiem. Ale za to wiem, ze niezbyt czesto jest tak, ze wina
    lezy tylko po jednej stronie. Pod drugie on nie zapomnial o poprzednim
    zyciu - odwiedza dzieci codziennie, daje na nie 1/3 zarobków oraz zostawil
    swoje mieszkanie matce dzieci. To malo?

    > Niech załatwi sprawę z żoną, ewentualnie do sądu i ten raczej uzna że
    > małżeństwo uległo trwałemu rozpadowi i je rozwiąże.

    Cyba napisalam wyraznie w pierwszym poscie ze zona za zadne skarby nie chce
    rozwodu bo najprosciej mówiac boi sie ze zostanie bez mieszkania. Obecny
    status ją zadowala - natomiast chcialaby alimenty na siebie jeszcze - chocby
    ukryte w wiekszych alimentach na dzieci.

    LH

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1