Witam,
składki przy umowie zlecenie są odprowadzane od kwoty wynagrodzenia. Co
zrobić w sytuacji gdy kilka dni po zawiązaniu umowy (zleceniobiorca
zgłoszony już do ubezpieczenia zdrowotnego) następuje rozwiązanie umowy z
winy zleceniobiorcy i w związku z tym wynagrodzenie się nie należy. Strony
nie kwestionują zasadności rozwiązania czy też braku wynagrodzenia. Chodzi
mi tylko o te składki. Bo jeśli nie ma wynagrodzenia, a ktoś był zgłoszony
do ubezpieczenia to miał ubezpieczenie za darmo? Czy może działa to tak, że
gdyby coś mu się stało, a umowa zostanie rozwiązana z jego winy to to
ubezpieczenie i tak by nie obowiązywało?

Maniek

do góry

W dniu 2014-07-20 16:23, Marian Paździoch pisze:
> Bo jeśli nie ma wynagrodzenia, a ktoś był zgłoszony do ubezpieczenia to
> miał ubezpieczenie za darmo?

Tak właśnie jest.

--
Liwiusz

do góry

Podpisujemy "ramową umowę zlecenia" na okres powiedzmy 3 lat, wynagrodzenie
ustalamy wg stawki godzinowej zależnie od liczby przepracowanych w miesiącu
godzin, poza pierwszym miesiącem (a tak dla gestu ;) w kolejnych miesiącach
liczba godzin pracy jest zero, zerowe składki, ubezpieczenie trwa.
Zgoda?


-----
> Tak właśnie jest.

do góry

W dniu 2014-07-21 10:30, ąćęłńóśźż pisze:
> Podpisujemy "ramową umowę zlecenia" na okres powiedzmy 3 lat, wynagrodzenie
> ustalamy wg stawki godzinowej zależnie od liczby przepracowanych w miesiącu
> godzin, poza pierwszym miesiącem (a tak dla gestu ;) w kolejnych miesiącach
> liczba godzin pracy jest zero, zerowe składki, ubezpieczenie trwa.
> Zgoda?

Tak. Ten pierwszy miesiąc z wynagrodzeniem to i tak duży ukłon w
kierunku państwa ;)

--
Liwiusz

do góry

Ale chyba nie ma zgłoszenia (przez zleceniodawcę, zleceniobiorcy jako osoby
osoby ubezpieczonej z tyt. um. zl.) do ZUS, skoro nie było wypłaty z tyt.
um. zl.?
Więc "pierwsze" wynagrodzenie jak najbardziej wskazane (?).


-----
> Ten pierwszy miesiąc z wynagrodzeniem to i tak duży ukłon w kierunku
> państwa

do góry

On Thu, 24 Jul 2014, ąćęłńóśźż wrote:
[nie wiem komu]
> Ale chyba nie ma zgłoszenia (przez zleceniodawcę, zleceniobiorcy jako osoby
> osoby ubezpieczonej z tyt. um. zl.) do ZUS, skoro nie było wypłaty z tyt.
> um. zl.?
> Więc "pierwsze" wynagrodzenie jak najbardziej wskazane (?).
>
>
> -----
>> Ten pierwszy miesiąc z wynagrodzeniem to i tak duży ukłon w kierunku
>> państwa


Znaczy uważasz, że jak wg umowy, zapłata za zlecenie należy się dopiero
za okres półroczny, to pół roku nie trzeba płacić składek?

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2014-07-24 10:35, ąćęłńóśźż pisze:
> Ale chyba nie ma zgłoszenia (przez zleceniodawcę, zleceniobiorcy jako osoby

Zgłoszenie jest od momentu zawarcia umowy objętej obowiązkiem ubezpieczenia.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2014-07-24 12:14, Gotfryd Smolik news pisze:

> Znaczy uważasz, że jak wg umowy, zapłata za zlecenie należy się dopiero
> za okres półroczny, to pół roku nie trzeba płacić składek?

Płacić nie trzeba, bo nie ma od czego.

--
Liwiusz

do góry

OK, dzięki, rzuć jeszcze artykułem dla porządku ;-)


-----
> Zgłoszenie jest od momentu zawarcia umowy objętej obowiązkiem
> ubezpieczenia.

do góry

Coś pomieszałeś ;-)
Umowa ramowa zlecenia (powiedzmy sprzątanie, lub tłumaczenie) płatna
miesięcznie, i do umowy ramowej comiesięczne rachunki zależnie od liczby
przepracowanych godzin w danym miesiącu.
Pytanie:
Czy zgłaszamy do ZUS dopiero za pierwszy rzeczywiście "przepracowany"
miesiąc (za pierwszy, do którego był wystawiony rachunek), czy zgłaszamy już
za pierwszy miesiąc nawet "zerowy"?
Rozszerzając pytanie:
Czy ochrona ubezpieczeniem społecznym obejmuje wszystkie zgłoszone składniki
składek ("zerowych")?


-----
> Znaczy uważasz, że jak wg umowy, zapłata za zlecenie należy się dopiero
> za okres półroczny, to pół roku nie trzeba płacić składek?

do góry