eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2004-01-04 15:02:56
    Temat: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl>

    Zgodnie z obowiązującymi od początku roku przepisami

    "Art. 154 § 3. Jeżeli pracownik wykonuje dozwoloną pracę w niedziele i
    święta, z wyłączeniem przypadku określonego w art. 139 pkt 1, urlopu
    udziela się w dni kalendarzowe, które zgodnie z obowiązującym pracownika
    rozkładem czasu pracy są dla niego dniami pracy, z zastrzeżeniem § 4 i 5."

    Czy ktoś mógłby to przełożyć na ludzki język i wyjaśnić mi, jak wygląda
    moja sytuacja? Pracuję w tzw. systemie równoważnych norm czasu pracy,
    czyli w zmianach - mam 12-godzinne dniówki i nocki przerywanie czasem
    wolnym, w sumie nominał godzin mam identyczny jak w każdej innej pracy,
    ale pracuję w soboty, niedziele i święta.
    Z tego co zrozumiałem, to pracownik biurowy w mojej firmie biorący 5 dni
    urlopu - od poniedziałku do piątku - otrzymuje de facto 9 dni wolnych od
    pracy (z tego, co pamiętam, to administracja w moim przedsiębiorstwie
    nie pracuje w soboty, założmy, że tak jest dla uproszczenia). Jeśli ja
    wezmę 5 dni urlopu w identycznym okresie to może się zdarzyć tak, że w
    niedzelę przed urlopem będę do 19 w pracy, natomiast w sobotę po urlopie
    wrócę do pracy na 7 rano.
    Jeżeli jest tak, jak przypuszczam, to nowy kodeks pracy dyskryminuje
    pracowników ze względu na system rozliczania czasu pracy (przy
    identycznym wymiarze urlopu co pracownik biurowy mam o blisko połowę dni
    faktycznie wolnych od pracy mniej), co stoi w sprzeczności z art. 32.
    Konstytcji RP:

    "1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
    traktowania przez władze publiczne.
    2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
    gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny."

    Proszę mnie poprawić, jeśli coś pomyliłem albo jeśli coś mi się tylko
    wydaje.

    --
    www.franek.strzelecki.prv.pl


  • 2. Data: 2004-01-04 23:13:35
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: "waczek" <w...@i...pl>

    Od 2004 r. urlop wypoczynkowy będzie udzielany w dniach, które w
    harmonogramie są dniami pracy dla tego pracownika (do urlopu mogą być
    również wliczone niedziele, jeżeli w harmonogramie są przewidziane jako dni
    pracy).
    Ponadto urlop będzie rozliczany w godzinach, np.:
    - jeżeli pracownik pracuje po 12 godz. i bierze 2 dni urlopu, czyli 24
    godziny (12 x 2), to ubędzie mu 3 dni urlopu wypoczynkowego (3 x 8 = 24),
    - ale jeżeli w niektóre dni pracuje tylko po 4 godziny, to za urlop w 2
    takie dni będzie miał potrącony tylko 1 dzień urlopu.

    Do tej pory stan konta urlopowego był zawsze określony w pełnych dniach,
    natomiast od 01.01.2004 r. może być np. 17 dni i 3 godziny.
    Kadrowcy już się chyba cieszą, bo i bez tego rozliczanie urlopów było nie
    tyle trudne, co bardzo nieciekawe.

    wa


    Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
    wiadomości news:bt99un$kb2$1@topaz.icpnet.pl...
    > Zgodnie z obowiązującymi od początku roku przepisami
    >
    > "Art. 154 § 3. Jeżeli pracownik wykonuje dozwoloną pracę w niedziele i
    > święta, z wyłączeniem przypadku określonego w art. 139 pkt 1, urlopu
    > udziela się w dni kalendarzowe, które zgodnie z obowiązującym pracownika
    > rozkładem czasu pracy są dla niego dniami pracy, z zastrzeżeniem § 4 i 5."
    >
    > Czy ktoś mógłby to przełożyć na ludzki język i wyjaśnić mi, jak wygląda
    > moja sytuacja? Pracuję w tzw. systemie równoważnych norm czasu pracy,
    > czyli w zmianach - mam 12-godzinne dniówki i nocki przerywanie czasem
    > wolnym, w sumie nominał godzin mam identyczny jak w każdej innej pracy,
    > ale pracuję w soboty, niedziele i święta.




  • 3. Data: 2004-01-05 07:46:37
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: "Marek Strzelecki" <r...@W...gazeta.pl>

    waczek <w...@i...pl> napisał(a):

    > Od 2004 r. urlop wypoczynkowy będzie udzielany w dniach, które w
    > harmonogramie są dniami pracy dla tego pracownika (do urlopu mogą być
    > również wliczone niedziele, jeżeli w harmonogramie są przewidziane jako dni
    > pracy).
    > Ponadto urlop będzie rozliczany w godzinach, np.:
    > - jeżeli pracownik pracuje po 12 godz. i bierze 2 dni urlopu, czyli 24
    > godziny (12 x 2), to ubędzie mu 3 dni urlopu wypoczynkowego (3 x 8 = 24),
    > - ale jeżeli w niektóre dni pracuje tylko po 4 godziny, to za urlop w 2
    > takie dni będzie miał potrącony tylko 1 dzień urlopu.


    Pozostańmy przy moim przykładzie - porównajmy ilośc dni wolnych dla mnie i
    pracownika biurowego przy wzięciu urlopu od poniedziałku do piątku. Jeśli
    dobrze zrozumiałem, to ja przy swoim 12-godzinnym trybie pracy bedę miał 5
    dni faktycznie wolnych od pracy, przy czym wykorzystam 7,5 dni urlopowych.
    W tym samym czasie pani z biura będzie miała 9 dni wolnego, wykorzystując
    raptem 5 dni urlopu.
    Gdybyśmy oboje postanowili wykorzystać przysługujące urlopy jednym ciągiem,
    przy założeniu, że przysługuje nam 26 dni:
    -ja po trzech tygodniach (21 dniach kalendarzowych) faktycznie wolnych od
    pracy zużywam 3*7.5=22.5 dnia urlopu, czyli nie idę jeszcze do pracy przez 3
    i pół dnia urlopowego (przy 12-godzinnym systemie to 2 i pół dnia), a więc
    muszę być w pracy w środę na drugą połowę dyżuru. W sumie daje to 23 i pół
    dnia wolnego;
    -pani z biura każdego tygodnia wykorzystuje 5 dni urlopu, to daje pięć
    pełnych tygodni i jeszcze jeden dzień, czyli w sumie nie idzie do pracy
    przez 35 dni + weekend przed urlopem + 26. dzień urlopu wyp = 38 dni wolnych
    od pracy.

    Przepraszam, że tak drążę temat, ale nie chce mi się pomieścić w głowie, że
    przy identycznym wymiarze urlopu mam de facto zaledwie o prawie 40% dni
    wolnych od pracy mniej niż inni. Czy ja coś źle liczę, czy to taki bonus od
    ustawodawcy?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2004-01-05 10:26:30
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Jan 2004, Marek Strzelecki wrote:

    >+ waczek <w...@i...pl> napisał(a):
    >+
    >+ > Od 2004 r. urlop wypoczynkowy będzie udzielany w dniach, które w
    >+ > harmonogramie są dniami pracy dla tego pracownika (do urlopu mogą być
    >+ > również wliczone niedziele, jeżeli w harmonogramie są przewidziane jako dni
    >+ > pracy).
    >+ > Ponadto urlop będzie rozliczany w godzinach, np.:
    >+ > - jeżeli pracownik pracuje po 12 godz. i bierze 2 dni urlopu, czyli 24
    >+ > godziny (12 x 2), to ubędzie mu 3 dni urlopu wypoczynkowego (3 x 8 = 24),
    >+ > - ale jeżeli w niektóre dni pracuje tylko po 4 godziny, to za urlop w 2
    >+ > takie dni będzie miał potrącony tylko 1 dzień urlopu.
    >+
    >+ Pozostańmy przy moim przykładzie - porównajmy ilośc dni wolnych dla mnie i
    >+ pracownika biurowego przy wzięciu urlopu od poniedziałku do piątku. Jeśli
    >+ dobrze zrozumiałem, to ja przy swoim 12-godzinnym trybie pracy bedę miał 5
    >+ dni faktycznie wolnych od pracy,

    Chyba coś źle zaokrągliłeś :)
    Nie pracujesz ty czasem w trybie "pierwsza zmiana, druga zmiana, WOLNE",
    tak jak pisałeś ? No to co trzeci dzień masz *wolny*, a nie urlop !
    Do urlopu liczy ci się sobota i niedziela - O ILE miałeś w któreś
    z tych dni pracować.
    Załóżmy - MIAŁBYŚ pracować: poniedziałek, wtorek, <wolne>, czwartek,
    piątek, <wolne>, niedziela.
    Bierzesz urlop.
    No to masz urlop, urlop, wolne, urlop, urlop, wolne, urlop.
    5 dni urlopu.
    IMHO oczywiście :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2004-01-05 22:16:05
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl>



    Gotfryd Smolik news wrote:


    > Chyba coś źle zaokrągliłeś :)
    > Nie pracujesz ty czasem w trybie "pierwsza zmiana, druga zmiana, WOLNE",
    > tak jak pisałeś ?

    Teoretycznie tak, ale w praktyce w grafiku panuje lekki rozgardiasz i
    brak regularności ze względu na konieczność obsadzenia stanowisk rożną
    na dziennej i nocnej zmianie. Może się zdarzyć i tak, że bedę miał w
    jednym tygodniu i 5 dyżurów dziennych i jeszcze nockę na koniec.

    --
    www.franek.strzelecki.prv.pl


  • 6. Data: 2004-01-06 12:24:36
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Jan 2004, Marek Strzelecki wrote:
    [...]
    >+ Teoretycznie tak, ale w praktyce w grafiku panuje lekki rozgardiasz i
    >+ brak regularności ze względu na konieczność obsadzenia stanowisk rożną
    >+ na dziennej i nocnej zmianie. Może się zdarzyć i tak, że bedę miał w
    >+ jednym tygodniu i 5 dyżurów dziennych i jeszcze nockę na koniec.

    Ale IMHO wtedy co najmniej jeden dyżur to nadgodziny.
    Albo "przesunięcie czasu", dopuszczalne do rozliczenia w większym
    okresie.
    Ale do urlopu liczysz dni tak jakby rozkład był "normalny", IMO :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 7. Data: 2004-01-06 19:23:48
    Temat: Re: Wymiar urlopu w nowym kodeksie pracy
    Od: "waczek" <w...@i...pl>


    Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
    wiadomości news:bt99un$kb2$1@topaz.icpnet.pl...

    > Proszę mnie poprawić, jeśli coś pomyliłem albo jeśli coś mi się tylko
    > wydaje.
    >
    > --
    > www.franek.strzelecki.prv.pl
    >

    Już kilka osób próbowało Ci wyjaśnić, że nie masz podstaw, aby czuć się
    pokrzywdzonym. Spróbuję jeszcze i ja.
    Przede wszystkim nie doliczaj pracownikowi z administracji soboty i
    niedzieli z poprzedniego tygodnia do tygodnia, w którym bierze on urlop
    wypoczynkowy.

    Rozważmy okres 3-tygodniowy, tj. 21 dni kalendarzowych.
    Pani z biura bierze 15 dni urlopu wypoczynkowego (15 x 8 godz. = 120 godzin)
    i wypoczywa przez 21 dni.
    Ciebie również obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy, więc w czasie 3 tygodni
    też powinieneś przepracować 120 godzin, czyli 10 dniówek po 12 godzin.
    Aby wypoczywać przez 21 dni bierzesz 15 dni urlopu wypoczynkowego (120 godz.
    : 8 godz./dzień = 15 dni),
    czyli nie ma tutaj żadnej dyskryminacji.
    Pani z administracji, jeżeli ma jakąś pilną pracę, to musi zostać lub zrobić
    w domu (o godziny nadliczbowe raczej się nie upomni).
    Jeżeli Ty pracujesz więcej niż 40 godz. tygodniowo, to liczba godzin
    nadliczbowych jest tak oczywista, że pracodawca musi za nie zapłacić.
    A jeżeli chodzi o wolną sobotę i niedzielę z poprzedniego tygodnia przed
    urlopem, to Ty też możesz je sobie "wygospodarować" jako wolne, biorąc mniej
    wolnego wcześniej.

    wa



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1