eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo konsumenckie › Bankowe klauzule niedozwolone ciągle obecne

Bankowe klauzule niedozwolone ciągle obecne

2012-06-11 11:43

Przeczytaj także: Umowy bankowe: uważaj na klauzule niedozwolone


Innym stosowanym przez banki sposobem wyciągania pieniędzy od klientów były prowizje za wypłatę gotówki z własnego konta przy okienku kasowym. Banki broniły się argumentując, że klient może wypłacić pieniądze za pośrednictwem bankomatu, a taka operacja jest darmowa. Z kolei UOKiK argumentował, że tabela opłat i prowizji banku przewiduje już opłatę za prowadzenie konta, dokonywanie wypłat jest elementem prowadzenia konta, więc żądanie, by klient płacił osobno za wypłatę gotówki, oznaczałoby pobieranie dwóch opłat za tę samą czynność. Ostatecznie do rejestru klauzul niedozwolonych trafiły zapisy o prowizjach za wypłatę gotówki znalezione w cennikach kilku banków. W efekcie także inne instytucje zrezygnowały z ich pobierania.

Niektóre klauzule można … obejść

Kolejna pozycja, jaka dzięki staraniom UOKiK zniknęła z cenników usług bankowych dla konsumentów, to opłaty za zastrzeganie karty płatniczej. Urząd przekonywał, że bank swobodnie dysponuje pieniędzmi powierzonymi mu przez klientów, więc w zamian musi dołożyć wszelkich starań, by je zabezpieczyć. Zastrzeżenie karty utraconej przez posiadacza jest zaś obowiązkiem banku, wynikającym m.in. z zapisów prawa bankowego. Duże banki wycofały się ze stosowanie tej opłaty, jednak w mniejszych można ją było znaleźć jeszcze kilka lat po uznaniu takiego zapisu za niedozwolony. Instytucje finansowe znalazły też sposób, by zgodnie z prawem obciążyć finansowo klienta zastrzegającego kartę – zamiast opłaty za jej zablokowanie każą sobie płacić za wydanie duplikatu.

Jeszcze skuteczniej banki radzą sobie z obchodzeniem zakazu sprzedaży wiązanej. Wprost z kodeksu cywilnego wynika zakaz uzależniania zawarcia umowy o jakikolwiek produkt bankowy od posiadania lub zawarcia innej umowy, która nie ma z nią bezpośredniego związku. Od klienta zainteresowanego posiadaniem karty debetowej bank może zażądać posiadania ROR, bo transakcje wykonane kartą są rozliczane w ciężar tego rachunku. Nie można jednak od posiadania konta osobistego uzależnić udzielenia kredytu studenckiego (właśnie takiego przypadku dotyczy klauzula wpisana do rejestru) ani żadnego innego. Banki respektują ten zakaz, jednak równocześnie stosują zachęty finansowe do sięgania po więcej niż jeden produkt. Szczególnie widoczne jest to w przypadku kredytów hipotecznych - korzystniejszą ofertę od standardowej można otrzymać w promocji przeznaczonej dla klientów posiadających lub kupujących także dodatkowe produkty banku.

Kary za spóźnienie muszą być racjonalne

Jeżeli klient spóźni się ze spłatą raty kredytu lub określonej w regulaminie karty kredytowej wymaganej spłaty, bank ma prawo naliczyć karne odsetki od przeterminowanej należności. Nie wolno mu natomiast dodatkowo obciążać klienta karną opłatą za takie zaniedbanie. Takie połączenie dwóch sankcji za jedno opóźnienie w spłacie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy klientów.

Podobnej materii dotyczy klauzula, która mówi o pobieraniu opłat za czynności, jakie bank podejmuje, gdy kredytobiorca nie spłaci na czas raty (telefoniczne upomnienie, korespondencja, wyjazd interwencyjny). Tu jednak kwestionowane jest nie samo obciążanie klienta kosztami, ale fakt, że bank nie określił terminów, w jakich będzie stosował te działania, tym samym pozostawiając sobie furtkę np. do wysyłania płatnych upomnień codziennie. To modelowy wręcz przykład klauzuli, która staje się zrozumiała dopiero po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu, który uznał zapis za niedozwolony.

W bardziej oczywisty sposób bezprawne są zapisy przewidujące, że spory pomiędzy bankiem a konsumentem rozstrzyga sąd właściwy dla siedziby banku (lub oddziału banku). Kodeks postępowania cywilnego przewiduje bowiem, że gdy konsument jest pozwanym, to właściwy do rozpatrzenia takiej sprawy jest sąd jego miejsca zamieszkania.

Na liście zakazanych zapisów znajduje się także – i to w wielu różnych wersjach - formuła „z ważnych przyczyn, w szczególności…”. Jeśli bank przyznaje sobie prawo do nadzwyczajnych działań, np. do zerwania umowy z klientem, to konsument musi z góry wiedzieć, co bank uważa za wystarczająco ważną przyczynę pozwalającą wypowiedzieć umowę. Taki katalog musi być kompletny, a wyliczenie tylko kilku przykładów to zbyt mało.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: