eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2015-11-25 08:09:52
    Temat: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: z <...@...pl>

    Zastrzegam że nie znam dokładnie umowy ale zapytam czy to normalne.
    Dodatkowe ubezpieczenie w pracy które oferuje dostęp do lekarzy w
    prywatnych gabinetach.
    Okazuje się że ubezpieczyciel wypowiedział umowę z całym zakładem pracy
    gdyż za dużo go to kosztowało.
    Kilka osób (duża szkoła) miało kłopoty zdrowotne i korzystało z
    dostępnej im puli świadczeń.
    Czy to jest szersza praktyka bo pewnie drobne druczki w umowie były.
    Czy warto takie umowy podpisywać i płacić sumiennie składki żeby na
    koniec roku się dowiedzieć że wyrzuciliście pieniądze w błoto.

    Czy takie zapisy są zgodne z prawem? Można coś takiego skarżyć?

    Czy to kolejny przejaw działalności bandy oszustów co ludziom wysyłają
    majtki co miesiąc :-)

    z



  • 2. Data: 2015-11-25 08:12:01
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-25 o 08:09, z pisze:
    > Zastrzegam że nie znam dokładnie umowy

    My też.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2015-11-25 09:46:12
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 25.11.2015 o 08:09, z pisze:
    > Zastrzegam że nie znam dokładnie umowy ale zapytam czy to normalne.
    > Dodatkowe ubezpieczenie w pracy które oferuje dostęp do lekarzy w
    > prywatnych gabinetach.
    > Okazuje się że ubezpieczyciel wypowiedział umowę z całym zakładem pracy
    > gdyż za dużo go to kosztowało.
    > Kilka osób (duża szkoła) miało kłopoty zdrowotne i korzystało z
    > dostępnej im puli świadczeń.
    > Czy to jest szersza praktyka bo pewnie drobne druczki w umowie były.
    > Czy warto takie umowy podpisywać i płacić sumiennie składki żeby na
    > koniec roku się dowiedzieć że wyrzuciliście pieniądze w błoto.

    Nie wyrzuciliście pieniędzy w błoto bo przez czas obowiązywania umowy
    byliście na warunkach o wiele lepszych niż jakbyście się ubezpieczyli
    dobrowolnie. Tak podejrzewam na podstawie własnych doświadczeń - kiedy
    próbowałem wyjść z grupowego na indywidualne (przewidując rozstanie z
    pracodawcą) i mi obliczyli składkę kilka razy większą.

    A wypowiedzenie skarżyć może ewentualnie wasz pracodawca, bo on był stroną.

    p. m.


  • 4. Data: 2015-11-25 12:09:32
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-11-25 o 09:46, m pisze:
    > A wypowiedzenie skarżyć może ewentualnie wasz pracodawca, bo on był stroną.

    Oczywiście że pracodawca ale do tej pory nie spotkałem się z sytuacją
    żeby to ubezpieczyciel wymiękał. :-) Też kiedyś chciałem się z czegoś
    takiego grupowego wypisać. To byłem namawiany jakbym wygrał w totka i
    nie chciał odebrać pieniędzy i mobingowany przez pracodawcę :-)
    To jest dla mnie dziwna/nowa sytuacja zwłaszcza że przystąpienie do tego
    ubezpieczenia było mocno kalkulowane (nie było tanie) i cały interes
    opłacał się ale w perspektywie kilku lat a tu po kilku miesiącach
    ubezpieczyciel mówi że już nie chce pieniędzy. Jak się składki pobierało
    to było cacy a jak trzeba płacić to już nie fajnie. :-)

    z



  • 5. Data: 2015-11-25 12:20:16
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-25 o 12:09, z pisze:
    > W dniu 2015-11-25 o 09:46, m pisze:
    >> A wypowiedzenie skarżyć może ewentualnie wasz pracodawca, bo on był
    >> stroną.
    >
    > Oczywiście że pracodawca ale do tej pory nie spotkałem się z sytuacją
    > żeby to ubezpieczyciel wymiękał. :-)

    W tego typu ubezpieczeniach to normalne, jeśli pracownicy korzystają
    znacznie ponad przyjęte pierwotnie ryzyko.

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2015-11-25 12:54:57
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 25.11.2015 o 12:09, z pisze:
    > W dniu 2015-11-25 o 09:46, m pisze:
    >> > A wypowiedzenie skarżyć może ewentualnie wasz pracodawca, bo on był stroną.
    > Oczywiście że pracodawca ale do tej pory nie spotkałem się z sytuacją
    > żeby to ubezpieczyciel wymiękał. :-) Też kiedyś chciałem się z czegoś
    > takiego grupowego wypisać. To byłem namawiany jakbym wygrał w totka i
    > nie chciał odebrać pieniędzy i mobingowany przez pracodawcę :-)
    > To jest dla mnie dziwna/nowa sytuacja zwłaszcza że przystąpienie do tego
    > ubezpieczenia było mocno kalkulowane (nie było tanie) i cały interes
    > opłacał się ale w perspektywie kilku lat a tu po kilku miesiącach
    > ubezpieczyciel mówi że już nie chce pieniędzy. Jak się składki pobierało
    > to było cacy a jak trzeba płacić to już nie fajnie. :-)

    Nie jest to nic niezwykłego, przynajmniej u mnie już jeden
    ubezpieczyciel wymiękł. Tj podwyższył składkę ponad jakiś sensowny
    poziom. Teraz mamy za tą samą kwotę jakiś gówniany pakiet w Luxmedzie.

    I nie rozumiem zarzutu "jak się składki pobierało to było cacy".
    Przecież to nie jest ubezpieczenie emerytalne że jest okres odkładania i
    okres konsumpcji. Okres konsumpcji jest od razu.

    p. m.


  • 7. Data: 2015-11-25 13:08:38
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-11-25 o 12:54, m pisze:
    > I nie rozumiem zarzutu "jak się składki pobierało to było cacy".
    > Przecież to nie jest ubezpieczenie emerytalne że jest okres odkładania i
    > okres konsumpcji. Okres konsumpcji jest od razu.
    >

    Ale żeby aż tak się pomylić w szacowaniu ryzyka mając świadomość dużego
    klienta pewnie związanego na lata umową i łapówkami ;-) rozwiązywać
    umowę? To trzeba być jakimś niedorozwiniętym zakładem ubezpieczeń ;-)

    z


  • 8. Data: 2015-11-25 13:24:04
    Temat: Re: Wypowiedzenie umowy przez ubezpieczyciela
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 25.11.2015 o 13:08, z pisze:
    > W dniu 2015-11-25 o 12:54, m pisze:
    >> I nie rozumiem zarzutu "jak się składki pobierało to było cacy".
    >> Przecież to nie jest ubezpieczenie emerytalne że jest okres odkładania i
    >> okres konsumpcji. Okres konsumpcji jest od razu.
    >>
    >
    > Ale żeby aż tak się pomylić w szacowaniu ryzyka mając świadomość dużego
    > klienta pewnie związanego na lata umową i łapówkami ;-) rozwiązywać
    > umowę? To trzeba być jakimś niedorozwiniętym zakładem ubezpieczeń ;-)

    Albo mieć handlowca który dla prowizji naciągnie fakty we wniosku. A
    grono nauczycielskie w dużej szkole to kojarzy mi się raczej z takimi co
    będą więcej niż mniej korzystać z porad lekarskich.

    p. m.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1