Witam!
Problem dotyczy gazety lokalnej, której naczelny stale atakuje pewną
osobę. Osoba ta jest znana w środowisku, do którego pismo dociera. W
publikacjach nie pojawia się pełne nazwisko (Wojciech K., pan Wojtek
itp.), ale i tak wiadomo o kogo chodzi. Oceny i opinie formułowane przez
autora nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Celem publikacji jest
ewidentnie zdyskredytowanie atakowanej osoby. Czy w takiej sytuacji
można wobec gazety/autora wyciągnąć konsekwencje prawne? Jakie?
Pozdrawiam,
Olek

do góry

Użytkownik Olek Kwas napisał:

> Czy w takiej sytuacji
> można wobec gazety/autora wyciągnąć konsekwencje prawne? Jakie?

Zapytaj Urbana ;)

Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
Black 525 tds E-34 nr rej.RP XXXXX (pl.misc.samochody-bez naklepki ;))
e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/

do góry

Olek Kwas wyskrobał(a):
> Witam!
> Problem dotyczy gazety lokalnej, której naczelny stale atakuje pewną
> osobę. Osoba ta jest znana w środowisku, do którego pismo dociera. W
> publikacjach nie pojawia się pełne nazwisko (Wojciech K., pan Wojtek
> itp.), ale i tak wiadomo o kogo chodzi. Oceny i opinie formułowane przez
> autora nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Celem publikacji jest
> ewidentnie zdyskredytowanie atakowanej osoby. Czy w takiej sytuacji
> można wobec gazety/autora wyciągnąć konsekwencje prawne? Jakie?

Powództwo cywilne o naruszenie dóbr osobistych - bardzo popularne w
przypadku prasy :)

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry

Stasio Podróżnik wrote:
> Zapytaj Urbana ;)

To nie mój kolega :|
Olek

do góry

Bartek Gliniecki wrote:

> Powództwo cywilne o naruszenie dóbr osobistych - bardzo popularne w
> przypadku prasy :)

Zwracam jednak uwagę na brak pełnych danych obsmarowywanych osób.
Rozumiem, że można dowieść że nie stanowi to przeszkody w
zidentyfikowanu o kogo chodzi. Ale jak do tego podchodzą sądy?
Przypadki typu Mirosław H. - syn kosmonauty wskazują, że prasa się nie
certoli.
Olek

do góry

Olek Kwas wyskrobał(a):
> Zwracam jednak uwagę na brak pełnych danych obsmarowywanych osób.
> Rozumiem, że można dowieść że nie stanowi to przeszkody w
> zidentyfikowanu o kogo chodzi. Ale jak do tego podchodzą sądy?
> Przypadki typu Mirosław H. - syn kosmonauty wskazują, że prasa się nie
> certoli.

Nie ma to większego znaczenia. Jeżeli ktoś jest opisany w sposób
umożliwiający jego identyfikację przez przeciętnego czytelnika, to podpada
to pod naruszenie dóbr. Oczywiście ocena należy tutaj do sądu, który może
nie dostrzec niektórych oczywistości...

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry

Dziękuję,
Olek

do góry