eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2006-04-29 16:44:11
    Temat: Re:
    Od: MiKeyCo <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek napisał(a):
    >>I aż strach przemieszany ze wstydem, że trzeba kilku konferencji
    >>prasowych, interwencji prezydenta i masowego szumu, żeby prokuratura
    >>odpuściła i, aż dziw, tak szybko zadeklarowała umorzenie sprawy. Dobrze,
    >>że przynajmniej L. Kaczyński zachował się należycie, jak na prezydenta
    >>przystało, pomimo nietaktownych żartów.

    > nalezycie albo nie nalezycie, popatrz co - o ile jest to prawda - PIS zrobilo
    > przed wyborami, podlozenie kilku bomb aby pokazac jak potrafia walczyc z
    > przestepczoscia. Tu moglo (nie musialo ale moglo) byc pododbnie.

    Nie stwierdziłem ani jakim jest prezydentem, ani czy jestem jego
    zwolennikiem. Stwierdziłem tylko jak powinien postąpić prezydent. Jeden
    tak zrobi z przekonań, inny z kalkulacji marketingu politycznego.

    W całej sprawie uderzono w tarabany w alarmie o zachowanie swobody
    wypowiedzi. Jest jednak drugie dno, o które głownie mi chodziło - chodzi
    o prokuraturę, rozwiązania prawne i przyzwyczajenia funkcjonariuszy.

    Zwróć uwagę, że kilka dni temu dokonano przeszukania w celach
    dowodowych, jak się można domyśleć, i zatrzymano komputer. I pomimo
    upływu tylku kilku dni i niemożności wykonania w tym czasie rzetelnej
    ekspertyzy co do komputera i jego zawartości, już deklarowane jest
    umorzenie postępowania. Czyli albo prokuratura umarza pod wpływem
    politycznym bez przeprowadzenia należytej analizy dowodów albo komputer
    był zbędny od samego początku i zatrzymano go, żeby znaleźć cokolwiek.
    'Przetrzepać' dla samej zasady.


    Prokuratura w Elblągu dała ciała po całości, zeszmaciła się jak
    ostatnia totalitarna sucz miast działać w służbie społeczeństwu - nie
    dość, że łamie podstawowe prawa to nawet tego nie kryje markując jakimś
    tam choćby krótkim postępowaniem. W przeważającej liczbie analogicznych
    przypadków postępowanie od samego początku biegło by w stronę
    weryfikowania legalności oprogramowania. Czyli albo szukanie haka albo
    szukanie potwierdzenia legalnych działań zamiast dowodów nielegalności.
    Wywrócenie całkowicie domniemania, przyjmujemy podejrzenie i szukamy
    dowodów niewinności. Trwałoby to pewnie co najmniej 3 miesiące i nawet
    przy całkowitej niewinności owy rencista by doznał strat. I tak działa
    zapewne większość prokuratur. Jako żywo trzeba sparafrazować
    Dzirżyńskiego, że nie ma niewinnych, a tylko źle przetrzepani.

    Chodzi też o to, że postępowania są wszczynane bez żadnej koncepcji i
    prowadzone 'od dowodu do dowodu', całkowicie na żywioł. Zatrzymywane
    rzeczy przypadkowo, bez przydatności dowodowej, na wszelki wypadek.
    Przypomina mi się zatrzymanie telefonu _stacjonarny_ w celu dowodzenia
    kontaktów telefonicznych. Tak było, zdaje się, w sprawie Rywina. To
    równie dobrze można zatrzymać jego buty w celu dowodzenia obecności w
    Agorze.


    pzdr
    MiKeyCo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1