eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2016-12-01 11:37:22
    Temat: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    (cross psp i pms)

    Taka sytuacja.

    https://www.youtube.com/watch?v=nQBHPeR2SuU

    Czy np. taka:

    https://www.youtube.com/watch?v=kFd3T0E5QEw

    Czyli spowodowanie wypadku przez innego kierowcę lub pieszego w taki
    sposób, żeby była wina tego, na kim ten wypadek jest spowodowany, i żeby
    wymusić odszkodowanie, łapówkę lub cokolwiek innego.

    Załóżmy, że mamy rejestrator i wszystko ładnie się nagrało. Jest wezwana
    policja. Jak zachować się w takiej sytuacji, żeby najbardziej zaszkodzić
    wymuszającemu? Pokazać film na miejscu policjantowi? Schować rejestrator,
    odmówić przyjęcia mandatu (sprawa do sądu) i dopiero w sądzie pokazać
    film? Jeszcze inaczej?

    --
    http://www.chmurka.net/


  • 2. Data: 2016-12-01 12:31:32
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.12.2016 o 11:37, Adam Wysocki pisze:

    > Załóżmy, że mamy rejestrator i wszystko ładnie się nagrało. Jest wezwana
    > policja. Jak zachować się w takiej sytuacji, żeby najbardziej zaszkodzić
    > wymuszającemu? Pokazać film na miejscu policjantowi? Schować rejestrator,
    > odmówić przyjęcia mandatu (sprawa do sądu) i dopiero w sądzie pokazać
    > film? Jeszcze inaczej?

    IMHO do przyjazdu się nie chwalisz, potem nagrywasz rozmowę i na końcu
    pokazujesz kamerkę.

    Jak pokażesz zanim przyjadą, to pewnie będzie chciał pisać oświadczenie,
    ewentaualnie ty dzwonisz, to przyjadą i łyknie mandat.

    Jak pokażesz po dyskusji z policjantami, to pewnie panu wymuszaczowi się
    przypomni że nie do końca tak było i łyknie mandat, a ty masz nagrane,
    jak próbował cię wrobić na kamerce i jak kłamał policjantom.

    Jak nie pokażesz, to sprawa pójdzie do sądu, a sąd zrobi co miał zrobić
    czyli cię uniewinni. Ani mu nie dosrałeś, a jeszcze będziesz miał
    problem z ubezpieczeniem, bo nie ma winnego (skoro nie ty, to kto;)

    A potem normalnie - zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa, trzeba tylko
    paragraf znaleźć.

    Shrek


  • 3. Data: 2016-12-01 12:34:42
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:6Td2rjedI26jNv8%g...@n...chmurka.net...
    >Załóżmy, że mamy rejestrator i wszystko ładnie się nagrało. Jest
    >wezwana
    >policja. Jak zachować się w takiej sytuacji, żeby najbardziej
    >zaszkodzić
    >wymuszającemu? Pokazać film na miejscu policjantowi? Schować
    >rejestrator,
    >odmówić przyjęcia mandatu (sprawa do sądu) i dopiero w sądzie pokazać
    >film? Jeszcze inaczej?

    Zanim sprawa trafi do sadu, to Cie policja musi przesluchac w
    charakterze podejrzanego, a wczesniej tego drugiego w charakterze
    swiadka.

    I tu prosisz o pokazanie podpisanych zeznan, konfrontacje ewentualnie,
    prosis o prokuratura dyzurnego, wyciagasz kamere, i oskarzasz o
    skladanie falszywych zeznan.
    I zaraz skladasz wniosek o zostanie oskarzycielem posilkowym.
    Do falszywych zeznan dojdzie chuliganskie uszkodzenie mienia,

    No a na koniec oczywiscie domagac sie zwrotu kosztow naprawy auta i
    komornika uruchamiac regularnie.

    P.S. Duzo takich przypadkow jest ? Bo ja ciagle bez kamery ...


    J.


  • 4. Data: 2016-12-01 12:41:05
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.12.2016 o 12:34, J.F. pisze:

    > Zanim sprawa trafi do sadu, to Cie policja musi przesluchac w
    > charakterze podejrzanego, a wczesniej tego drugiego w charakterze swiadka.

    A nie jest tak, że sprawa pójdzie w trybie zaocznym i w pierszej
    instancji to nawet nie będą się interesować co strony mają do powiedzenia?

    Shrek


  • 5. Data: 2016-12-01 18:03:12
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01-12-16 o 11:37, Adam Wysocki pisze:

    > Czyli spowodowanie wypadku przez innego kierowcę lub pieszego w taki
    > sposób, żeby była wina tego, na kim ten wypadek jest spowodowany, i żeby
    > wymusić odszkodowanie, łapówkę lub cokolwiek innego.

    W jednym i drugim przypadku nie mamy do czynienia z wypadkiem
    (nieumyślność), tylko z przestępstwem kryminalnym: uszkodzenie mienia,
    spowodowanie zagrożenia, spowodowanie zdarzenia będącego podstawą
    odszkodowania.
    >
    > Załóżmy, że mamy rejestrator i wszystko ładnie się nagrało. Jest wezwana
    > policja. Jak zachować się w takiej sytuacji, żeby najbardziej zaszkodzić
    > wymuszającemu? Pokazać film na miejscu policjantowi? Schować rejestrator,
    > odmówić przyjęcia mandatu (sprawa do sądu) i dopiero w sądzie pokazać
    > film? Jeszcze inaczej?
    >
    Wezwać Policję i złożyć zawiadomienie o przestępstwie.


  • 6. Data: 2016-12-01 19:53:00
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2016-12-01 o 12:41, Shrek pisze:
    > W dniu 01.12.2016 o 12:34, J.F. pisze:
    >
    >> Zanim sprawa trafi do sadu, to Cie policja musi przesluchac w
    >> charakterze podejrzanego, a wczesniej tego drugiego w charakterze
    >> swiadka.
    >
    > A nie jest tak, że sprawa pójdzie w trybie zaocznym i w pierszej
    > instancji to nawet nie będą się interesować co strony mają do powiedzenia?

    Tak, sprawa jest rozstrzygana zaocznie na podstawie dokumentów. Czyli
    zgodnie z wnioskiem Policji. Wtedy trzeba odebrać wyrok i w terminie się
    odwołać. Dopiero wtedy jest rozprawa. Na pierwszej rozprawie wystarcza
    czasu akurat na sprawdzenie tożsamości stron i otwarcie przewodu
    sądowego i zapytanie czy się przyznaje, czy nie. Kolejna rozprawa za ok.
    5 tygodni. Wszystko to trwa miesiącami, ale w końcu się wyjaśnia.


  • 7. Data: 2016-12-01 20:46:51
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:584057d1$0$643$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W jednym i drugim przypadku nie mamy do czynienia z wypadkiem
    > (nieumyślność), tylko z przestępstwem kryminalnym: uszkodzenie mienia,
    > spowodowanie zagrożenia, spowodowanie zdarzenia będącego podstawą
    > odszkodowania.

    A składanie fałszywych zeznać? Tylko, czy można skazać "świadka".


  • 8. Data: 2016-12-01 22:26:55
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.12.2016 o 19:53, Poldek pisze:

    >>> Zanim sprawa trafi do sadu, to Cie policja musi przesluchac w
    >>> charakterze podejrzanego, a wczesniej tego drugiego w charakterze
    >>> swiadka.
    >>
    >> A nie jest tak, że sprawa pójdzie w trybie zaocznym i w pierszej
    >> instancji to nawet nie będą się interesować co strony mają do
    >> powiedzenia?
    >
    > Tak, sprawa jest rozstrzygana zaocznie na podstawie dokumentów. Czyli
    > zgodnie z wnioskiem Policji. Wtedy trzeba odebrać wyrok i w terminie się
    > odwołać. Dopiero wtedy jest rozprawa. Na pierwszej rozprawie wystarcza
    > czasu akurat na sprawdzenie tożsamości stron i otwarcie przewodu
    > sądowego i zapytanie czy się przyznaje, czy nie. Kolejna rozprawa za ok.
    > 5 tygodni. Wszystko to trwa miesiącami, ale w końcu się wyjaśnia.

    Chodzi mi o to, że przed pierwszą rozprawą raczej nikogo nie wezwą na
    świadka.

    Shrek


  • 9. Data: 2016-12-02 10:52:46
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o1q4iv$idq$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 01.12.2016 o 19:53, Poldek pisze:
    >>>> Zanim sprawa trafi do sadu, to Cie policja musi przesluchac w
    >>>> charakterze podejrzanego, a wczesniej tego drugiego w charakterze
    >>>> swiadka.
    >>> A nie jest tak, że sprawa pójdzie w trybie zaocznym i w pierszej
    >>> instancji to nawet nie będą się interesować co strony mają do
    >>> powiedzenia?
    >
    >> Tak, sprawa jest rozstrzygana zaocznie na podstawie dokumentów.
    >> Czyli
    >> zgodnie z wnioskiem Policji. Wtedy trzeba odebrać wyrok i w
    >> terminie się
    >> odwołać. Dopiero wtedy jest rozprawa. Na pierwszej rozprawie
    >> wystarcza
    >> czasu akurat na sprawdzenie tożsamości stron i otwarcie przewodu
    >> sądowego i zapytanie czy się przyznaje, czy nie. Kolejna rozprawa
    >> za ok.
    >> 5 tygodni. Wszystko to trwa miesiącami, ale w końcu się wyjaśnia.

    >Chodzi mi o to, że przed pierwszą rozprawą raczej nikogo nie wezwą na
    >świadka.

    IMO - musza jednak spisac zeznania swiadka, no i wyjasnienia
    oskarzonego/obwinionego.

    Wszak policjant zdarzenia nie widzial, to co maja we wniosku napisac -
    na podstawie ogledzin wydaje sie, ze oskarzony jest winny ?

    Sprawa moze i pojdzie w trybie zaocznym, od tego mozna sie odwolac.
    Ale nie trzeba - podpisane zeznania swiadka na policji juz groza mu 5
    latami :-)

    J.


  • 10. Data: 2016-12-02 15:19:46
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 02.12.2016 o 10:52, J.F. pisze:

    > IMO - musza jednak spisac zeznania swiadka, no i wyjasnienia
    > oskarzonego/obwinionego.
    >
    > Wszak policjant zdarzenia nie widzial, to co maja we wniosku napisac -
    > na podstawie ogledzin wydaje sie, ze oskarzony jest winny ?

    No a czemu nie? W trybie nakazowym i tak nikt zeznań nie czyta;)

    > Sprawa moze i pojdzie w trybie zaocznym, od tego mozna sie odwolac.
    > Ale nie trzeba - podpisane zeznania swiadka na policji juz groza mu 5
    > latami :-)

    W zasadzie, to bez znaczenia czy podpisane, czy zeznane na miejscu. Jak
    będziesz miał dowód że tak zeznał, to czemu forma miałaby się liczyć?

    Shrek.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1