eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2017-07-27 18:31:05
    Temat: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: Tomaszek <t...@o...pl>

    Kilka dni temu otrzymałem z sądu zawiadomienie o rozprawie która
    odbędzie się w tym roku, na której zostanie odczytany testament po
    zmarłej w styczniu 2017 mojej babce od strony mojego ojca. Dla zmarłej
    spadkodawczyni jestem wnukiem. Do zawiadomienia dołączone zostały:
    - kserokopie wszystkich aktów zgonów, małżeństwa osób zainteresowanych,
    opłat sądowych itd. (moich tam nie ma)
    - wniosek o otwarcie testamentu złożony przez 2 córki zmarłej
    - testament, z którego wynika, że córki dostają mieszkanie w bloku po
    zmarłej po połowie.

    Struktura rodziny wygląda tak:
    zmarła była zamężna dwukrotnie i dwukrotnie rozwiedziona(mężowie nie
    żyją). Posiadała łącznie 4 dzieci.

    Z pierwszego małżeństwa jest:
    - brat A, zmarły w 1999r. Podobno posiadał potomstwo, nie jest to
    potwierdzona informacja
    - brat B, zmarły w 2009r. To był mój ojciec. W spadku pozostawił mi same
    długi, więc w ustawowym terminie 6 miesięcy odrzuciłem spadek u notariusza
    - córka A, żyje, uczestnik wniosku o otwarcie testamentu i nabycia spadku

    Z drugiego małżeństwa:
    - córka B, żyje, wnioskodawczyni o otwarcie testamentu i nabycia spadku.

    Córka B we wniosku napisała nieprawdę twierdząc, że ,,Córka A i Córka B
    nie są w stanie ustalić czy bracia mieli dalszych spadkobierców. Nie
    mają też wiedzy czy synowie posiadają potomstwo"
    Otóż jest to nieprawda, bo obydwie były na pogrzebie swojego brata a
    mojego ojca, o którym ich powiadomiłem, oraz powiadomiłem ich o tym, że
    ojciec miał wyłącznie długi, doradzając odrzucenie spadku(nie wiem czy
    to zrobiły czy nie).
    Tak więc szanowne ciotunie doskonale wiedzą o moim istnieniu:))) Zdjęcia
    z pogrzebu też są:)))

    Sąd w zawiadomieniu zobowiązał mnie do ustosunkowania się do wniosku
    Córki B w terminie 14 dni
    Zamierzam napisać coś takiego(__proszę__ o uwagi co zmienić, dodać,
    poprawić) - nie jestem prawnikiem, sam to ulepiłem:)))

    == początek pisma ==

    Dane osobowe, dane sądu, sygnatury itd., itp.

    Oświadczenie
    W odpowiedzi na zawiadomienie z dnia xx.xx.2017r., które otrzymałem do
    rąk własnych dnia xx.xx.2017r., ja niżej podpisany xxxxxxxxxx, urodzony
    xx.xx.xxxx.r., PESEL: xxxxxxxxxxx, syn xxxxxx i xxxxx (z domu xxxxxxxx)
    oświadczam co następuje:

    1. Zapoznałem się z treścią dołączonych do w/w zawiadomienia kserokopii
    dokumentów w tym w szczególności:
    - ,,Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku wraz z wnioskiem o otwarcie i
    ogłoszenie testamentu" z dnia xx.xx.2017r. złożony przez
    Wnioskodawczynię xxxxxxxxx, xxxxxxxx, zamieszkałą: ul. xxxxxxxx xxxxx
    xxxxx, xx-xxx (miasto), PESEL: xxxxxxxxxxx oraz Uczestniczkę xxxxxxxx,
    zamieszkałą: ul xxxxxxxxxxxxxxxx, xx-xxx (miasto), PESEL: xxxxxxxxxxx
    - ,,Akt notarialny Repertorium xxxxxx" - Testament zmarłej xxxxxxx (z
    domu xxxxxx) xxxxxxxx

    2. Jestem jedynym synem wymienionego we wniosku o stwierdzenie nabycia
    spadku xxxxxxxxxxxx, xxxxxxxxxxxxxx ,syna (z domu xxxxx) i xxxxxxx
    xxxxxxx zmarłego xx.xx.2009r. oraz xxxxxxxxx (z domu xxxxxxxx) Dołączam
    do tego oświadczenia kserokopię odpisu skróconego aktu mojego urodzenia.
    Zmarła spadkodawczyni była moją babką.

    3. O śmierci mojej babki dowiedziałem się w dniu xx.xx.2017r. w chwili
    otrzymania przedmiotowego zawiadomienia.

    4. Nie posiadam wiedzy o tym, czy istnieją inni spadkobiercy, poza
    wymienionymi we w/w wniosku o nabycie spadku.

    5. Jestem kawalerem i nie posiadam potomstwa, a więc zstępnych po mnie.

    6. O ile nie wystąpią zdarzenia losowe ode mnie niezależne, zamierzam
    się stawić w wyznaczonym terminie, i jeśli będzie taka konieczność,
    udzielę ewentualnych dodatkowych wyjaśnień.

    Z poważaniem
    xxxxxxxxxxxxxxxxxxx


    ZAŁĄCZNIKI:
    1. kserokopia odpisu mojego skróconego aktu urodzenia
    == koniec pisma ==

    Moje pytania:
    1. Czy mam prawo domagać się zachowku po zmarłej babce, jeśli
    przysługuje mi zachowek, to czy mam sam się o niego ubiegać czy przyzna
    mi go sąd?
    2. Czy odrzucenie przeze mnie spadku po moim ojcu ma znaczenie dla
    sprawy i czy ma znaczenie dla mnie?
    3. Czy w przypadku gdy moje kochane ciotunie przyjmą testament, przyjmą
    również __ewentualne__ długi po zmarłej z mocy ustawy? (z wiedzy
    posiadanej przeze mnie długów nie można zapisać w testamencie)
    4. Czy w przypadku przyjęcia przez ciotunie testamentu przestaje być
    kolejnym zstępnym dla zmarłej babki?
    5. Z wiedzy jaką posiadam wynika, że ciotunie nie odrzuciły spadku w
    przeciągu 6 miesięcy od śmierci matki, więc jak rozumiem __ewentualne__
    długi dziedziczą z mocy ustawowego dziedziczenia z dobrodziejstwem
    inwentarza? Nie sądzę, by były jakieś długi, a jak są to niewielkie,
    ale.... wolę na zimne podmuchać:))) Nie wiem czy jest możliwa sytuacja, w
    której one wezmą mieszkanie, a ja zostanę z jakimiś tam długami? :(
    6. Czy mam jakieś obowiązki wobec pozostałych ewentualnych spadkobierców?
    7. Co grozi ciotuniom:) gdybym podczas rozprawy sądowej przedstawił
    dowody, że wiedziały o moim istnieniu? Nie wiem jeszcze czy to zrobię
    (do rozprawy jeszcze ponad 3 miesiące, pomyślę nad tym) ale zachowały
    się paskudnie. Doskonale wiedzą że istnieje i wiedzą gdzie mieszkam:(

    Jakieś sugestie, o czymś nie wiem, o czymś zapomniałem?

    Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i ewentualną pomoc.

    --
    t0maszek


  • 2. Data: 2017-07-27 20:00:01
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomaszek" napisał w wiadomości grup
    >Kilka dni temu otrzymałem z sądu zawiadomienie o rozprawie która
    >odbędzie się w tym roku, na której zostanie odczytany testament po
    >zmarłej w styczniu 2017 mojej babce od strony mojego ojca. Dla
    >zmarłej spadkodawczyni jestem wnukiem. Do zawiadomienia dołączone
    >zostały:
    >- kserokopie wszystkich aktów zgonów, małżeństwa osób
    >zainteresowanych, opłat sądowych itd. (moich tam nie ma)

    a jednak ... sad jakos doszedl, ze nalezy Cie zawiadomic.

    >- testament, z którego wynika, że córki dostają mieszkanie w bloku po
    >zmarłej po połowie.

    >Z pierwszego małżeństwa jest:
    >- brat B, zmarły w 2009r. To był mój ojciec. W spadku pozostawił mi
    >same długi, więc w ustawowym terminie 6 miesięcy odrzuciłem spadek u
    >notariusza

    >Córka B we wniosku napisała nieprawdę twierdząc, że ,,Córka A i Córka
    >B nie są w stanie ustalić czy bracia mieli dalszych spadkobierców.
    >Nie mają też wiedzy czy synowie posiadają potomstwo"
    >Otóż jest to nieprawda, bo obydwie były na pogrzebie swojego brata a
    >mojego ojca, o którym ich powiadomiłem, oraz powiadomiłem ich o tym,
    >że ojciec miał wyłącznie długi, doradzając odrzucenie spadku(nie wiem
    >czy to zrobiły czy nie).
    >Tak więc szanowne ciotunie doskonale wiedzą o moim istnieniu:)))
    >Zdjęcia z pogrzebu też są:)))

    Zdazyly zapomniec :-)
    Skleroza w pewnym wieku jest normalna :-)

    Sad jak widac oswiadczenie potraktowal powaznie i ustalil za nich

    >Moje pytania:
    >1. Czy mam prawo domagać się zachowku po zmarłej babce, jeśli
    >przysługuje mi zachowek, to czy mam sam się o niego ubiegać czy
    >przyzna mi go sąd?

    Ja tam nie wiem, ale czy w pierwszej kolejnosci nie powinien z
    zachowku zostac zaspokojony wierzyciel ojca ?
    Ale byc moze dlug sie przedawnil ...

    >2. Czy odrzucenie przeze mnie spadku po moim ojcu ma znaczenie dla
    >sprawy i czy ma znaczenie dla mnie?

    Moze powinienes ... tez zapomniec o tym fakcie :-)

    >3. Czy w przypadku gdy moje kochane ciotunie przyjmą testament,
    >przyjmą również __ewentualne__ długi po zmarłej z mocy ustawy? (z
    >wiedzy posiadanej przeze mnie długów nie można zapisać w testamencie)

    Ale masz formule "z dobrodziejstwem inwentarza", ktora obecnie jest
    stosowana z automatu.
    Osobna sprawa, ze Cie ta formula kiepsko zabezpiecza.

    >5. Z wiedzy jaką posiadam wynika, że ciotunie nie odrzuciły spadku w
    >przeciągu 6 miesięcy od śmierci matki, więc jak rozumiem
    >__ewentualne__ długi dziedziczą z mocy ustawowego dziedziczenia z
    >dobrodziejstwem inwentarza? Nie sądzę, by były jakieś długi, a jak są
    >to niewielkie, ale.... wolę na zimne podmuchać:))) Nie wiem czy jest
    >możliwa sytuacja, w której one wezmą mieszkanie, a ja zostanę z
    >jakimiś tam długami? :(

    Ale bedziesz mial wtedy udzial w mieszkaniu.
    Z ktorego potem ciotki beda korzystac nie placac, a komornik bedzie
    sciagal udzial w dlugu z Ciebie :-)
    Z ciotek pewnie tez, bo pewnie juz jakas emeryturke maja, to
    najlatwiej sciagnac :-)

    A wykazu pewnie nie bylo
    http://maszprawo.org.pl/2015/08/przyjecie-spadku-z-d
    obrodziejstwem-inwentarza-po-zmianach-z-2015-r/

    J.


  • 3. Data: 2017-07-27 20:22:07
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: Tomaszek <t...@o...pl>

    W dniu 2017-07-27 o 20:00, J.F. pisze:

    > Ja tam nie wiem, ale czy w pierwszej kolejnosci nie powinien z zachowku
    > zostac zaspokojony wierzyciel ojca ?
    > Ale byc moze dlug sie przedawnil ...

    Jeszcze rok temu windykacja chciała mnie pozywać, ale dostali akt
    notarialny o odrzuceniu spadku i poszli na drzewo:)

    >> 3. Czy w przypadku gdy moje kochane ciotunie przyjmą testament,
    >> przyjmą również __ewentualne__ długi po zmarłej z mocy ustawy? (z
    >> wiedzy posiadanej przeze mnie długów nie można zapisać w testamencie)
    >
    > Ale masz formule "z dobrodziejstwem inwentarza", ktora obecnie jest
    > stosowana z automatu.
    > Osobna sprawa, ze Cie ta formula kiepsko zabezpiecza.

    Mnie nie ma w testamencie, więc jak one przyjmą testament to razem ze
    wszystkim? Czy ja się mylę? Kit z tym zachowkiem:)

    >> 5. Z wiedzy jaką posiadam wynika, że ciotunie nie odrzuciły spadku w
    >> przeciągu 6 miesięcy od śmierci matki, więc jak rozumiem
    >> __ewentualne__ długi dziedziczą z mocy ustawowego dziedziczenia z
    >> dobrodziejstwem inwentarza? Nie sądzę, by były jakieś długi, a jak są
    >> to niewielkie, ale.... wolę na zimne podmuchać:))) Nie wiem czy jest
    >> możliwa sytuacja, w której one wezmą mieszkanie, a ja zostanę z
    >> jakimiś tam długami? :(
    >
    > Ale bedziesz mial wtedy udzial w mieszkaniu.
    > Z ktorego potem ciotki beda korzystac nie placac, a komornik bedzie
    > sciagal udzial w dlugu z Ciebie :-)
    > Z ciotek pewnie tez, bo pewnie juz jakas emeryturke maja, to najlatwiej
    > sciagnac :-)

    Z tego co wiem to obydwie pracują:)
    Mogę jeszcze odrzucić spadek?
    Ja jako zstępny w drugiej linii mam 6 miesięcy od daty __dowiedzenia
    się__ o śmierci(dnia otrzymania pisma z sądu), czyli jak rozumiem dla
    mnie 6 miesięcy na odrzucenie rozpoczęło się kilka dni temu?
    Mogę to zrobić czy nie?

    >
    > A wykazu pewnie nie bylo
    > http://maszprawo.org.pl/2015/08/przyjecie-spadku-z-d
    obrodziejstwem-inwentarza-po-zmianach-z-2015-r/

    Ano pewnie nie:)

    >
    >
    > J.
    >


    --
    t0maszek


  • 4. Data: 2017-07-27 20:53:24
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-07-17 o 18:31, Tomaszek pisze:

    > 1. Czy mam prawo domagać się zachowku po zmarłej babce, jeśli
    > przysługuje mi zachowek, to czy mam sam się o niego ubiegać czy przyzna
    > mi go sąd?

    Zachowek, to połowa tego, co by Ci się ustawowo należało. Musisz o niego
    się uiegać.

    > 2. Czy odrzucenie przeze mnie spadku po moim ojcu ma znaczenie dla
    > sprawy i czy ma znaczenie dla mnie?

    Na chwile obecną nie ma, bowiem nic nie dziedziczysz, a jakyś nawet
    dziedziczył, to z dobrodziejstwem inwentarza.

    > 3. Czy w przypadku gdy moje kochane ciotunie przyjmą testament, przyjmą
    > również __ewentualne__ długi po zmarłej z mocy ustawy? (z wiedzy
    > posiadanej przeze mnie długów nie można zapisać w testamencie)

    Może nie ma długów.

    > 4. Czy w przypadku przyjęcia przez ciotunie testamentu przestaje być
    > kolejnym zstępnym dla zmarłej babki?

    Zstępnym nie można przestać być.

    > 5. Z wiedzy jaką posiadam wynika, że ciotunie nie odrzuciły spadku w
    > przeciągu 6 miesięcy od śmierci matki, więc jak rozumiem __ewentualne__
    > długi dziedziczą z mocy ustawowego dziedziczenia z dobrodziejstwem
    > inwentarza? Nie sądzę, by były jakieś długi, a jak są to niewielkie,
    > ale.... wolę na zimne podmuchać:))) Nie wiem czy jest możliwa sytuacja, w
    > której one wezmą mieszkanie, a ja zostanę z jakimiś tam długami? :(

    Ale skoro nic nie dziedziczysz, to za nic nie odpowiadasz.

    > 6. Czy mam jakieś obowiązki wobec pozostałych ewentualnych spadkobierców?

    Na pewno powinieneś sąd powiadomić o wszystkich Ci znnanych.

    > 7. Co grozi ciotuniom:) gdybym podczas rozprawy sądowej przedstawił
    > dowody, że wiedziały o moim istnieniu? Nie wiem jeszcze czy to zrobię
    > (do rozprawy jeszcze ponad 3 miesiące, pomyślę nad tym) ale zachowały
    > się paskudnie. Doskonale wiedzą że istnieje i wiedzą gdzie mieszkam:(

    Można by ewentualnie im usiłowanie oszustwa przypisać - chciały Cie
    pozbawić zachowku.
    >
    > Jakieś sugestie, o czymś nie wiem, o czymś zapomniałem?
    >
    > Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i ewentualną pomoc.
    >


  • 5. Data: 2017-07-27 21:19:08
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: Tomaszek <t...@o...pl>

    W dniu 2017-07-27 o 20:53, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 27-07-17 o 18:31, Tomaszek pisze:
    >
    >> 1. Czy mam prawo domagać się zachowku po zmarłej babce, jeśli
    >> przysługuje mi zachowek, to czy mam sam się o niego ubiegać czy przyzna
    >> mi go sąd?
    >
    > Zachowek, to połowa tego, co by Ci się ustawowo należało. Musisz o niego
    > się uiegać.
    >
    >> 2. Czy odrzucenie przeze mnie spadku po moim ojcu ma znaczenie dla
    >> sprawy i czy ma znaczenie dla mnie?
    >
    > Na chwile obecną nie ma, bowiem nic nie dziedziczysz, a jakyś nawet
    > dziedziczył, to z dobrodziejstwem inwentarza.

    No ok, ale mój ojciec nie dożył otwarcia spadku, czyli ja jestem
    następny. Czyli mam teraz takie prawa jak on gdyby spadku dożył?
    Słabe to dobrodziejstwo inwentarza:(
    Rozumiem, że testament ma pierwszeństwo nad ustawą.

    >
    >> 3. Czy w przypadku gdy moje kochane ciotunie przyjmą testament, przyjmą
    >> również __ewentualne__ długi po zmarłej z mocy ustawy? (z wiedzy
    >> posiadanej przeze mnie długów nie można zapisać w testamencie)
    >
    > Może nie ma długów.

    Może nie ma, ale ja wolę się przygotować na gorsze scenariusze.


    > Ale skoro nic nie dziedziczysz, to za nic nie odpowiadasz.

    Nawet jeżeli ojciec nie żyje, to nie staję w pierwszej kolejności na
    równi z jego żyjącymi siostrami?

    >
    >> 6. Czy mam jakieś obowiązki wobec pozostałych ewentualnych spadkobierców?
    >
    > Na pewno powinieneś sąd powiadomić o wszystkich Ci znnanych.
    >
    >> 7. Co grozi ciotuniom:) gdybym podczas rozprawy sądowej przedstawił
    >> dowody, że wiedziały o moim istnieniu? Nie wiem jeszcze czy to zrobię
    >> (do rozprawy jeszcze ponad 3 miesiące, pomyślę nad tym) ale zachowały
    >> się paskudnie. Doskonale wiedzą że istnieje i wiedzą gdzie mieszkam:(
    >
    > Można by ewentualnie im usiłowanie oszustwa przypisać - chciały Cie
    > pozbawić zachowku.

    Którego nie chce:) Czyli w tej sprawie siedzę cicho:)

    Te moje wypociny dla sądu widziałeś? Coś byś dodał, odjął?

    >>
    >> Jakieś sugestie, o czymś nie wiem, o czymś zapomniałem?
    >>
    >> Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i ewentualną pomoc.
    >>
    >


    --
    t0maszek


  • 6. Data: 2017-07-27 22:42:56
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2017-07-27 20:00, J.F. wrote:
    > Ja tam nie wiem, ale czy w pierwszej kolejnosci nie powinien z
    > zachowku zostac zaspokojony wierzyciel ojca ?

    czemu?
    przeciez ojciec umarl wczesniej niz babka - skoro wiec nie dziedziczyl
    po niej to nie ma to chyba zadnego zwiazku ze sprawa


  • 7. Data: 2017-07-28 13:18:24
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Ale masz formule "z dobrodziejstwem inwentarza", ktora obecnie jest
    > stosowana z automatu.

    Zacząłem szukać czy to prawda (i to prawda), ale znalazłem coś jeszcze:

    art. 1032 k.c.
    § 1. Spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza i
    spłacił niektóre długi spadkowe, a nie wiedział i przy dołożeniu należytej
    staranności nie mógł się dowiedzieć o istnieniu innych długów spadkowych,
    ponosi odpowiedzialność za niespłacone długi spadkowe tylko do wysokości
    różnicy między wartością stanu czynnego spadku a wartością świadczeń
    spełnionych na zaspokojenie długów spadkowych, które spłacił.

    § 2. Spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza i
    spłacając niektóre długi spadkowe, wiedział lub przy dołożeniu należytej
    staranności mógł się dowiedzieć o istnieniu innych długów spadkowych,
    ponosi odpowiedzialność za te długi ponad wartość stanu czynnego spadku,
    jednakże tylko do takiej wysokości, w jakiej byłby obowiązany je
    zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi spadkowe. Nie dotyczy
    to spadkobiercy niemającego pełnej zdolności do czynności prawnych oraz
    spadkobiercy, co do którego istnieje podstawa do jego ubezwłasnowolnienia.

    Weźcie mi to na prosty chłopski rozum wytłumaczcie :)

    Normalnie, mając spadek np. 10000 zł, a dług 3000 zł, płacimy ze spadku
    dług i zostaje nam 7000 zł, tak?

    Par. 1 mówi, że jeśli nie wiedzieliśmy i nie mogliśmy się dowiedzieć, że
    istnieje jeszcze dług 20000 zł, to spłacamy tylko różnicę między 10000 zł
    ("wartość stanu czynnego spadku", tak?) a 3000 zł (tym, co spełniliśmy),
    czyli 7000 zł.

    Par. 2 mówi, że jeśli wiedzieliśmy lub mogliśmy się dowiedzieć, że
    istnieje jeszcze 20000 zł, to... co wtedy? Musimy zrobić tak, jakbyśmy
    zrobili, gdybyśmy od początku wiedzieli o długach, czyli właściwie
    jak? Spłacić z tych 10000 zł po równo, czyli pierwszemu dłużnikowi 23%
    (2307 zł) a drugiemu 77% (7692 zł)? I teraz zapłaciwszy pierwszemu
    dłużnikowi całość (3000 zł) i tak musimy drugiemu spłacić 7692 zł, a nie
    tylko 7000 zł?

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 8. Data: 2017-07-28 13:20:16
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Tomaszek <t...@o...pl> wrote:

    > Rozumiem, że testament ma pierwszeństwo nad ustawą.

    Testament też można podważyć...

    >> Można by ewentualnie im usiłowanie oszustwa przypisać - chciały Cie
    >> pozbawić zachowku.
    >
    > Którego nie chce:) Czyli w tej sprawie siedzę cicho:)

    Pytanie czy chcesz ciągać ciotunie po sądach dla zasady.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 9. Data: 2017-07-30 12:07:14
    Temat: Re: Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam (moje pytania na końcu)
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    W dniu 2017-07-28 o 13:20, Adam Wysocki pisze:
    > Tomaszek <t...@o...pl> wrote:
    >
    >> Rozumiem, że testament ma pierwszeństwo nad ustawą.
    >
    > Testament też można podważyć...

    Trzeba chcieć to zrobić najpierw ;)
    >
    >>> Można by ewentualnie im usiłowanie oszustwa przypisać - chciały Cie
    >>> pozbawić zachowku.
    >>
    >> Którego nie chce:) Czyli w tej sprawie siedzę cicho:)
    >
    > Pytanie czy chcesz ciągać ciotunie po sądach dla zasady.
    >

    No więc właśnie nie.

    --
    t0maszek


  • 10. Data: 2017-07-30 12:18:49
    Temat: [PODSUMOWANIE] Zawiadomienie o otwarciu testamentu i nabyciu spadku, poświadczenie nieprawdy we wniosku... i takie tam
    Od: Tomaszek <t...@t...org>

    Podsumowując wątek:
    1. Na dzień dzisiejszy niczego nie dziedziczę (nie minęło 6 miesięcy od
    dnia dowiedzenia się o spadku)
    2. Na rozprawie mogę zawnioskować o przyjęcie spadku z dobrodziejstwem
    inwentarza lub odrzucenie spadku. W dniu rozprawy nadal nie minie 6
    miesięcy od dnia dowiedzenia się o spadku.
    3. Odrzucenie spadku zamyka dla mnie sprawę definitywnie i niech tam się
    dzielą i sądzą:))

    Wszystko się zgadza, czy jakieś uwagi?

    --
    t0maszek

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1