eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Znieslawienie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-03-29 06:58:33
    Temat: Znieslawienie
    Od: "Quest77" <q...@w...pl>

    Jakie warunki trzeba spelnic by miec "pewna" wygrana w sprawie o pozew o
    znieslawienie? Pewien delikwent rozpowiada, ze okradalem jego firme co
    oczywiscie jest bzdura. Ilu swiadkuw powinienem miec (tzn ile osob, ktorym
    to powiedzial i ktore bylyby w stanie zeznawac na moja korzysc)? Jakie sa
    koszty takieg pozwu, ile mozna wygrac? Ile w koncu trwa taka rozprawa?

    Pozdr.



  • 2. Data: 2002-03-29 10:16:55
    Temat: Re: Znieslawienie
    Od: "mefka" <m...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik Quest77 <q...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:a813d5$lim$...@n...tpi.pl...
    > Jakie warunki trzeba spelnic by miec "pewna" wygrana w sprawie o pozew o
    > znieslawienie? Pewien delikwent rozpowiada, ze okradalem jego firme co
    > oczywiscie jest bzdura. Ilu swiadkuw powinienem miec (tzn ile osob, ktorym
    > to powiedzial i ktore bylyby w stanie zeznawac na moja korzysc)? Jakie sa
    > koszty takieg pozwu, ile mozna wygrac? Ile w koncu trwa taka rozprawa?
    >
    > Pozdr.
    >

    O ile mi wiadomo to nie na tobie lezy ciezar udowodnienia ze nie jestes
    zlodziejem tylko na delikwencie ktory cie znieslawil. Jesli zatem posiada
    jakies dowody na popelnienie przestepstwa to w jego interesie jest wydac je
    prokuratorowi, obowiązkiem prokuratora jest wtedy wezwanie delikwenta,
    przesłuchanie go w charakterze świadka i zażądanie, żeby pod groźbą
    odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania zeznał, gdzie ma dowody i
    jakie. Świadek musi mówić prawdę, bez zatajania czegokolwiek, grozi mu
    bowiem z art. 233 k.k. do lat trzech pozbawienia wolności. A jeśli ktoś by
    się uparł i nie chciał wydać posiadanych dowodów przestępstwa, to może
    odpowiadać z art. 239, w którym za utrudnianie postępowania karnego i
    pomaganie sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności przewidziana
    jest kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
    Ty zatem wnosisz pozew ale to on musi udowodnic ze to nie bylo pomowienie.

    Pozdrawiam.



  • 3. Data: 2002-03-29 14:13:02
    Temat: Re: Znieslawienie
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Fri, 29 Mar 2002, mefka wrote:

    >+ Użytkownik Quest77 <q...@w...pl> [...]
    >+ > Jakie warunki trzeba spelnic by miec "pewna" wygrana w sprawie o pozew o
    >+ > znieslawienie? Pewien delikwent rozpowiada, ze okradalem jego firme co
    [...]
    >+ O ile mi wiadomo to nie na tobie lezy ciezar udowodnienia ze nie jestes
    >+ zlodziejem tylko na delikwencie ktory cie znieslawil. Jesli zatem posiada
    >+ jakies dowody na popelnienie przestepstwa to w jego interesie jest wydac je
    [...]

    Ale zdaje się że problem jest inny: *w jego* interesie jest udowodnienie
    NAJPIERW że ów "ktoś" powiedział co powiedział.

    >+ prokuratorowi, obowiązkiem prokuratora jest wtedy wezwanie delikwenta,
    >+ przesłuchanie go w charakterze świadka i zażądanie, żeby pod groźbą
    >+ odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania zeznał, gdzie ma dowody i
    >+ jakie. Świadek musi mówić prawdę, bez zatajania czegokolwiek, grozi mu

    ...a świadek mówi że pierwsze słyszy, o jaką kradzież chodzi ?
    I co ?
    [...]
    >+ Ty zatem wnosisz pozew ale to on musi udowodnic ze to nie bylo pomowienie.

    Ale można podejrzewać że ów "ktoś" pomawia po cichu, żeby
    poderwać autorytet/zepsuć kontakty/cokolwiek. I zapytany
    głośno wyrazi zdziwienie :>

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2002-03-29 14:29:22
    Temat: Re: Znieslawienie
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl>

    On Fri, 29 Mar 2002, Quest77 wrote:

    > Jakie warunki trzeba spelnic by miec "pewna" wygrana w sprawie o pozew o
    > znieslawienie? Pewien delikwent rozpowiada, ze okradalem jego firme co

    Zawsze najpewniejszym dowodem jest dokument.

    > koszty takieg pozwu, ile mozna wygrac? Ile w koncu trwa taka rozprawa?

    Nie mam pojęcia.

    Wygrać można bardzo niewiele albo zgoła nic. Za krzywdę z reguły nie
    należy się kompensacja materialna, a tylko przeproszenie, sprostowanie lub
    przywrócenie stanu poprzedniego. Pieniężnego zadośćuczynienia można
    sensownie żądać tylko w przypadkach wymienionych w art. 444 KC.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)


  • 5. Data: 2002-03-29 14:32:19
    Temat: Re: Znieslawienie
    Od: Reader <a...@v...not>

    Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> wrote:
    >
    > Ale można podejrzewać że ów "ktoś" pomawia po cichu, żeby
    > poderwać autorytet/zepsuć kontakty/cokolwiek. I zapytany
    > głośno wyrazi zdziwienie :>

    albo odpowie: "tak widzialem jak kradnie ale nie mam dowodow ktore by
    stwierdzaly to ponad wszelka watpliwosc. Nie zglaszalem bo wiedzialem
    ze kradziez jest nie do udowodnienia." I prokurator umorzy sprawe.

    ------
    Reader



  • 6. Data: 2002-03-29 17:14:10
    Temat: Re: Znieslawienie
    Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl>

    > O ile mi wiadomo to nie na tobie lezy ciezar udowodnienia ze nie jestes
    > zlodziejem tylko na delikwencie ktory cie znieslawil. Jesli zatem posiada
    > jakies dowody na popelnienie przestepstwa to w jego interesie jest wydac
    je
    > prokuratorowi,

    Zaraz, zaraz.
    Jakiemu prokuratorowi?
    Przecież to jest przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego!
    A oskarżycielem prywatnym jest sam pokrzywdzony.
    Prokurator wszczyna postępowanie lub przystępuje do już wszczętego jeżeli
    uzna, że wymaga tego interes społeczny więc raczej wyjątkowo.

    pozdrawiam
    T.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1