Gra sobie radio, a ściślej wiadomości nadaje.
Cytat jak w temacie: "60% Niemców jest za tajnym przeszukiwaniem
komputerów". Pewnie jakieś "badanie wiarygodne", czy jak tam się
nazywa ten wynalazek, w którym dzwoni jeden z drugim do tzw.
"losowych obywateli" (tzw. bo już widzę jak dzwoni do takiego
co nawet prądu nie ma ;)), ale to jest OT.
Tajnych, czyli bez powiadamiania właściciela i uzyskiwania nakazu
sądowego.
Komentator przytoczył rzecz jasna serię nazwisk, kto jest jest
przeciw (w znaczeniu partii czy tam członka rządu, z argumentacją
że powinno być "jak dla mieszkania"), kto za, a kto za czy nawet
przeciw ;) ale oczywiście tego już nie spamiętałem.
Oczywiście post nie jest pytaniem - taki dodatek do dwu sąsiednich
wątków które widzę :)
Oczywiście media "się odniosły" z okazji wykrycia terrorystów,
i oczywiście wszycy ktorzy są "za" są za *tylko* z tej okazji... :>
Tak zupełnie na boczku i bez sugestii ;), to jak mniemam powyższe
uwagi nie powodują uchylenia przepisów powiadomienia "odpowiednich
organów" z powodu wykrycia takim "tajnym przeszukaniem"
o dowolnym czynie bezprawnym jak rozumiem, piractwo też może
być, nie? :)

pzdr, Gotfryd