Witam.
Wczoraj przyszła na nasz adres przesylka(zwykla) od Kruk Inkaso adresowana
do czlowieka, ktorego nie znam ani ja, ani moja zona. Mieszkanie kupilism z
tzw. "drugiej reki" dwa lata temu. Wczesniej moglo byc ono wynajmowane
roznym osobom. Malzonka chce odniesc dzisiaj ta przesylke na poczte,
jednakze zastanawiam sie w jaki sposob poinformowac Kruka, ze nie ma po co
wysylac do nas korespondecji zwiazanej z tym czlowiekiem. Wyslac oficjalne
pismo (co w nim umiescic?), zadzwonic ? Chcemy uniknac pozniej ewentualnych
nieprzyjemnosci zwiazanych z wizyta komornika, w sprawie nie dotyczacej nas.

Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam,
Lukasz Kruszczynski

do góry

Kruchy napisał
> Wczoraj przyszła na nasz adres przesylka(zwykla) od Kruk Inkaso
adresowana
> do czlowieka, ktorego nie znam ani ja, ani moja zona. Mieszkanie
kupilism z
> tzw. "drugiej reki" dwa lata temu. Wczesniej moglo byc ono
wynajmowane
> roznym osobom. Malzonka chce odniesc dzisiaj ta przesylke na poczte,
> jednakze zastanawiam sie w jaki sposob poinformowac Kruka, ze nie ma
po co
> wysylac do nas korespondecji zwiazanej z tym czlowiekiem. Wyslac
oficjalne
> pismo (co w nim umiescic?), zadzwonic ? Chcemy uniknac pozniej
ewentualnych
> nieprzyjemnosci zwiazanych z wizyta komornika, w sprawie nie
dotyczacej nas.

Ja kiedys wyslalam do nich maila, w ktorym wyjasnilam sytuacje. Tez
wysylali wezwania do zaplaty dla kogos, kto juz nie mieszkal w
mieszkaniu. W mailu podalam im nr tel do mnie, ale nikt nie zadzwonil
i juz wiecej niczego nie przysylali.

pozdrawiam
Gosia

do góry

MałGosia wrote:

> Ja kiedys wyslalam do nich maila, w ktorym wyjasnilam sytuacje. Tez
> wysylali wezwania do zaplaty dla kogos, kto juz nie mieszkal w
> mieszkaniu. W mailu podalam im nr tel do mnie, ale nikt nie zadzwonil
> i juz wiecej niczego nie przysylali.

Hyhy, to mialaś sporo szczęścia. Mojego wspólnika próbowali
przekonywać, że nie ma znaczenia, że długi w tepsie to sprawka
poprzedniej właścicielki mieszkania, że telefon jest na mieszkanie, że
mieszkanie jest formą zabezpieczenia... i tego typu bzdury.
Kiedy zaproponował im kontakt w tej sprawie ze znajomym radcą prawnym,
nagle odpuścili... najwyraźniej szukali frajera. Dziwne to, bo raczej
ciężko znaleźć frajera na spłatę ponad 10 tysiecy...


--
Pozdro
Massai
http://www.zusdajnamluz.pl/

do góry

Dnia Thu, 21 Oct 2004 09:15:24 +0200, Kruchy naskrobał(a):

> Witam.
> Wczoraj przyszła na nasz adres przesylka(zwykla) od Kruk Inkaso adresowana
> do czlowieka, ktorego nie znam ani ja, ani moja zona. Mieszkanie kupilism z
> tzw. "drugiej reki" dwa lata temu. Wczesniej moglo byc ono wynajmowane
> roznym osobom. Malzonka chce odniesc dzisiaj ta przesylke na poczte,
> jednakze zastanawiam sie w jaki sposob poinformowac Kruka, ze nie ma po co
> wysylac do nas korespondecji zwiazanej z tym czlowiekiem. Wyslac oficjalne
> pismo (co w nim umiescic?), zadzwonic ? Chcemy uniknac pozniej ewentualnych
> nieprzyjemnosci zwiazanych z wizyta komornika, w sprawie nie dotyczacej nas.

1. Na pewno dokonać zwrotu "adresat nieznany"
2. Mozna zadzwonić do nich i przekazać że pod tym adresem nie mieszka ta
osoba - choć czasem to do nich nie dociera.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

> 1. Na pewno dokonać zwrotu "adresat nieznany"
> 2. Mozna zadzwonić do nich i przekazać że pod tym adresem nie mieszka ta
> osoba - choć czasem to do nich nie dociera.

3) albo olać zupełnie kruka i ignorować.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Kruchy wrote:
> Witam.
> Wczoraj przyszła na nasz adres przesylka(zwykla) od Kruk Inkaso adresowana
> do czlowieka, ktorego nie znam ani ja, ani moja zona. Mieszkanie kupilism z

Piszesz na przesyłce "Adresat nieznany" i wrzucasz do skrzynki z napisem
"Zwroty".

do góry