eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Piractwo kwitnie na polskich wsiach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 1. Data: 2016-07-27 12:10:42
    Temat: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: z <...@...pl>

    Tak czytam czytam i oczom nie wierzę.
    Żniwa dla prawników :-)

    "Wysianie materiału z targu, z ogłoszenia lub od sąsiada (...) narusza
    wyłączne prawo do odmiany. Można je porównać do piractwa komputerowego
    lub muzycznego, polegającego na nielegalnym kopiowaniu i
    rozpowszechnianiu programów komputerowych lub utworów muzycznych"

    http://www.dobreprogramy.pl/Piractwo-kwitnie-na-pols
    kich-wsiach-rolnicy-korzystaja-z-nielicencjonowanej-
    informacji-genetycznej,News,75036.html

    http://tiny.pl/g91gw

    z


  • 2. Data: 2016-07-27 16:32:55
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: maripoza <m...@d...com>

    z wrote:
    > Tak czytam czytam i oczom nie wierzę.
    > Żniwa dla prawników :-)
    >
    > "Wysianie materiału z targu, z ogłoszenia lub od sąsiada (...) narusza
    > wyłączne prawo do odmiany. Można je porównać do piractwa komputerowego
    > lub muzycznego, polegającego na nielegalnym kopiowaniu i
    > rozpowszechnianiu programów komputerowych lub utworów muzycznych"
    >
    > http://www.dobreprogramy.pl/Piractwo-kwitnie-na-pols
    kich-wsiach-rolnicy-korzystaja-z-nielicencjonowanej-
    informacji-genetycznej,News,75036.html
    >
    >
    > http://tiny.pl/g91gw
    >
    > z

    Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?
    Czy kupił od kogoś?
    Co za bzdura jakaś...


    --
    Maripoza


  • 3. Data: 2016-07-27 17:53:41
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "maripoza" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nnagmo$e00$...@n...news.atman.pl...
    z wrote:
    >> "Wysianie materiału z targu, z ogłoszenia lub od sąsiada (...)
    >> narusza
    >> wyłączne prawo do odmiany. Można je porównać do piractwa
    >> komputerowego
    >> http://www.dobreprogramy.pl/Piractwo-kwitnie-na-pols
    kich-wsiach-rolnicy-korzystaja-z-nielicencjonowanej-
    informacji-genetycznej,News,75036.html
    >
    >Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    >Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?
    >Czy kupił od kogoś?
    >Co za bzdura jakaś...

    Przeciez masz podana i podstawe i wyjasnienia.

    -Tworca wytworzyl nowa rosline,
    -Tworca sprzedal ziarno rolnikowi, ale bez prawa do kopiowania, z
    licencja na jednorazowy wysiew.
    -Rolnik powinien zebrane ziarno skonsumowac, a po nowe siewne zglosic
    sie do Tworcy.

    Jak to w praktyce wyglada to nie mam pojecia, bo i dla mnie to bzdura
    pachnie.

    Pozostaje zmieszac troche starej i sie tlumaczyc, ze to z poprzedniego
    plonu, ktory byl jeszcze z poprzedniego itd az do dziadka lub GS w
    PRL.
    A jak pszczoly naniosly pylku z sasiednich pol, to juz przeciez nie
    rolnika wina :-)
    Tylko najpierw przeczytac ustawe, czy tak mozna :)

    A przy okazji przeczytac o co z tym obowiazkiem informacyjnym chodzi i
    kto jest uprawniony do karnej oplaty - bo niby czemu jakas prywatna
    firma mialaby dostawac.

    No i odpytac stosowna agencje o szczegoly tejze rosliny, po czym
    doniesc o uzyciu GMO :-)

    J.


  • 4. Data: 2016-07-27 17:57:16
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-07-27 o 16:32, maripoza pisze:
    > Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    > Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?

    Nie zrobił ale mu urosła czyli skopiował a jak ma kopię to... już z
    górki :-)

    > Czy kupił od kogoś?
    > Co za bzdura jakaś...


    Chodzi o to że koncerny podobnie jak w przypadku prawa autorskiego wg
    obowiązującego prawa pobierają opłatę nie tylko za sprzedany materiał
    siewny ale również za zbiory które z tego materiału wyrosły i zostały
    ponownie użyte.
    Jest pszenica o danej nazwie którą się kupuje i wysiewa.
    Płaci się za towar i pokrywa koszty wymyślenia tego towaru.
    Ale to za mało.
    Jeśli tą pszenicą (jej dziećmi ;-) ) w następnym roku rolnik będzie
    chciał zasiać znowu to znowu musi zapłacić za kod genetyczny którego
    używa chociaż materiału mu nie potrzeba bo sobie rozmnożył.
    Mało tego.
    Domniemywa się winę rolnika bo pewna prywatna organizacja może zażądać
    informacji czym siał rolnik i czy płaci za ten kod genetyczny.
    Jeśli rolnik odmówi informacji to sprawa kierowana jest do sądu do
    ukarania.
    Dodatkowo można mu zrobić nalot i zbadać czym sieje.

    Tutaj mamy jeszcze pewną komplikację bo rośliny potrafią się wzajemnie
    zapylać i krzyżować.

    Generalnie przełożenie tego prawa na oprogramowanie komputerowe było być
    czymś absurdalnym i nie do przyjęcia.

    A co będzie dalej? W dobie patentowania figur geometrycznych, wzorów
    matematycznych, genotypów, rośliny zwierzęta to i pewnie ludzie...

    Co to się wyrabia? :-)

    z





  • 5. Data: 2016-07-27 18:09:56
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-07-27 o 17:53, J.F. pisze:

    > Jak to w praktyce wyglada to nie mam pojecia, bo i dla mnie to bzdura
    > pachnie.

    W praktyce od wieków używano swojego wyprodukowanego ziarna do
    następnego siewu. Oczywiście z biegiem czasu ten materiał się degradował
    albo nie odpowiadał już zapotrzebowaniom rynku.
    Kupowało się nowy od "fachowców" ;-) albo wystarczyło wymienić się z
    sąsiadem w ramach zmianowania żeby ciągle nie siać tego samego.

    Cały pic polega na tym że "cfaniaki" sobie wykombinowały że skoro z
    jednego ziarna urośnie kilkanaście czy kilkadziesiąt nowych to tak jak
    kopiowanie plików mp3 czy innych i też chcą kasę.

    Chore ale prawdziwe.


    Producent młotka chce pieniądze nie tylko za ten młotek co go sprzedał
    ale również za wszystkie młotki które jego klient wyprodukował przy
    pomocy tego młotka ;-)

    z


  • 6. Data: 2016-07-27 20:20:31
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2016-07-27 o 17:53, J.F. pisze:
    >> Jak to w praktyce wyglada to nie mam pojecia, bo i dla mnie to
    >> bzdura
    >> pachnie.

    >W praktyce od wieków używano swojego wyprodukowanego ziarna do
    >następnego siewu. Oczywiście z biegiem czasu ten materiał się
    >degradował albo nie odpowiadał już zapotrzebowaniom rynku.
    >Kupowało się nowy od "fachowców" ;-) albo wystarczyło wymienić się z
    >sąsiadem w ramach zmianowania żeby ciągle nie siać tego samego.

    Hm, a sasiad mial lepsze ? Przeciez i on sial, zbieral, sial - i tak
    samo mu sie degradowalo.

    >Cały pic polega na tym że "cfaniaki" sobie wykombinowały że skoro z
    >jednego ziarna urośnie kilkanaście czy kilkadziesiąt nowych to tak
    >jak kopiowanie plików mp3 czy innych i też chcą kasę.
    >Chore ale prawdziwe.

    No, swoboda umow, jesli strony sie tak umowily, to czemu nie.

    A zakladam, ze ciagle mozna kupic "stare zwykle" nasiona, bez jakis
    dziwnych zobowiazan.

    J.


  • 7. Data: 2016-07-27 21:01:35
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-07-27 o 20:20, J.F. pisze:
    > Hm, a sasiad mial lepsze ? Przeciez i on sial, zbieral, sial - i tak
    > samo mu sie degradowalo.

    Zmiana odmiany to taka namiastka zmianowania :-)
    Jak nie można innej uprawy to chociaż inna odmiana pszenicy.

    > No, swoboda umow, jesli strony sie tak umowily, to czemu nie.

    Problem w tym że takie prawo obowiązuje od wielu lat.
    Nikt go nie przestrzegał a założę się że 99% rolników nie miało o nim
    pojęcia i nie podpisywało żadnych umów przy kupowaniu nasion do siewu.
    Kupił towar to może z nim zrobić co chce.
    Gdyby ktoś to wtedy nagłośnił to pewnie ciemny naród by się oburzył jak
    przy ACTA :-)
    Ale była cisza i prawo uchwalono.
    Teraz pojawiają się trolle i będą żądać kasy może jeszcze za lata wstecz?
    Psipadek :-)


    > A zakladam, ze ciagle mozna kupic "stare zwykle" nasiona, bez jakis
    > dziwnych zobowiazan.

    Nie jestem aż tak w temacie ale chyba każda odmiana (obecnie siana na
    polach) była przez kogoś wyprodukowana/wymyślona/skrzyżowana.
    Chyba nie ma wolnego oprogramowania - Wróć - wolnej odmiany na rynku do
    której nie przyznałby się jakiś troll patentowy.

    Z drugiej strony przez samoistne krzyżówki może się okazać że nie da się
    obronić przed sądem nawet jak się przez 50 lat siało swoją jedną odmianę.

    Trzeba sobie zadać ważniejsze pytanie: Czy patentowanie genotypu
    (roślin, zwierząt, ludzi) może być patentowane?

    z



  • 8. Data: 2016-07-27 22:51:50
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 27.07.2016 o 16:32, maripoza pisze:
    /..../
    > Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    > Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?
    > Czy kupił od kogoś?
    > Co za bzdura jakaś...
    >

    Tak - o to chodzi w GMO.
    Nawet jak sie samosiejka wysieje Ci na polu to mogą Cię oskarżyć.


  • 9. Data: 2016-07-28 01:34:25
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: maripoza <m...@d...com>

    z wrote:
    > W dniu 2016-07-27 o 16:32, maripoza pisze:
    >> Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    >> Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?
    >
    > Nie zrobił ale mu urosła czyli skopiował

    czyli trza bylo mu sprzedac ziarno, z ktorego nic by nie uroslo ;)


    --
    Maripoza


  • 10. Data: 2016-07-28 01:49:50
    Temat: Re: Piractwo kwitnie na polskich wsiach
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 7/27/2016 10:57 AM, z wrote:
    > W dniu 2016-07-27 o 16:32, maripoza pisze:
    >> Chwila, zaraz, jakie kopiowanie?
    >> Rolnik zrobił sam sobie genetyczną odmianę ziarna?
    >
    > Nie zrobił ale mu urosła czyli skopiował a jak ma kopię to... już z
    > górki :-)
    >
    >> Czy kupił od kogoś?
    >> Co za bzdura jakaś...
    >
    >
    > Chodzi o to że koncerny podobnie jak w przypadku prawa autorskiego wg
    > obowiązującego prawa pobierają opłatę nie tylko za sprzedany materiał
    > siewny ale również za zbiory które z tego materiału wyrosły i zostały
    > ponownie użyte.
    > Jest pszenica o danej nazwie którą się kupuje i wysiewa.
    > Płaci się za towar i pokrywa koszty wymyślenia tego towaru.
    > Ale to za mało.
    > Jeśli tą pszenicą (jej dziećmi ;-) ) w następnym roku rolnik będzie
    > chciał zasiać znowu to znowu musi zapłacić za kod genetyczny którego
    > używa chociaż materiału mu nie potrzeba bo sobie rozmnożył.
    > Mało tego.
    > Domniemywa się winę rolnika bo pewna prywatna organizacja może zażądać
    > informacji czym siał rolnik i czy płaci za ten kod genetyczny.
    > Jeśli rolnik odmówi informacji to sprawa kierowana jest do sądu do
    > ukarania.
    > Dodatkowo można mu zrobić nalot i zbadać czym sieje.
    >
    > Tutaj mamy jeszcze pewną komplikację bo rośliny potrafią się wzajemnie
    > zapylać i krzyżować.
    >
    > Generalnie przełożenie tego prawa na oprogramowanie komputerowe było być
    > czymś absurdalnym i nie do przyjęcia.
    >
    > A co będzie dalej? W dobie patentowania figur geometrycznych, wzorów
    > matematycznych, genotypów, rośliny zwierzęta to i pewnie ludzie...
    >
    > Co to się wyrabia? :-)
    >
    > z
    >
    >
    >
    >

    Temat stary jak świat genetycznie modyfikowany.
    Pewna firma rozwiązanie problemu już wymyśliła.
    Nasiona drugi raz nie wyrosną.
    Musisz kupić u nich nowe do siewu.


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1