Byłem wzywany jako świadek na rozprawę
Odległosć w obie strony ok 100km
Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży wg tzw kilometrówki czyli ok 83gr*100km-
jechałem prywatnym samochodem
Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł
Jak oni to liczą?
Gdybym pkp jechał to bilety 36zł by wyszły

do góry

Pewnie sędzia policzył z palca ile spaliłeś paliwa.
Jest możliwość odwołania/skargi w pouczeniu?


-----
> Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł

do góry

W dniu 14.09.2020 o 13:26, Kris pisze:
> Byłem wzywany jako świadek na rozprawę
> Odległosć w obie strony ok 100km
> Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży wg tzw kilometrówki czyli ok 83gr*100km-
jechałem prywatnym samochodem
> Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł
> Jak oni to liczą?
> Gdybym pkp jechał to bilety 36zł by wyszły
>
Policzyli właśnie bilet pewnie.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu poniedziałek, 14 września 2020 13:42:20 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Pewnie sędzia policzył z palca ile spaliłeś paliwa.
> Jest możliwość odwołania/skargi w pouczeniu?

https://zapodaj.net/c19e8d1b3f450.jpg.html

do góry

Trzeba było jeszcze o zwrot utraconych zarobków.


-----
> Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży

do góry

W dniu poniedziałek, 14 września 2020 14:10:47 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik
napisał:
> W dniu 14.09.2020 o 13:26, Kris pisze:
> > Byłem wzywany jako świadek na rozprawę
> > Odległosć w obie strony ok 100km
> > Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży wg tzw kilometrówki czyli ok 83gr*100km-
jechałem prywatnym samochodem
> > Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł
> > Jak oni to liczą?
> > Gdybym pkp jechał to bilety 36zł by wyszły
> >
> Policzyli właśnie bilet pewnie.

To złotówkę powinni dopłacić

do góry

W dniu poniedziałek, 14 września 2020 14:17:04 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Trzeba było jeszcze o zwrot utraconych zarobków.

Za dużo zachodu
" Utratę zarobku lub dochodu, o których mowa w ust. 1, oraz ich wysokość świadek
powinien należycie wykazać."

do góry

No widzisz, czyli jesteś spuszczony przez Państwo Polskie na drzewo, bo samo
uzasadnienie będzie Cię kosztowało 100 zł i zażalenie
też coś tam (40 zł czy więcej?).


-----
> https://zapodaj.net/c19e8d1b3f450.jpg.html

do góry

W dniu 14.09.2020 o 14:17, Kris pisze:

>>> Byłem wzywany jako świadek na rozprawę
>>> Odległosć w obie strony ok 100km
>>> Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży wg tzw kilometrówki czyli ok 83gr*100km-
jechałem prywatnym samochodem
>>> Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł
>>> Jak oni to liczą?
>>> Gdybym pkp jechał to bilety 36zł by wyszły
>> Policzyli właśnie bilet pewnie.
> To złotówkę powinni dopłacić
>
Liczy się najtańszym środkiem, więc może jakiś inny przewoźnik jeździ
tam za 35 złotych :-)

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.09.2020 o 13:26, Kris pisze:
> Byłem wzywany jako świadek na rozprawę
> Odległosć w obie strony ok 100km
> Złożyłem wniosek o zwrot kosztów podróży wg tzw kilometrówki czyli ok 83gr*100km-
jechałem prywatnym samochodem
> Dzisiaj dostałem pismo z sądu że przyznają mi kwotę 35zł
> Jak oni to liczą?
> Gdybym pkp jechał to bilety 36zł by wyszły
>

Liczą najtańszy środek lokomocji i zwykle wychodzi autobus.

--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

do góry