Zamierzam przystąpić do licytacji komorniczej mieszkania i mam pewną zagwozdkę.

Na stronie internetowej komornika z opisem licytacji jest napisane, że
,,Suma oszacowania wynosi 257 000 zł" (suma oszacowania to inaczej wartość rynkowa).
Natomiast w operacie (z wyceną), który skopiowałem u komornika jest napisane, że
wartość rynkowa mieszkania to 209 tys. Dodam, że operat jest w miarę aktualny - ze
stycznia 2020.

U komornika otrzymałem odpowiedź, że różnica w cenie wynika z tego, że dłużnik
(jednostka samorządu terytorialnego) jest płatnikiem VAT i 209 tys. to kwota netto, a
257 brutto (209+23%).

W operacie nie ma mowy o tym, że wycena dotyczy kwoty netto, również nie ma mowy na
stronie z opisem licytowanego mieszkania, że cena dotyczy kwoty brutto.

Podaję tekst z operatu:
----------------------------
,,Wartość rynkowa nieruchomości lokalowej nr ...... (lokal mieszkalny) zlokalizowanej
w ........, przy ul. ........., zapisanej w KW nr .................. wraz z udziałem
w nieruchomości wspólnej (w prawie własności gruntu oraz części wspólnych budynku w
wielkości ...../........) zapisanej w KW nr ......................, według stanu i
poziomu cen na dzień wizji:
209 000 zł"

Dzwoniłem do firmy, która wykonała operat, ale powiedzieli mi, że oni zrobili swoje i
mam zapytać komornika z czego wynika rozbieżność cen.

Nie chciałbym przepłacić licytując mieszkanie.
Czy to możliwe, że operat rzeczywiście zawiera ,,cenę netto", a komornik podaje
,,cenę brutto"? A jeśli tak jest to dlaczego VAT dla lokalu mieszkalnego wynosi 23 a
nie 8%?

Jestem osobą fizyczną. Załóżmy, że licytacja zakończy się na kwocie 210 tys. Czy będę
musiał dopłacić VAT do tej kwoty?
Będę wdzięczny za pomoc w rozwikłaniu tego tematu.

Wojciech

do góry