eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niesolidna korporacje TAXI?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2008-01-28 08:45:46
    Temat: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: "Piotrek" <p...@y...com>

    Witam szanownych grupowiczów.
    Otóż dziś rano miałem bardzo nieprzyjemna sytuację związana z jedną
    Warszawskich korporacji taksówkarskich.
    Korporacja jest duża, znana i ukierunkowana na klientelę biznesową.
    Do transportu klientów wykorzystuje samochody głownie w kolorze czerwonym.

    O godzinie 8:25 miałem pociąg do Poznania gdzie miałem zamiar udać się w
    celach biznesowych.
    O godzinie 7:25 zamówiłem taksówkę na godzinę 7:50 tak by mieć 35 minut
    czasu na dojazd do dworca Warszawa centralna.
    Dojazd do dworca Warszawa Centralna z miejsca mojego pobytu zajmuję w
    godzinach szczytu maksymalnie 30 minut
    (tyle czasu zająłby mi bieg na dworzec).
    Pani operator w centrali korporacji Taxi potwierdziła godzinę 7:50 i
    zarezerwowała taksówkę na moje nazwisko.
    O godzinie 7:55 zniecierpliwiony brakiem taksówki zadzwoniłem do centrali i
    okazało się, że kierowca był ale wziął innego pasażera!!!
    Jedyne co korporacja może teraz zrobić to podstawić inną taksówkę co też
    miało miejsce.
    Niestety następna taksówka podjechała o 8:10 (20 minut po uprzednio
    ustalonym czasie).
    Poranne korki utrudniły dojazd i na dworcu byłem o 8:26.
    No i straciłem klienta, umowę, pieniądze.

    Rozumiem kiedy zamawiam taksówkę i ona nie dojeżdża z przyczyn niezależnych
    np. blokada dróg, remonty, korki, wypadki ale kiedy taksówka dojeżdża i
    taksówkarz zabiera innego klienta, który notabene nie zamawiał taksówki to
    już przechodzi moją cierpliwość!

    Co można teraz zrobić z tak niesolidną korporacją, czy można żądać
    odszkodowania???
    Czy mieliście Państwo podobne problemy? Czy możecie podzielić się swoimi
    spostrzeżeniami w tej kwestii?

    Piotr


  • 2. Data: 2008-01-28 09:21:36
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>


    Użytkownik "Piotrek" <p...@y...com> napisał w wiadomości
    news:fnk4q7$7ap$1@mx1.internetia.pl...
    > Co można teraz zrobić z tak niesolidną korporacją, czy można żądać
    > odszkodowania???
    Jak najbardziej. Jeśli jest to duża korporacja, to zamówienia i rozmowy
    telefoniczne powinny być rejestrowane. Poza tym jeśli to było umówione spotkanie
    biznesowe, to chyba nie będziesz miał problemów z udokumentowaniem przed sądem
    poniesionych strat. Wyślij jednak pismo z roszczeniami i rządaniem
    zadośćuczynienia i pokrycia strat do korporacji - może obejdzie się bez sądów :)

    > Czy mieliście Państwo podobne problemy? Czy możecie podzielić się swoimi
    > spostrzeżeniami w tej kwestii?
    Akurat z firmą taxówkarską takich przebojów nei miałem, za to z racji częstych
    podróży koleją, znam 2 podobne przypadki, związane z PKP, w tym jeden tyczący
    się mnie.

    1. Kolega jechał z Warszawy do Trzebiatowa. W Szczecinie miał przesiadkę na
    ostatni pociąg w kierunku Trzebiatowa. Do Szczecina jechal pociągiem spółki PKP
    IC, dalej miał jechać pociągiem PKP PR. Pociąg PKP IC spóźnił się na tyle, że PR
    postanowiło nie przytrzymywać swojego pociągu. Wziął taksówkę, rachunek na ponad
    300 zł, i wysłał pismo do IC z żądaneim zwrotu za przejazd. Olali. Złożył więc
    pozew w sądzie. IC zwróciło mu pieniążki w postępowaniu przedprocesowym.

    2. Miałem zaplanowaną wycieczkę do Niemiec. Start mial być we Franfurcie nad
    Odrą, dokąd planowałem dojechać pociągiem osobowym z Poznania. Na przejazd przez
    Niemcy kupiłem bilet u niemieckiego przewoźnika w promocji, której jednym z
    warunków było to, że biletu zwrócić nie można. Do Franfurtu nie dojechałem, gdyż
    PKP przesunęło na późniejszą godzinę odjazd pociągu z Poznania do Frankfurtu, o
    czym informacja była tylko na dworcu w Poznaniu - i cały mój plan wziął w łeb.
    Wystosowałem pismo do Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, powołując
    się na przepisy prawa przewozowego, domagając się zwrotu ok. 70 zł za ten
    promocyjny bilet. Zwrócili bez zająknięcia się.

    Zatem życze tobie udanej walki z tą korporacją. Wiem bowiem, że Twój przypadek
    nie jest odosobniony.


  • 3. Data: 2008-01-28 09:36:39
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>


    Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
    news:fnk6qv$eer$1@inews.gazeta.pl...
    > Wystosowałem pismo do Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych,
    > powołując się na przepisy prawa przewozowego, domagając się zwrotu ok. 70 zł
    > za ten promocyjny bilet. Zwrócili bez zająknięcia się.
    Dokładnie było to tak, że wpierw wysłałem do dyrektora WZPR pismo reklamacyjne,
    w którym opisuję całą sytuację i wyznaczam termin na zwrot pieniędzy. Kopię
    wysłałem również do Rzecznika Praw Klienta PKP SA, który odpisałe mi, że sprawę
    monitoruje. Jako, że nie było odzewu ze strony WZPR, wysłałem po ok. 30 dniach
    wezwanie do zapłaty, powołując się na fakt, że nie rozpatrzenie reklamacji w
    terminie 14 dni oznacza jej uznanie
    (par. 6 pkt. 1 oraz par. 10 Rozporządzenia Ministra transportu i Budownictwa z
    dnia 24 lutego 2006 r. w sprawie ustalania stanu przesyłek oraz postępowania
    reklamacyjnego (Dz. U. z dnia 7 marca 2006 r.))
    Zwrócili od razu.

    Zorientuj się zatem:
    - pod jakie ustawy podlega działalność firm taksówkarskich, czy jest to
    transport publiczny, czy nie?
    - kto kontroluje działalność firm taksówkarskich w Warszawie i czy przypadkiem
    nie ma stanowiska rzecznika praw klienta



  • 4. Data: 2008-01-29 07:22:30
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Mon, 28 Jan 2008 09:45:46 +0100, Piotrek napisał(a):

    > Rozumiem kiedy zamawiam taksówkę i ona nie dojeżdża z przyczyn niezależnych
    > np. blokada dróg, remonty, korki, wypadki ale kiedy taksówka dojeżdża i
    > taksówkarz zabiera innego klienta, który notabene nie zamawiał taksówki to
    > już przechodzi moją cierpliwość!
    >

    Pisz skargę do korporacji, a kopię skargi wyslij do Wydzialu zezwoleń zdaje
    się na ul. Bohaterów Getta (znajdziessz adres na www.um.warszawa.pl )

    Korporacje TAXI brutalnie robią wewnętrzną selekcję i eliminują ze swojego
    grona takich taksówkarzy. Jeśli taxiarz nieczęsto ma takie przypadki
    conajwyżej zostanie zawieszony na 2-3 dni co przełozy mu się na brak
    trzydniowego dochodu, który nie jest mały. Jeśli częsciej... zostanie
    wykluczony z korporacji. Korporacje taxi nieoficjalnie przekazują sobie
    opinie o nieuczciwych taxówkarzach i może on nie zostać już przyjęty do
    żadnej innej korporacji.

    Taxówkarz przyjmujący zlecenie na okreslone nazwisko/hasło ma obowiązek
    zapytać się, upewnić się czy zabiera własciwego pasażera. Innego pasażera
    może wtedy wziąć tylko za zgodą centrali, ale to też zalezy od wewnętrznego
    regulaminu korporacji.

    http://grupy.3mam.net/taxi/

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 5. Data: 2008-01-29 18:05:19
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>


    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@z...pl>
    napisał w wiadomości news:fnmk7t$cnv$1@achot.icm.edu.pl...

    > Pisz skargę do korporacji, a kopię skargi wyslij do Wydzialu zezwoleń zdaje
    > się na ul. Bohaterów Getta (znajdziessz adres na www.um.warszawa.pl )
    Krzychu, Ty piszesz o narobieniu smrodu taksiarzowi, natomiast tu istotniejsza
    jest kwestia uzyskania odszkodowania od korporacji. Ja bym zaczął od wysłania
    pisma do korporacji z opisem zdarzenia (dokładnym!) oraz żądaniem zwrotu
    poniesionych strat (jak pisałem - dość łatwe do oszacowania), oczywiście z
    dopiskiem "do wiadomości Wydziału Zezwoleń", czy jak tam się ten wydział
    kontrolujący taksówki nazywa. Ustalasz termin na dobrowolny zwrot pieniędzy. Jak
    nei poskutkuje, to wezwanie do zapłaty, jak i to nie pomoże, to proces cywilny.


  • 6. Data: 2008-01-29 21:17:22
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Tue, 29 Jan 2008 19:05:19 +0100, jaQbek napisał(a):

    > natomiast tu istotniejsza
    > jest kwestia uzyskania odszkodowania od korporacji.

    Oczywiście... od korporacji... wszystko jasne, ale zastanawia mnie taka
    kwestia, jak by rozwiązali zaspokojenie roszczeń od klienta, skoro
    korporacja to zrzeszenie, stowarzyszenie, czy też spółka z o.o.

    jestem ciekaw, jaki status prawny ma taki taksiarz w korporacji, (pomijam
    niektóre korporacje, które zatrudniają na etat, zlecenie, czy dzieło,) a
    interesują mnie korporacje, gdzie taksówkarz ma własną dz.gosp. i tylko
    jeździ z logo korporacji.

    W omawianym przypadku bardzo interesujące było by dochodzenie kto zawinił,
    czy telefonistka (zazwyczaj etatowy pracownik) czy taksówkarz (zrzeszony,
    związany lub nie, umową z korporacją), a jeśli taksówkarz, to który ? ten
    pierwszy ? czy ten drugi ?

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 7. Data: 2008-01-29 22:23:11
    Temat: Re: Niesolidna korporacje TAXI?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>


    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@z...pl>
    napisał w wiadomości news:fno55a$185$1@achot.icm.edu.pl...
    > jestem ciekaw, jaki status prawny ma taki taksiarz w korporacji, (pomijam
    > niektóre korporacje, które zatrudniają na etat, zlecenie, czy dzieło,)
    > interesują mnie korporacje, gdzie taksówkarz ma własną dz.gosp. i tylko
    > jeździ z logo korporacji.
    Sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie - mają swoją DG i umowę konmtraktową
    mięzy firmami

    > W omawianym przypadku bardzo interesujące było by dochodzenie kto zawinił,
    > czy telefonistka (zazwyczaj etatowy pracownik) czy taksówkarz (zrzeszony,
    > związany lub nie, umową z korporacją), a jeśli taksówkarz, to który ? ten
    > pierwszy ? czy ten drugi ?
    Wysyłasz roszczenie do korporacji, bo to jej zleciłes wykonanie usługi. A kogo
    korporacja obciąży - siebie, czy taksiarza, to jej problem

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1