Moim zdaniem, różnicując wiek w którym przyznawana jest emerytura czy
świadczenia przedemerytalne w zależności od płci ( kobiety 5 lat wcześniej)-
łamie się art.33 Konstytucji, która gwrantuje równe prawa w tym względzie.
Jako ciekawostkę zacytuję fragmenty dwóch pism, jeden od Rzecznika Praw
Obywatelskich w którym podkreśla się że ZRÓWNANIE wieku do przyznawania
emerytury byłoby dyskryminacją kobiet? i drugie prawie z tą samą datą od
Pełnomocnika Rządu d/s równego traktowania kobiet i mężczyzn, w którym
przyznaje że walczy o zrównanie wieku emerytalnego gdyż RÓŻNICUJĄc go w
zależności od płci - dyskryminuje się kobiety. I bądź tu mądry, tak żle, tak
niedobrze i tylko Konstytucja jest tu mało ważna. A kobiety nigdy dobrze nie
wiedziały czego chcą i w rezultacie liczą się i tak tylko pieniądze.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Wed, 24 Apr 2002, Kazimierz Kalinowski wrote:

> Moim zdaniem, różnicując wiek w którym przyznawana jest emerytura czy
> świadczenia przedemerytalne w zależności od płci ( kobiety 5 lat wcześniej)-
> łamie się art.33 Konstytucji, która gwrantuje równe prawa w tym względzie.

A może jeszcze inaczej: kobiety żyją średnio 3 lata dłużej niż mężczyźni,
więc powinny przechodzić na emeryturę odpowiednio później.

Wniosek z tego taki że każdą interpretację da się jakoś uzasadnić, a czy
rozsądnie to już inna sprawa. Po co sobie zawracać głowę głupotami? Jestem
zwolennikiem nienaprawiania niezepsutego.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry