Użytkownik <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2f8e.000003be.3cc98fab@newsgate.onet.pl...
> > ...dostępnoœci do jeziora przez osoby postronne , otóż zgodnie z
ustawš każdy
> > człowiek ma prawo do swobodnego dostepu do jeziora a taki dostęp
zapewnia
> > własnie pas 50m od lini brzegowej jeziora . Pozdrówka Nefas
> >
>
> Tak kazdy ma prawo dostepu do jeziora, ale ja przeciez nie chce
zakupic kawalka
> ziemi od U. Gminy a miec mozliwosc wybudowania domu na dzialce,
ktora od
> dziesiatek lat nalezala do moich przodkow. Do jeziora mozna dojsc
droga
> przebiegajaca obok, a poza tym miedzy dzialka a jeziorem jest teren
nalezacy do
> Zarzadu Wodnego i tam mozna sobie spacerowac bez problemu. Chyba nie
chcesz bym
> moja dzialke (za ktora place podatki) przerobil w altanke dla
turystow. Ona
> caly czas nalezy do mnie a to ze na razie jest dzialka rolna to
nikogo nie
> upowaznia do spacerow po niej przeciez moglbym i tak ja ogrodzic.
>
Cały problem polega na tym, że dostęp do jeziora definiuje się jako
możliwość przejścia wzdłuż linii brzegowej, nie możesz ogrodzić
działki tak, że płot będzie uniemożliwiał przejście. Dokładny opis -
p. Prawo Wodne.
Dodatkowo UG mogą wprowadzić obostrzenia dotyczące minimalnej
odległości zabudowy od linii brzegowej ( w Miejscowych Planach
Zagospodarowania Przestrzennego).
Liczne wyjątki nie są wykładnią prawa.

Bardziej kajakarz jak MK
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl