eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zajecie komornicze a kupno mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2010-11-04 07:56:29
    Temat: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: "Tunia" <t...@p...onet.pl>

    Chce kupic mieszkanie. W KW tego mieszkania wpisane jest zajecie komornicze.
    Co z tym fantem zrobic?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2010-11-04 08:20:22
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 04.11.2010 08:56, Tunia pisze:
    > Chce kupic mieszkanie. W KW tego mieszkania wpisane jest zajecie komornicze.
    > Co z tym fantem zrobic?
    >
    Poczekać na licytację komorniczą.


  • 3. Data: 2010-11-04 08:31:10
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: t...@p...onet.pl

    > W dniu 04.11.2010 08:56, Tunia pisze:
    > > Chce kupic mieszkanie. W KW tego mieszkania wpisane jest zajecie
    komornicze.
    > > Co z tym fantem zrobic?
    > >
    > Poczekać na licytację komorniczą.
    >
    Heh, no tak. Tylko to pewnie jeszcze potrwa a do tego sytuacja wyglada tak, ze
    zajecie komornicze jest na kwote stanowiaca jakies 7 % wartosci mieszkania.

    Posrednik obrotu nieruchomosci wymyslil szczwany plan, zeby wskazac
    kredytujacemu mnie bankowi, ze czesc srodkow z kredytu ma byc przekazana
    sprzedajacemu, a czesc - komornikowi. Ale pani w okienku lojalnie mnie
    uprzedzila, ze pozytywne zalatwienie wniosku z takim zastrzezeniem jest u nich
    malo prawdopodobne.

    Ech... miotam sie bo zalezy mi na tym mieszkaniu i na czasie zreszta tez....

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2010-11-04 10:45:42
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: konieczko <t...@o...pl>

    Jak komornik trzyma lape na tym mieszkaniu to trzymaj sie z daleka od
    machlojek bo tylko stracisz kase. Byc moze komornik ma juz zaklepanego
    kupca !


  • 5. Data: 2010-11-05 07:14:20
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: Tapatik <t...@b...spamu>

    Użytkownik t...@p...onet.pl napisał:

    > Ech... miotam sie bo zalezy mi na tym mieszkaniu i na czasie zreszta tez....

    I być może ktoś chce na tym skorzystać, że Tobie zależy.
    Odpuść sobie, bo będziesz mieć kredyt, ale nie będziesz mieć mieszkania.
    Po co samemu włazić w kłopoty?

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 6. Data: 2010-11-05 08:34:51
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-11-04 09:31, t...@p...onet.pl pisze:
    > Heh, no tak. Tylko to pewnie jeszcze potrwa a do tego sytuacja wyglada tak, ze
    > zajecie komornicze jest na kwote stanowiaca jakies 7 % wartosci mieszkania.
    >
    > Posrednik obrotu nieruchomosci wymyslil szczwany plan, zeby wskazac
    > kredytujacemu mnie bankowi, ze czesc srodkow z kredytu ma byc przekazana
    > sprzedajacemu, a czesc - komornikowi. Ale pani w okienku lojalnie mnie
    > uprzedzila, ze pozytywne zalatwienie wniosku z takim zastrzezeniem jest u nich
    > malo prawdopodobne.

    Kombinacje pośredników zwykle mają to do siebie, że służą pośrednikom.
    On, jeśli ten karkołomny plan się powiedzie, dostanie prowizję za
    transakcję i będzie miał sprawę w nosie. Ty się będziesz bujać z
    papierami wieki. Wykreślenie zajęcia z KW trwa, a bank będzie Cię co
    miesiąc podliczał dodatkową kwotą za ubezpieczenie do momentu wpisu
    hipoteki. A to i tak jest optymistyczny scenariusz. Jeśli komornik już
    ma nagranego chętnego na to mieszkanie to nie popuści. A zgadnij, kto
    kogo pokona doświadczeniem? Tak jak już Ci poradzono - znajdź inne
    mieszkanie.

    --
    MZ


  • 7. Data: 2010-11-05 23:42:59
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ib0fj9$nlg$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-11-04 09:31, t...@p...onet.pl pisze:
    >> Heh, no tak. Tylko to pewnie jeszcze potrwa a do tego sytuacja wyglada
    >> tak, ze
    >> zajecie komornicze jest na kwote stanowiaca jakies 7 % wartosci
    >> mieszkania.
    >>
    >> Posrednik obrotu nieruchomosci wymyslil szczwany plan, zeby wskazac
    >> kredytujacemu mnie bankowi, ze czesc srodkow z kredytu ma byc przekazana
    >> sprzedajacemu, a czesc - komornikowi. Ale pani w okienku lojalnie mnie
    >> uprzedzila, ze pozytywne zalatwienie wniosku z takim zastrzezeniem jest u
    >> nich
    >> malo prawdopodobne.
    >
    > Kombinacje pośredników zwykle mają to do siebie, że służą pośrednikom.
    > On, jeśli ten karkołomny plan się powiedzie, dostanie prowizję za
    > transakcję i będzie miał sprawę w nosie. Ty się będziesz bujać z
    > papierami wieki. Wykreślenie zajęcia z KW trwa, a bank będzie Cię co
    > miesiąc podliczał dodatkową kwotą za ubezpieczenie do momentu wpisu
    > hipoteki. A to i tak jest optymistyczny scenariusz. Jeśli komornik już
    > ma nagranego chętnego na to mieszkanie to nie popuści. A zgadnij, kto
    > kogo pokona doświadczeniem? Tak jak już Ci poradzono - znajdź inne
    > mieszkanie.
    >
    > --


    A ja proponuję prościutki, może naiwny plan,- umówic się na finalizacje
    transakcji u notariusza ze sprzedającym i komornikiem, który zgodnie z
    prawem od razu dokonuje zajęcia owych 7% z wypłacanej przez ciebie ceny
    mieszkania. Dług zostaje spłacony, hipoteka (po stosownym czasie)
    wykreślona.
    Oczywiście zażądaj od komornika (zapewne z udziałem sprzedającego)
    aktualnego wyliczenia długu ciążącego na sprzedającym.


  • 8. Data: 2010-11-07 12:41:50
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "p 47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ib24pm$pi3$1@news.task.gda.pl...
    >
    (...)
    >
    >
    > A ja proponuję prościutki, może naiwny plan,- umówic się na finalizacje
    > transakcji u notariusza ze sprzedającym i komornikiem, który zgodnie z
    > prawem od razu dokonuje zajęcia owych 7% z wypłacanej przez ciebie ceny
    > mieszkania. Dług zostaje spłacony, hipoteka (po stosownym czasie)
    > wykreślona.
    > Oczywiście zażądaj od komornika (zapewne z udziałem sprzedającego)
    > aktualnego wyliczenia długu ciążącego na sprzedającym.

    Inna wersja powyższego rozwiązania,-Włacasz cenę zapłaty na konto bankowe
    sprzedawcy, które zajął juz komornik.
    Po wpłynieciu twojej zapłaty za mieszkanie komornik zabiera swoje 7% i potem
    wykresla hipotekę. Oczywiście wskazane jest dokonywać tych transakcji w
    porozumieniu zarówno ze sprzedającym, jak i z komornikiem, a w szczególności
    miec potwierdzenie aktualnej wysokości długu i faktu zajęcia danego rachunku
    bankowego.


  • 9. Data: 2010-11-07 13:02:13
    Temat: Re: zajecie komornicze a kupno mieszkania
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-11-07 13:41, p 47 pisze:


    > Inna wersja powyższego rozwiązania,-Włacasz cenę zapłaty na konto
    > bankowe sprzedawcy, które zajął juz komornik.
    > Po wpłynieciu twojej zapłaty za mieszkanie komornik zabiera swoje 7% i
    > potem wykresla hipotekę. Oczywiście wskazane jest dokonywać tych
    > transakcji w porozumieniu zarówno ze sprzedającym, jak i z komornikiem,

    I z wierzycielem, bo to na jego wniosek komornik może zająć konto
    bankowe dłużnika.

    --
    Liwiusz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1