eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek - co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2008-10-11 12:36:27
    Temat: Wypadek - co dalej?
    Od: Cut <c...@c...pl>

    Witam,

    Wczoraj w godzinach wieczornych miałem wypadek samochodowy. Wracając do
    domu, jadąc po prostej drodze wjechał do mnie na "czołowe" inny samochód
    który ściął zakręt do którego ja się dopiero zbliżałem. Samochody
    zderzyły się z olbrzymią siłą. Mnie o dziwo nic się nie stało (poza
    stłuczonym łokciem i kolanem). Drugi kierowca po wycięciu go z samochodu
    trafił do szpitala w stanie średnio ciężkim. Samochody zniszczone, oba
    do kasacji. Ja nie mam AC, tylko OC. "Sprawca" również miał tylko OC w
    Hestii. Policja sprawdziła mnie na alkomacie. Wyszło 0.000. Wzięli się
    za mierzenie i fotki. Powiedzieli, że nie ma wielu śladów po moim
    samochodzie na drodze gdyż prawdopodobnie wyrzuciło go w górę. Ja
    jechałem dużo mniejszym autem (Corsa C kontra Mondeo kombi). Policjanci
    powiedzieli, że wg. ich to tamten kierowca jest sprawcą, ale oni mogą
    sobie gadać, bo to nie do nich należy ocena. Po chwili przyszła
    informacja ze szpitala, że prowadzący był pod wpływem alkoholu.

    Proszę o rady. Co mam teraz robić? Ja prawie nie pamiętam samego
    wypadku. Jaką decyzje może podjąć biegły? Czy są jakieś szanse na
    uzyskanie jakiegoś odszkodowania? Co mnie jeszcze czeka? Dodam, że
    pomimo, iż mam dopiero 23 lata to jestem dobrym kierowcą który od 4 lat
    rocznie robi ok 30 000 km.

    Dodam jeszcze, że mój samochód to Opel Corsa C 1.8 16V GSI, czyli raczej
    unikat, którego w Polsce jest maksymalnie kilkadziesiąt.

    Pozdrawiam
    Wojtek


  • 2. Data: 2008-10-11 13:00:33
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: ulong <w...@w...pl>

    Cut pisze:
    > Dodam, że
    > pomimo, iż mam dopiero 23 lata to jestem dobrym kierowcą który od 4 lat
    > rocznie robi ok 30 000 km.
    Fajnie, pewnie sporo osob ma wiekszy staz niz ty, a kierowcami dobrymi
    to nie sa...
    Corsa GSI unikat? wolne zarty.

    Pozdrawiam, Wojtek.


  • 3. Data: 2008-10-11 13:06:59
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>

    Użytkownik "Cut" <c...@c...pl> napisał
    > Proszę o rady. Co mam teraz robić? Ja prawie nie pamiętam samego wypadku.

    Byłeś przesłuchiwany na protokół? Zeznaj wszystko jak było. Doglądaj sprawy,
    na jakim etapie jest. Jeśli uznają Cię z pokrzywdzonego będziesz miał prawo
    ubiegania się o wgląd do akt i zgłszania wniosków dowodowych.

    >Jaką decyzje może podjąć biegły?

    Biegły odpowiada na takie pytania jakie stawia mu prowadzący sprawę. Zależy
    jaki jest cel jego powołania.

    >Czy są jakieś szanse na uzyskanie jakiegoś odszkodowania?

    Jeśli on był sprawcą tak, po to ma OC.

    >Co mnie jeszcze czeka?

    Pewnie dochodzenie policyjne i jego wynik.



  • 4. Data: 2008-10-11 13:38:04
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: Cut <c...@c...pl>

    ulong pisze:
    > Cut pisze:
    >> Dodam, że pomimo, iż mam dopiero 23 lata to jestem dobrym kierowcą
    >> który od 4 lat rocznie robi ok 30 000 km.
    > Fajnie, pewnie sporo osob ma wiekszy staz niz ty, a kierowcami dobrymi
    > to nie sa...
    > Corsa GSI unikat? wolne zarty.
    >
    > Pozdrawiam, Wojtek.

    Wybacz, ale takie uwagi mi są na nic nie potrzebne, więc możesz sobie je
    za przeproszeniem wsadzić...

    Pozdrawiam
    Wojtek


  • 5. Data: 2008-10-11 13:38:28
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Cut" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:gcq6v9$7vv$1@mx1.internetia.pl...

    Udaj się do Swojego Towarzystwa Ubezpieczeniowego albo do Hestii i złóż
    wniosek o odszkodowanie. Wiele będzie zależało od tego, jak szybko dojdzie
    do siebie tamten kierowca i jaką linię obrony przyjmie. Jeśli przyzna się
    do winy i podda dobrowolnie karze, to sprawa powinna się stosunkowo szybko
    skończyć i dostaniesz odszkodowanie. Jeśli będzie coś kombinował, to może
    to długo potrwać.

    Co do wysokości odszkodowania, to przejrzyj archiwum. Ubezpieczyciele
    oczywiście dążą do jego zminimalizowania. Tak więc zbieraj na wszystko co
    związane bezpośrednio z wypadkiem rachunki. Jakieś leki czy maści. Wizyta
    lekarska. Holowanie pojazdu. Jego parkowanie. To wszystko na końcu wpisz we
    wniosek o wypłatę odszkodowania.


  • 6. Data: 2008-10-11 13:47:06
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: Cut <c...@c...pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Użytkownik "Cut" <c...@c...pl> napisał
    >> Proszę o rady. Co mam teraz robić? Ja prawie nie pamiętam samego wypadku.
    >
    > Byłeś przesłuchiwany na protokół? Zeznaj wszystko jak było. Doglądaj sprawy,
    > na jakim etapie jest. Jeśli uznają Cię z pokrzywdzonego będziesz miał prawo
    > ubiegania się o wgląd do akt i zgłszania wniosków dowodowych.
    >
    >> Jaką decyzje może podjąć biegły?
    >
    > Biegły odpowiada na takie pytania jakie stawia mu prowadzący sprawę. Zależy
    > jaki jest cel jego powołania.
    >
    >> Czy są jakieś szanse na uzyskanie jakiegoś odszkodowania?
    >
    > Jeśli on był sprawcą tak, po to ma OC.
    >
    >> Co mnie jeszcze czeka?
    >
    > Pewnie dochodzenie policyjne i jego wynik.
    >
    >

    Ile to wszystko może trwać? Zaraz po wypadku policjant pytał mnie jak to
    było. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, tyle ile pamiętam. Czyli
    kierujący wyjeżdżając z zakrętu wjechał na mój pas i uderzył we mnie. Ja
    jechałem swoim pasem.

    W jakim wypadku mogą nie uznać mnie jako poszkodowanego? Czy to, że
    koleś był pijany może mieć wpływ na wypłatę odszkodowania?


  • 7. Data: 2008-10-11 13:47:15
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: ulong <w...@w...pl>

    Cut pisze:
    > Wybacz, ale takie uwagi mi są na nic nie potrzebne, więc możesz sobie je
    > za przeproszeniem wsadzić...
    To po co o tym pisales?
    Nie tobie oceniac czy dobry z ciebie kierowca.

    Pozdrawiam, Wojtek.


  • 8. Data: 2008-10-11 13:51:14
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>

    Użytkownik "Cut" <c...@c...pl> napisał
    > Ile to wszystko może trwać?

    dochodzenie do kilku miesięcy.

    >Zaraz po wypadku policjant pytał mnie jak to było. Odpowiedziałem zgodnie z
    >prawdą, tyle ile pamiętam.

    Jeśli nie byłeś przesłuchiwany na protokół pewnie będziesz.

    > W jakim wypadku mogą nie uznać mnie jako poszkodowanego?

    jak tamten będzie uznany za sprawcę

    >Czy to, że koleś był pijany może mieć wpływ na wypłatę odszkodowania?

    IMHO dla Ciebie nie, najwyżej regresem ściągną sobie potem od niego.



  • 9. Data: 2008-10-11 13:59:44
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Cut pisze:

    > Wczoraj w godzinach wieczornych miałem wypadek samochodowy. Wracając do
    > domu, jadąc po prostej drodze wjechał do mnie na "czołowe" inny samochód

    Skąd wiesz, że jechał do domu, hmm? ;)

    Podpowiedź: najwyraźniej masz "mały" problem z imiesłowami...

    > który ściął zakręt do którego ja się dopiero zbliżałem. Samochody
    > zderzyły się z olbrzymią siłą. Mnie o dziwo nic się nie stało (poza
    > stłuczonym łokciem i kolanem). Drugi kierowca po wycięciu go z samochodu
    > trafił do szpitala w stanie średnio ciężkim. Samochody zniszczone, oba
    > do kasacji. Ja nie mam AC, tylko OC. "Sprawca" również miał tylko OC w
    > Hestii. Policja sprawdziła mnie na alkomacie. Wyszło 0.000. Wzięli się

    Jeśli on ściął i wjechał na "twój" pas, to nie ma to znaczenia - i tak
    jego ubezpieczyciel ma psi obowiązek zapłacić.

    > za mierzenie i fotki. Powiedzieli, że nie ma wielu śladów po moim
    > samochodzie na drodze gdyż prawdopodobnie wyrzuciło go w górę. Ja
    > jechałem dużo mniejszym autem (Corsa C kontra Mondeo kombi). Policjanci
    > powiedzieli, że wg. ich to tamten kierowca jest sprawcą, ale oni mogą
    > sobie gadać, bo to nie do nich należy ocena. Po chwili przyszła
    > informacja ze szpitala, że prowadzący był pod wpływem alkoholu.

    Formalnie nie ma to znaczenia, aczkolwiek pewnie będzie brane pod uwagę.

    Aha - i nie daj sobie wcisnąć "kitu", że jak był pijany, to
    ubezpieczyciel nie musi płacić (czasem tak kombinują). Muszą zapłacić -
    a tylko mogą potem się domagać zwrotu od pijanego.

    > Proszę o rady. Co mam teraz robić? Ja prawie nie pamiętam samego

    Złożyć zeznania. Czekać. Pilnować sprawy. Ewentualnie poszukać
    świadków/kamer w okolicy.

    > wypadku. Jaką decyzje może podjąć biegły?

    Biegły nie podejmuje decyzji, tylko korzystając ze swojej wiedzy oraz
    dostępnych danych wydaje opinię o tym, jak wg. niego wyglądał przebieg
    zdarzenia.

    > Czy są jakieś szanse na
    > uzyskanie jakiegoś odszkodowania?

    Jeśli przebieg zdarzenia był taki, jak opisujesz - jest wręcz pewność,
    tylko czasem trzeba dopilnować ubezpieczyciela.

    > Co mnie jeszcze czeka? Dodam, że

    Czekanie.

    > pomimo, iż mam dopiero 23 lata to jestem dobrym kierowcą który od 4 lat
    > rocznie robi ok 30 000 km.

    A co to kogo obchodzi?

    > Dodam jeszcze, że mój samochód to Opel Corsa C 1.8 16V GSI, czyli raczej
    > unikat, którego w Polsce jest maksymalnie kilkadziesiąt.

    Patrz wyżej.


  • 10. Data: 2008-10-11 14:01:26
    Temat: Re: Wypadek - co dalej?
    Od: "Papkin" <s...@s...net>

    >
    > Ile to wszystko może trwać? Zaraz po wypadku policjant pytał mnie jak
    > to było. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, tyle ile pamiętam. Czyli
    > kierujący wyjeżdżając z zakrętu wjechał na mój pas i uderzył we mnie.
    > Ja jechałem swoim pasem.
    >

    Policja byla od tego by slady zabezpieczyc, pamietales co pamietales.

    > W jakim wypadku mogą nie uznać mnie jako poszkodowanego? Czy to, że
    > koleś był pijany może mieć wpływ na wypłatę odszkodowania?


    a nie jestes poszkodowany? Gosc bedzie mial "cieplo" Ty sie ciesz ze wyszedles
    calo i czekaj az sie sprawa potoczy. Gosc nawet sciemniac nie moze, pijany juz
    ma przesrane.

    Glowa do gory i byle ubezpieczyciel tego smierdzacego fiuta (pijanego) nie
    skapil wyplaty.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1