eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo i Sprawiedliwość akceptuje zbrodnie w majestacie prawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2020-03-23 22:13:07
    Temat: Prawo i Sprawiedliwość akceptuje zbrodnie w majestacie prawa
    Od: s...@d...pl

    Prawo i Sprawiedliwość akceptuje zbrodnie w majestacie prawa
    https://socjolog61.neon24.pl/post/153962,prawo-i-spr
    awiedliwosc-akceptuje-zbrodnia-w-majestacie-prawa


  • 2. Data: 2020-03-23 22:46:16
    Temat: Re: Prawo i Sprawiedliwość akceptuje zbrodnie w majestacie prawa
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 23.03.2020 o 22:13, s...@d...pl pisze:
    > Prawo i Sprawiedliwość akceptuje zbrodnie w majestacie prawa
    > https://socjolog61.neon24.pl/post/153962,prawo-i-spr
    awiedliwosc-akceptuje-zbrodnia-w-majestacie-prawa
    >


    e tam, niemieckie zbrodnie do dzisiaj są nierozliczone :


    https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_niemieckie_w_
    Polsce_(1939%E2%80%931945)

    Odpowiedzialność zbrodniarzy niemieckich

    Osobne artykuły: Procesy norymberskie i Procesy załogi
    Auschwitz-Birkenau.

    Zbrodnie niemieckie w latach 1939-1945 były w głównej mierze
    pogwałceniem aktów prawa międzynarodowego, zwłaszcza konwencji haskich z
    1889 i 1907 (o prawach i zwyczajach wojny lądowej), paktu
    Brianda-Kelloga z 1928, naruszeniem postanowień traktatu wersalskiego z
    1919 który ustalał przebieg granicy polsko-niemieckiej (Niemcy jako
    państwo będące jednym z jego sygnatariuszy nie miały prawa go
    wypowiedzieć jednostronnie, mimo iż dążyły do jego rewizji w latach
    1919-1939, mimo deklaracji dyplomacji niemieckiej i samego Hitlera o
    uszanowaniu klauzuli terytorialnych). Dodatkowo bezprawna agresja na
    Polskę we wrześniu 1939 naruszała traktat arbitrażowy, zawarty w Locarno
    pomiędzy Niemcami a Polską dnia 16 października 1925, oraz
    polsko-niemieckiego paktu o nieagresji zawartego dnia 16 stycznia 1934
    (ustalenia o nieagresji w okresie 10 lat od jego podpisania).

    Pod względem prawnym kwestia ścigania i karania zbrodniarzy niemieckich,
    inspiratorów i organizatorów zbrodniczych działań w okupowanej Polsce, w
    tym byłych przywódców III Rzeszy, partii narodowych socjalistów NSDAP,
    SS, SA oraz szeregu innych nazistowskich organizacji, Wehrmachtu,
    oddziałów policyjnych, aparatu administracyjnego i koncernów
    niemieckich, którzy popełnili zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko
    ludzkości oraz zbrodnie przeciwko pokojowi, uregulowana jest szeregiem
    aktów prawa międzynarodowego:

    akty prawa międzynarodowego sprzed 1939 i deklaracja 9 państw
    okupowanych z 13 stycznia 1942,
    deklaracja moskiewska z 30 października 1943,
    deklaracja 17 państw będących członkami Narodów Zjednoczonych z 5
    stycznia 1943 (w sprawie ograbienia terytoriów okupowanych przez III
    Rzeszę).
    umowa jałtańska z 11 lutego 1945,
    umowa poczdamska z 2 sierpnia 1945,
    Porozumienie londyńskie z 8 sierpnia 1945 (o ściganiu i karaniu
    głównych przestępców wojennych),
    statut Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze i jego
    wyroki, ściganie zbrodniarzy niemieckich rozpoczął trybunał po
    zakończonej II wojnie światowej jako pierwsza uprawniona do tego
    instytucja z uregulowanymi prawem międzynarodowym postanowieniami.

    Sprawy zbrodni wojennych w Polsce, w tym zbrodnie popełnione przez
    główne koncerny niemieckie, były rozpatrywane w serii 12 procesów przed
    amerykańskimi trybunałami wojskowymi i innymi alianckimi trybunałami, w
    każdej ze stref okupacyjnych Niemiec.

    W powojennej Polsce obowiązywał dekret PKWN z 31 sierpnia 1944 (o
    wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy), który został
    ustawowo uchylony w całości w 1956, z wyjątkiem artykułu 1, punkt 1
    (najcięższe gatunkowo zbrodnie, w tym zabójstwa). Ponadto funkcjonuje
    wprowadzony na mocy ustawy z 22 kwietnia 1964, przepis o
    nieprzedawnianiu ścigania sprawców najcięższych zbrodni hitlerowskich.

    Pierwsze procesy zbrodniarzy niemieckich w Polsce odbyły się przed
    Najwyższym Trybunałem Narodowym, powołanym 22 stycznia 1946 (na
    podstawie dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944), oraz sądami karnymi i
    powszechnymi. Skazano w nich 7 nazistowskich zbrodniarzy na karę
    śmierci, za czyny popełnione w okupowanej przez III Rzeszę Polsce.
    Dodatkowo Najwyższy Trybunał Narodowy osądził niemiecką załogę obozu
    koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, największego obozu niemieckiego w
    okupowanej w latach 1939-1945 Polsce, kolejne procesy odbyły się w 1947:

    Osobne artykuły: Pierwszy proces oświęcimski i Drugi proces
    oświęcimski.

    Rezultaty ścigania i karania zbrodniarzy niemieckich, mimo wysiłków
    społeczności międzynarodowej, pozostały niewielkie. Większość z nich
    (np. ok. 90% wyższych dowódców policji i SS), całkowicie uniknęło
    konsekwencji karnych[1]. W Republice Federalnej Niemiec byli oni
    niejednokrotnie uniewinniani lub w ogóle nie dochodziło do ich ukarania,
    dzięki uniknięciu odpowiedzialności wielu z byłych zbrodniarzy zajmowało
    stanowiska we władzach miast, przemyśle i innych odpowiedzialnych
    stanowiskach, bądź zostawało szanowanymi obywatelami niemieckich miast,
    m.in. Heinz Reinefarth, odpowiedzialny za mordy na kilkudziesięciu
    tysiącach obywateli polskich w czasie pacyfikacji powstania
    warszawskiego, mimo wielokrotnych żądań Polski o ekstradycję nie został
    wydany przez władze RFN i zmarł w 1979 w swojej rezydencji na wyspie
    Sylt. Również masowe rozstrzeliwanie przez wojska niemieckie
    przypadkowych osób cywilnych w ramach zbiorczego odwetu za śmierć
    niemieckich żołnierzy było i jest traktowane przez niemiecki wymiar
    sprawiedliwości jako uprawomocniony i zasadny[75].

    Z inicjatywy Polski Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła 26
    listopada 1968 konwencję o nieprzedawnianiu zbrodni wojennych i zbrodni
    przeciwko ludzkości[76].

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1