> według mnie nie masz, a jak zdzwonisz z budki telefonicznej to też się
> zwrócisz do TPSA o biling bo dzownileś z niej kiedyś tam? Przecież "tak
> tak" w sytuacji gdy sie niezarejestrujesz można traktować analogicznie jak
> wlasnie taką budkę telefoniczną.

tak. ale nie masz papierow na kupno budki ;)
dla budek tez sa rejestrowne polaczenia i jesli budka cie "oszuka" to mozna
to reklamowac i jesli z budki zadzwoni jakis bandzior to tez wiadomo z
ktorej i gdzie.
Wiec jesli kupilem telefon i on ma numer to dla tego numeru mam prawo do
spisu polaczen i kosztow za karte ktora rowniez kupilem. Wiec co mam robic
??? Pozwolic by oszustwa uszly im plazem ?? Przeciez to zwykle
zlodziejstwo... Jesli kupuja cos w sklepie i to nie dziala to chyba nalza
sie jakies wyjasnienia, prawda ? i nie sa wazna zadne gwarancje, rejestracje
itp.. bo takie sprawy sa uregulowane ustawami ew. kodeksem karnym
(kradziez).
Jesli przychodze z telefonem to jest on moj bo nie ma na niego papierow i
mam prawo do wgladu w swoje wydatki, prawda ??? No kurcze jakas logika chyba
w tym istnieje ?