Na jakiej podstawie zatrudniona na podstawie stosunku pracy sprzedawczyni
może powierzyć na jakiś krótki czas swoje obowiązki koleżance (musi wyjść do
urzędu), jeżeli koleżanka akurat tego dnia wg grafiku miała mieć wolne?
Pracę wykonuje ktoś inny, a wynagrodzenie otrzymuje ktoś inny. Czy musi o
tym powiadomić pracodawcę i czy ten może bez ryzyka w razie wypadku się
zgodzić?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Na jakiej podstawie zatrudniona na podstawie stosunku pracy sprzedawczyni
> może powierzyć na jakiś krótki czas swoje obowiązki koleżance (musi wyjść
do
> urzędu), jeżeli koleżanka akurat tego dnia wg grafiku miała mieć wolne?
> Pracę wykonuje ktoś inny, a wynagrodzenie otrzymuje ktoś inny. Czy musi o
> tym powiadomić pracodawcę i czy ten może bez ryzyka w razie wypadku się
> zgodzić?

Harmonogram czasu pracy ustala pracodawca i w czasie pracy pracodawca
odpowiada za pracownika a pracownik ma się znajdować w miejscu pracy lub
innym miejscu wskazanym przez pracodawcę.
Zamiar opuszczenia stanowiska pracy bezwzględnie ma być poprzedzony zgodą
pracodawcy.
Wg mnie jest to naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków
pracowniczych .. pracownika należy wywalić na zbity pysk z pracy
ma on tyle możliwości uzyskania wolnego, że takie postępowanie jest kary
godne

pozdrawiam
fart

do góry

Użytkownik "fart" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7derp$69m$1@absinth.dialog.net.pl...

> Harmonogram czasu pracy ustala pracodawca i w czasie pracy pracodawca
> odpowiada za pracownika a pracownik ma się znajdować w miejscu pracy lub
> innym miejscu wskazanym przez pracodawcę.
> Zamiar opuszczenia stanowiska pracy bezwzględnie ma być poprzedzony
zgodą
> pracodawcy.
> Wg mnie jest to naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków
> pracowniczych .. pracownika należy wywalić na zbity pysk z pracy
> ma on tyle możliwości uzyskania wolnego, że takie postępowanie jest kary
> godne

Zgodzę się z powyższym, choć uważam, że naruszenie nie jest aż tak rażące,
by wywalać dyscyplinarnie. No chyba, ze w sklepie pozostała przypadkowa
osoba nie zatrudniona. To w takim wypadku naraża to pracodawcę na poważne
konsekwencje związane choćby z przypadkową kontrolą.

do góry