ETS: informacje o wygranej nie mogą wiązać się z kosztami dla konsumenta

Przeczytaj także: 7 porad, jak nie wpaść w zakupowe pułapki w Black Friday

ETS rozpatrywał sprawę brytyjskiego urzędu Office of Fair Trading (OFT), zajmującego się ochroną konsumentów, który pozwał pięć firm organizujących różnego rodzaju promocje, w trakcie których klienci informowani byli o wygraniu nagród, pod warunkiem poniesienia dodatkowych kosztów.

Wyrok sądu dotyczy wszelkiego rodzaju agresywnych praktyk marketingowych stosujących „nagrody” jako sposób na skłonienie konsumenta do ponoszenia kosztów. Obejmuje zarówno materiały promocyjne wysyłane bezpośrednio na adres konsumenta, jak i inne formy promocji, w których występuje zachęta typu "odbierz swoją nagrodę" czy podobna forma zawiadomienia o wygranej. Dotyczy to między innymi zdrapek w prasie, ulotek czy „losów” dołączanych do różnego rodzaju przedmiotów (np w postaci kodu). Tego typu promocje bardzo często wiążą się z koniecznością wykonania przez adresata czynności związanych z dodatkowymi kosztami (takich jak zadzwonienie lub wysłanie wiadomości SMS pod numer premium, konieczność dokonania zakupu czy opłata kosztów wysyłki lub ubezpieczenia przesyłki.

W jednym z przykładów podawanych podczas rozprawy, konsument był informowany o wygraniu rejsu po Morzu Śródziemnym. Jednak aby odebrać nagrodę trzeba było opłacić ubezpieczenie, dopłacić do kabiny jedno- lub dwu- osobowej, wpłacić koszty opłat portowych oraz wyżywienia podczas rejsu. Łączna kwota wyniosła blisko 400 funtów na osobę, która „wygrała” wycieczkę i była niewiele niższa od zwykłych kosztów rejsu tego typu.

ETS zakazał wszelkich tego rodzaju praktyk, nawet jeśli koszty ponoszone przez konsumentów są minimalne (np. ograniczają się do ceny znaczka pocztowego lub „zwykłego” SMS-a) lub jeśli wśród kilku metod odebrania nagrody znajduje się sposób na dokonanie tego bez dodatkowych opłat.