-
1. Data: 2004-02-10 17:46:16
Temat: Nabycie wlasnosci przez zasiedzenie
Od: "Michal Wilk" <m...@W...gazeta.pl>
Witam!
Mam nastepujacy problem. Osoba X posiada pas ziemi bedacy wlasnoscia sasiada
(osoby Y). Osoba X uzytkuje go od ponad 30 lat. Czy sa jakies szanse na
odzyskanie przez osobe Y tej ziemi? Czy tez moze osoba X nabyla prawa
wlasnosci do tego pasa przez zasiedzenie? Dodam, ze przez rzeczone 30 lat
osoba Y nie przerwala biegu przedawnienia, o ktorym mowa w art. 123 k.c.
Czy wszczecie procedury zozgraniczenia cokolwiek da? Czy w ew. postepowaniu
strona X moze powolac sie skutecznie na przedawnienie? Czy osoba Y moze
domagac sie jeszcze wydania rzeczy?
Pozdrawiam,
Michal Wilk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-02-10 18:49:41
Temat: Odp: Nabycie wlasnosci przez zasiedzenie
Od: "bubu" <j...@o...pl>
Piszesz niejasno.
Pan X jeździ furmanką przez łąkę pana Y od 30 lat .
Przecież z tego powody pan X nie nabywa żadnych praw
do własności pana Y.
Rozumiem , że pan Y żyje i cieszy się dobrym zdrowiem !!!!!
-
3. Data: 2004-02-10 20:12:42
Temat: Re: Nabycie wlasnosci przez zasiedzenie
Od: "Michał Wilk" <m...@N...gazeta.pl>
> Piszesz niejasno.
> Pan X jeździ furmanką przez łąkę pana Y od 30 lat .
> Przecież z tego powody pan X nie nabywa żadnych praw
> do własności pana Y.
> Rozumiem , że pan Y żyje i cieszy się dobrym zdrowiem !!!!!
A co jest w moim poscie niejasnego? Oczywiscie, ze pan Y zyje, ale to nie ma
nic do rzeczy w tej sytuacji. A czy z tego, ze ktos "dlugo i spokojnie"
posiada czyjas nieruchomosc nie wynika nabycie praw do niej? Te kwestie
wlasnie reguluje instytucja zasiedzenia i to wlasnie jest przedmiotem pytania.
Jeszcze raz pytam, co jest niejasne, to doprecyzuje.
Pozdrawiam,
Michal Wilk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/