Witam.

Stan faktyczny:
S.A. powstala w kiwetniu 2003 roku. Wyp?ata zaliczek na poczet dywidendy mialaby
nastapic w najblizszym mozliwym czasie (statut przewiduje taka mozliwosc). Jak to
zrobic? Ktory to jest teraz poprzeni rok obrotowy, co za sprawozdanie..
Siedze nad tymi przepisami i nie wiem, czy w ogole mozna, czy nie mozna, Zacma.
Jesli ktos ma jakis pomysl, to poprosze...

Znam zmiany po ostatniej nowelizacji, nie pomaga.
Zatem jak?

Pozdr.
Slawek.

do góry

On Fri, 30 Jan 2004, S.Koper wrote:

>+ Witam.
>+
>+ Stan faktyczny:
>+ S.A. powstala w kiwetniu 2003 roku. Wyp?ata zaliczek na poczet dywidendy mialaby
>+ nastapic w najblizszym mozliwym czasie (statut przewiduje taka mozliwosc). Jak to
>+ zrobic? Ktory to jest teraz poprzeni rok obrotowy,

A skąd mamy wiedzieć jaki rok obrotowy firma sobie wyznaczyła ?
Od kwietnia do kwietnia ? :)
AFAIK firmy "łączą" "zaczęty" rok razem z "następnym pełnym", ale
nie pamiętam czy MOGĄ czy MUSZĄ :(

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On 1/30/2004 11:55 AM, S.Koper wrote:
> Witam.
>
> Stan faktyczny:
> S.A. powstala w kiwetniu 2003 roku. Wyp?ata zaliczek na poczet dywidendy mialaby
> nastapic w najblizszym mozliwym czasie (statut przewiduje taka mozliwosc). Jak to
> zrobic? Ktory to jest teraz poprzeni rok obrotowy, co za sprawozdanie..
> Siedze nad tymi przepisami i nie wiem, czy w ogole mozna, czy nie mozna, Zacma.
> Jesli ktos ma jakis pomysl, to poprosze...

Tak, jak napisał Gotfryd - spółka jest całkiem nowa - pytanie kiedy
zakończył sie pierwszy rok obrotowy (to powinno byc w umowie/statucie
spółki - zwykle jest to rok kalendarzowy) - pomijając zapisy ustawowe i
biorac na zdrowy rozum zaliczkę można wypłacić, gdy nie spowoduje to
problemów, np. utraty płynności - bo np. zysk jest dlatego, że nie
zrobiono rezerwy na wątpliwe należności.
Ponieważ 2003 jest pierwszym rokiem obrotowym (tak mniemam) to mamy
doczynienia raczej z wypłata z zysku za ten rok, a nie zaliczką, która
dotyczyłaby tego roku (2004).
Zaliczka na rok 2004 przy braku bilansu za 2003 nie może byc wypłacona,
bo nie jest znany wynik ostateczny z 2003 - a ten ma być "z zyskiem" by
można wypłacać zaliczkę - zaś zaliczka z tytułu 2003 rónież nie, bo rok
poprzedni powinien wykazac zysk - a w 2002 spółka nie działała - więc
roku "poprzedniego" nie było.

IMHO szybko zrobić bilans i sprawozdanie za 2003, to będzie mozna
wypłacic za 2003 i brać zaliczke (zaliczki) na 2004, jeżeli interes
dobrze idzie (ale w lutym, to tak trochę "nie halo").

Wzięcie zaliczki za 2004 i niewypłacenie z zysku za 2003 to kwas -
śmierdzi pozostawieniem zysku w firmie (niezapłacenie podatku od
dywidendy) - organa tego nie lubią.

PZdr: Catbert

do góry

> Zaliczka na rok 2004 przy braku bilansu za 2003 nie moze byc
> wyplacona, bo nie jest znany wynik ostateczny z 2003 - a ten ma byc "z
> zyskiem" by mozna wyplacac zaliczke - zaś zaliczka z tytulu 2003
> róniez nie, bo rok poprzedni powinien wykazac zysk - a w 2002 spólka
> nie dzialala - wiec roku "poprzedniego" nie bylo.

Cos mi tak wlasnie lazilo po glowie.

> Wziecie zaliczki za 2004 i niewyplacenie z zysku za 2003 to kwas -
> śmierdzi pozostawieniem zysku w firmie (niezaplacenie podatku od
> dywidendy) - organa tego nie lubią.

Organa to u nas w ogole niewiele lubia..

Dzieki za podpowiedzi.

A rok obrotowy=kalendarzowy :)

Pozdr.
Slawek.

do góry