może ktoś się orientuje do kogo należą prawa przepisów
kulinarnych, porad wszelkiego rodzaju, publikowane
w czasopismach.
Czy jest ktoś kto dysponuje prawami do przepisów na
bigos, schabowe, różnego rodzaju ciasta, czy są to może
wartości należące do społeczeństwa jako całości
i niepodlegające sankcjom prawnym (ich wykorzystywanie).
gravide

--

do góry

On 2004-06-25, Krzysztof "gravide" B. <g...@w...pl> wrote:
> może ktoś się orientuje do kogo należą prawa przepisów
> kulinarnych, porad wszelkiego rodzaju, publikowane
> w czasopismach.
> Czy jest ktoś kto dysponuje prawami do przepisów na
> bigos, schabowe, różnego rodzaju ciasta, czy są to może
> wartości należące do społeczeństwa jako całości
> i niepodlegające sankcjom prawnym (ich wykorzystywanie).
> gravide

Tak, ja zamierzam opatentowac przepis na bigos :>

do góry

Krzysztof "gravide" B. wyskrobał(a):
> może ktoś się orientuje do kogo należą prawa przepisów
> kulinarnych, porad wszelkiego rodzaju, publikowane
> w czasopismach.

Prawodpodobnie (nie wiem na jakiej zasadzie się publikuje te przepisy)
należą one do wydawcy czasopisma, jeżeli autor (osoba zgłaszająca przepis)
otrzymał wynagrodzenie.

> Czy jest ktoś kto dysponuje prawami do przepisów na
> bigos, schabowe, różnego rodzaju ciasta, czy są to może
> wartości należące do społeczeństwa jako całości
> i niepodlegające sankcjom prawnym (ich wykorzystywanie).

A czy jest jeden przepis na bigos, makowiec czy babkę? Każda gospodyni robi
inaczej, a więc tak na dobrą sprawę trudno jest wskazać takie "rasowe" danie
w swoim rodzaju.

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry