eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-10-12 12:28:50
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 13 Oct 2003, Baca4 wrote:

    >+ 5 lat temu znajomy bral kredyt gotowkowy (8500zl). Po kilku miesiacach
    [...]
    >+ sie do Banku celem renegocjacji umowy. Kwota do splaty na tamten dzien
    >+ wynosila, razem z odsetkami, ponad 15 000zl. Dogadalismy sie z
    >+ Bankiem/wierzycielem ze MY poreczyciele splacimy kredyt glowny (od razu -
    >+ ok. 7500zl) a Szanownemu Panu kredytobiorcy zostanie ustalony nowy termin
    >+ splat rat (samych odsetek) pomniejszonych o kredyt glowny. Tak sie tez
    >+ stalo. Mielismy kontrolowac kredytobiorce, ktory odzyskal plynnosc
    >+ finansowa, aby splacal terminowo raty. Splacal, ale zakonczyl splacac z
    >+ niewiadomych przyczyn gdy do splaty pozostalo jeszcze 1500zl. Dzis dzwonil
    >+ do mnie jeden z poreczycieli z informacja ze komornik wsiadl mu na konto !!!
    >+ Wsiadl za stary kredyt, ktory nie zostal splacony! Jak to uslyszalem to
    >+ zdebialem ! Powiedzial mi ze kwota urosla do... 8500zl !!!
    >+ Jak to mozliwe ??

    Wbrew opinii Roberta (że niemożliwe) sugeruję sprawdzenie czy
    w umowie renegocjacyjnej nie było małym druczkiem zapisu,
    że "w razie niedotrzymania JAKIEGOKOLWIEK warunku Bank
    wypowiada umowę i przystępuje do ściągania CAŁEJ należności
    wraz z odsetkami".
    Tak się obawiam że może być :(

    >+ Rece opadaja, ale zyc trzeba.
    >+ Poreczyciele odpowiadaja solidarnie za kredyt. Mam prace i zarobki ktore
    >+ pewnie niebawem zajmie komornik, jestem tego swiadom (no coz, jak sie
    [...]
    >+ komputer dzieki ktoremu wykonuje czesc pracy a bez niego moge stracic
    >+ plynnosc finansowa i w efekcie stracic prace co doprowadzi do niemozliwosci
    >+ windykacji naleznosci, pomijajac spustoszenie po takiej "wizycie".

    OIMW gdzieś w prawie JEST zapis, że środków służących do
    *osobistego* utrzymania się nie zajmuje (rozumiem że na
    tym komputerze 'pracujesz osobiście'), OIP to były przypadki
    obronienia nawet samochodu ("niezbędny") przed sądem
    (i egzekucją). Nie wiem jak ma się to do banku który tytuł
    egzekucyjny ma niemal "z własnej woli"...
    Zastrzegam że:
    - nie jestem prawnikiem
    - nie mam czasu aby przekopać moje archiwa i przepisy.

    Polecam googla i nadzieję że ktoś inny wskaże namiar !

    [...]
    >+ Zastanowcie sie 100 razy zanim komus pozyrujecie!!
    >+ My splacamy prawie 3x tyle co sam kredyt :(

    Tia... powinny być (*w szkołach*, na kursie czegokolwiek
    z prawem jazdy włącznie) - "pokazowe" przykłady jakie
    mogą być skutki prawne i fizyczne różnych działań bądź
    ich zaniechania... i nie komentować mi że obrazki (np.
    z wypadku drogowego) naruszają czyjąś wrażliwość :(

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 2. Data: 2003-10-12 19:55:09
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 13 Oct 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ > że "w razie niedotrzymania JAKIEGOKOLWIEK warunku Bank
    >+ > wypowiada umowę i przystępuje do ściągania CAŁEJ należności
    >+ > wraz z odsetkami".
    >+ > Tak się obawiam że może być :(
    >+
    >+ Ja nie twierdzę, że to niemożliwe.

    Może nie zrozumiałem o co ci chodziło:

    >+ Ja oceniam na podstawie doświadczenia,
    >+ że mało prawdopodobne. Zastanów się. Komornik może odzyskać kasę w ciągu
    >+ 4-5 miesięcy w gotówce z ich dochodów. To któremu będzie się chciało
    >+ szarpać z ruchomościami?

    Ja myślałem że miałeś na myśli że "niemożliwe" iż z 1500 zł
    "niedopłaconego" po układzie bank zrobił ponad 8000 :[ i jak
    widać do tego się odniosłem :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 3. Data: 2003-10-12 22:10:48
    Temat: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Baca4" <b...@g...pl>

    5 lat temu znajomy bral kredyt gotowkowy (8500zl). Po kilku miesiacach
    stracil prace. Bank powysylal, co oczywiste, do poreczycieli (trzech)
    zawiadomienia o zaleganiu ze splata rat. W 2002r. wszczeto sprawe
    windykacyjna, bylo juz gotowe postepowanie komornicze. Ja i pozostali
    poreczyciele wyciagnelismy niemalze na sile kredytobiorce i razem udalismy
    sie do Banku celem renegocjacji umowy. Kwota do splaty na tamten dzien
    wynosila, razem z odsetkami, ponad 15 000zl. Dogadalismy sie z
    Bankiem/wierzycielem ze MY poreczyciele splacimy kredyt glowny (od razu -
    ok. 7500zl) a Szanownemu Panu kredytobiorcy zostanie ustalony nowy termin
    splat rat (samych odsetek) pomniejszonych o kredyt glowny. Tak sie tez
    stalo. Mielismy kontrolowac kredytobiorce, ktory odzyskal plynnosc
    finansowa, aby splacal terminowo raty. Splacal, ale zakonczyl splacac z
    niewiadomych przyczyn gdy do splaty pozostalo jeszcze 1500zl. Dzis dzwonil
    do mnie jeden z poreczycieli z informacja ze komornik wsiadl mu na konto !!!
    Wsiadl za stary kredyt, ktory nie zostal splacony! Jak to uslyszalem to
    zdebialem ! Powiedzial mi ze kwota urosla do... 8500zl !!!
    Jak to mozliwe ??

    Rece opadaja, ale zyc trzeba.
    Poreczyciele odpowiadaja solidarnie za kredyt. Mam prace i zarobki ktore
    pewnie niebawem zajmie komornik, jestem tego swiadom (no coz, jak sie
    chcialo zyrowac to teraz mam za swoje!). Mam tez w domu kilka
    elektronicznych drobiazgow o ktore zaczynam sie obawiac. Wsrod nich jest
    komputer dzieki ktoremu wykonuje czesc pracy a bez niego moge stracic
    plynnosc finansowa i w efekcie stracic prace co doprowadzi do niemozliwosci
    windykacji naleznosci, pomijajac spustoszenie po takiej "wizycie".

    Czy przy takiej kwocie, w sumie nieduzej jak na trzech poreczycieli i
    kredytobiorcy (wszyscy pracuja), o zdolnosciach splaty miesiecznej
    wynikajacej z zajecia komorniczego zarobkow 4 osob - ok. 2300zl (wyliczone
    na oko) komornik moze zapukac do domu, nie patrzac na nic, nie przyjmujac
    argumentow typu.... bezwzglednie wyegzekwowac to co jemu mile dla oka ?

    Czego ja jako poreczyciel moge sie jeszcze obawiac ?

    Pozdrawiam
    B

    P.S.
    Zastanowcie sie 100 razy zanim komus pozyrujecie!!
    My splacamy prawie 3x tyle co sam kredyt :(



  • 4. Data: 2003-10-13 07:07:15
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Osobiście sądzę, że to mało prawdopodobne.


  • 5. Data: 2003-10-13 09:47:48
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Tomasz Szkudlarek" <_...@o...pl_>

    Użytkownik "Baca4" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bmcjha$re4$1@absinth.dialog.net.pl...
    > 5 lat temu znajomy bral kredyt gotowkowy (8500zl). Po kilku miesiacach
    > stracil prace. Bank powysylal, co oczywiste, do poreczycieli (trzech)
    > zawiadomienia o zaleganiu ze splata rat. W 2002r. wszczeto sprawe
    > windykacyjna, bylo juz gotowe postepowanie komornicze. Ja i pozostali
    > poreczyciele wyciagnelismy niemalze na sile kredytobiorce i razem udalismy
    > sie do Banku celem renegocjacji umowy. Kwota do splaty na tamten dzien
    > wynosila, razem z odsetkami, ponad 15 000zl. Dogadalismy sie z
    > Bankiem/wierzycielem ze MY poreczyciele splacimy kredyt glowny (od razu -
    > ok. 7500zl) a Szanownemu Panu kredytobiorcy zostanie ustalony nowy termin
    > splat rat (samych odsetek) pomniejszonych o kredyt glowny. Tak sie tez
    > stalo. Mielismy kontrolowac kredytobiorce, ktory odzyskal plynnosc
    > finansowa, aby splacal terminowo raty. Splacal, ale zakonczyl splacac z
    > niewiadomych przyczyn gdy do splaty pozostalo jeszcze 1500zl. Dzis dzwonil
    > do mnie jeden z poreczycieli z informacja ze komornik wsiadl mu na konto
    !!!
    > Wsiadl za stary kredyt, ktory nie zostal splacony! Jak to uslyszalem to
    > zdebialem ! Powiedzial mi ze kwota urosla do... 8500zl !!!
    > Jak to mozliwe ??
    >
    > Rece opadaja, ale zyc trzeba.
    > Poreczyciele odpowiadaja solidarnie za kredyt. Mam prace i zarobki ktore
    > pewnie niebawem zajmie komornik, jestem tego swiadom (no coz, jak sie
    > chcialo zyrowac to teraz mam za swoje!). Mam tez w domu kilka
    > elektronicznych drobiazgow o ktore zaczynam sie obawiac. Wsrod nich jest
    > komputer dzieki ktoremu wykonuje czesc pracy a bez niego moge stracic
    > plynnosc finansowa i w efekcie stracic prace co doprowadzi do
    niemozliwosci
    > windykacji naleznosci, pomijajac spustoszenie po takiej "wizycie".
    >
    > Czy przy takiej kwocie, w sumie nieduzej jak na trzech poreczycieli i
    > kredytobiorcy (wszyscy pracuja), o zdolnosciach splaty miesiecznej
    > wynikajacej z zajecia komorniczego zarobkow 4 osob - ok. 2300zl (wyliczone
    > na oko) komornik moze zapukac do domu, nie patrzac na nic, nie przyjmujac
    > argumentow typu.... bezwzglednie wyegzekwowac to co jemu mile dla oka ?
    >
    > Czego ja jako poreczyciel moge sie jeszcze obawiac ?

    Pracuje w kancelarii, co prawda od strony prawnej nie jestem zbyt obcykany,
    bo nie potrzebne mi to za bardzo, ale co nieco wiem:
    Komputera jako narzedzia pracy chyba nie moze Ci zabrac. Poza tym moze chyba
    zajac wszystkie bardziej wartosciowe przedmioty (czyli takie, ktore uzna za
    wartosciowe). Ale w sumie wszystko zalezy od komornika. Z reguly mozna sie
    jakos dogadac - w sumie to dziwne, bo powinien najpierw wezwac dluznika (czy
    tez trzeciodluznika, bo tak to sie chyba nazywa) i ustalic warunki splaty, a
    wobec braku reakcji dopiero dokonywac egzekucji - tak to u nas wyglada w
    kazdym razie.
    A co do mozliwosci, to Ci powiem, ze u nas sa egzekwowane sprawy o kosztach
    nawet 50 pln, ktore z powodow kosztow egzekucji dorastaja do ~150 pln. Kwota
    tu nie ma znaczenia, jesli komornik sie nie wywiazuje ze zobowiazan wobec
    wierzyciela to sam jest pociagany do odpowiedzialnosci.
    Ale sprobuje jeszcze zlapac szefa i z nim pogadac to moze sie dowiem czego
    wiecej i bardziej konkretnie.

    --
    "qdlaty"
    Tomasz Szkudlarek
    q...@t...pl



  • 6. Data: 2003-10-13 11:36:00
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Wbrew opinii Roberta (że niemożliwe) sugeruję sprawdzenie czy
    > w umowie renegocjacyjnej nie było małym druczkiem zapisu,
    > że "w razie niedotrzymania JAKIEGOKOLWIEK warunku Bank
    > wypowiada umowę i przystępuje do ściągania CAŁEJ należności
    > wraz z odsetkami".
    > Tak się obawiam że może być :(

    Ja nie twierdzę, że to niemożliwe. Ja oceniam na podstawie doświadczenia,
    że mało prawdopodobne. Zastanów się. Komornik może odzyskać kasę w ciągu
    4-5 miesięcy w gotówce z ich dochodów. To któremu będzie się chciało
    szarpać z ruchomościami?

    Gdyby wierzycielem była osoba fizyczna, to kto wie, czy nie przymusiłaby
    komornika do takiego działania. Ale nie bank. Bank będzie spokojnie czekał
    na swoje, bo przecież "lecą" mu odsetki ustawowe.
    >
    > OIMW gdzieś w prawie JEST zapis, że środków służących do
    > *osobistego* utrzymania się nie zajmuje (rozumiem że na
    > tym komputerze 'pracujesz osobiście'), OIP to były przypadki
    > obronienia nawet samochodu ("niezbędny") przed sądem
    > (i egzekucją). Nie wiem jak ma się to do banku który tytuł
    > egzekucyjny ma niemal "z własnej woli"...
    > Zastrzegam że:
    > - nie jestem prawnikiem
    > - nie mam czasu aby przekopać moje archiwa i przepisy.
    >
    Kodeks postępowania cywilnego - wyłaczenia spod egzekucji - art. 829 i
    nast.


  • 7. Data: 2003-10-13 12:47:05
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Tomasz Szkudlarek" <_...@o...pl_>

    Dobra, wiec tak:
    Mozesz sprobowac sie dowiedziec u komornika jaki byl wniosek wierzyciela -
    zawsze najmierw probuja sciagac z dochodu - jesli to sie okazuje
    bezskuteczne, dopiero wtedy wchodza na ruchomosci czy nieruchomosci - mnie
    szef powiedzial, ze przy takich dochodach nie ma najmnijszego sensu robic
    egzekucji z ruchomosci, bo egzekucja z dochodu bedzie jaknajbardziej
    skuteczna - ale tego wszystkiego mozesz sie dowiedziec od Komornika wlasnie.
    --
    Tomasz Szkudlarek
    q...@t...pl



  • 8. Data: 2003-10-13 22:53:04
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Baca4" <b...@g...pl>


    Użytkownik "Tomasz Szkudlarek" <_...@o...pl_> napisał w wiadomości
    news:bme6s7$q9b$1@korweta.task.gda.pl...
    > Dobra, wiec tak:
    > Mozesz sprobowac sie dowiedziec u komornika jaki byl wniosek wierzyciela -
    > zawsze najmierw probuja sciagac z dochodu - jesli to sie okazuje
    > bezskuteczne, dopiero wtedy wchodza na ruchomosci czy nieruchomosci - mnie
    > szef powiedzial, ze przy takich dochodach nie ma najmnijszego sensu robic
    > egzekucji z ruchomosci, bo egzekucja z dochodu bedzie jaknajbardziej
    > skuteczna - ale tego wszystkiego mozesz sie dowiedziec od Komornika
    wlasnie.

    A wiec sprawa wyglada nastepujaco (wartosci przyblizone):
    - zaleglych odsetek jest 3000
    - ponad 3000 to porada prawnicza, z ktorej skorzystal Bank, a ktora zostala
    nam doliczona plus (ponoc)odsetki
    - ok. 2000 to czynnosci komornicze
    - na reszte skladaja sie monity, wszczecie postepowania oraz inne
    "drobiazgi"

    Za dwa, trzy dni idziemy powtornie negocjowac warunki splaty.
    Mam pytanie.
    Czy jest jakas szansa aby Bank umorzyl nam czesc odsetek ? - kredyt glowny
    jest splacony.
    Jakich oplat mozna uniknac, splacajac calosc z miejsca ?
    Odsetki? - moze Bank czesciowo umorzy
    czynnosci komornicze ? - ???...
    Porada prawnicza ? - juz pewnie wystawili rachunek, czyli trzeba zaplacic

    Pozdrawiam



  • 9. Data: 2003-10-14 07:44:28
    Temat: Re: Przychodzi KOMORNIK do poreczyciela
    Od: "Tomasz Szkudlarek" <_...@o...pl_>


    Użytkownik "Baca4" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bmfaci$snt$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Tomasz Szkudlarek" <_...@o...pl_> napisał w wiadomości
    > news:bme6s7$q9b$1@korweta.task.gda.pl...
    > > Dobra, wiec tak:
    > > Mozesz sprobowac sie dowiedziec u komornika jaki byl wniosek
    wierzyciela -
    > > zawsze najmierw probuja sciagac z dochodu - jesli to sie okazuje
    > > bezskuteczne, dopiero wtedy wchodza na ruchomosci czy nieruchomosci -
    mnie
    > > szef powiedzial, ze przy takich dochodach nie ma najmnijszego sensu
    robic
    > > egzekucji z ruchomosci, bo egzekucja z dochodu bedzie jaknajbardziej
    > > skuteczna - ale tego wszystkiego mozesz sie dowiedziec od Komornika
    > wlasnie.
    >
    > A wiec sprawa wyglada nastepujaco (wartosci przyblizone):
    > - zaleglych odsetek jest 3000
    > - ponad 3000 to porada prawnicza, z ktorej skorzystal Bank, a ktora
    zostala
    > nam doliczona plus (ponoc)odsetki
    > - ok. 2000 to czynnosci komornicze
    > - na reszte skladaja sie monity, wszczecie postepowania oraz inne
    > "drobiazgi"
    >
    > Za dwa, trzy dni idziemy powtornie negocjowac warunki splaty.
    > Mam pytanie.
    > Czy jest jakas szansa aby Bank umorzyl nam czesc odsetek ? - kredyt glowny
    > jest splacony.

    Nie wiem - to zalezy od dobrej woli banku...

    > Jakich oplat mozna uniknac, splacajac calosc z miejsca ?

    Jesli chodzi o komornika, to juz raczej tylko drobiazgi - oplaty pocztowe,
    przejazdy, etc, komornicy zadnych porad nie potrzebuja :-P

    > Odsetki? - moze Bank czesciowo umorzy
    > czynnosci komornicze ? - ???...

    To tak jak pisalem wyzej - jesli bedzie wymagana ingerencja komornicza to
    wszystkimi kosztami beda obciazac - oprocz oplaty egzekucyjnej, ktora pewnie
    Pan zna (15% mniej wiecej).
    Ale tak jak wczesniej pisalem - egzekucja z nieruchomosci bylaby w tym
    przypadku nonsensem.
    Ale zycze powodzenia w dogadywaniu sie z bankiem.

    --
    Tomasz Szkudlarek
    q...@t...pl


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1