eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoInterwencja policji po rozbiciu ogrodzenia › Interwencja policji po rozbiciu ogrodzenia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Interwencja policji po rozbiciu ogrodzenia
    Date: Mon, 12 Feb 2018 23:33:21 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 48
    Message-ID: <p5t4ni$ph4$1@node2.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: 77-255-221-18.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1518474802 26148 77.255.221.18 (12 Feb 2018 22:33:22
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 12 Feb 2018 22:33:22 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:58.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/58.0
    X-Mozilla-News-Host: news://news.atman.pl:119
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:768985
    [ ukryj nagłówki ]

    Trzy godziny temu, facet rozpędził się na prostej, nie wyrobił w
    zakręcie i wjechał mi na podwórko przez ogrodzenie.

    Zgłosiłem, po kilku minutach przyjechała policja, jeden z policjantów
    podszedł do kierowcy, przez chwilę porozmawiali, a potem stwierdził do
    mnie że oni będą się zbierać, a my się dogadamy na oświadczenie (WTF?).
    Gdy stwierdziłem, że chciałbym od nich (od policji) uzyskać notatkę dla
    ubezpieczyciela to ponownie się spytał czy nie chcemy się dogadać.
    Stwierdziłem że nie. Policjant spytał się czy ja jestem właścicielem,
    posesji, odpowiedziałem że nie, że jest nim mój Teść. To stwierdził, że
    w takim razie Teść musi zdecydować. Poszedłem po Teścia do domu, także
    stwierdził że chce żeby policja "spisała wszystko skoro już jest".

    Policjant poprosił dokumenty ode mnie i od teścia, poszedł do samochodu,
    gdy skończył poprosił o dokumenty kierowcę, który jak się okazało nie
    miał żadnych przy sobie. Ale miał telefon. Zadzwonił, poczekaliśmy 10-15
    minut (w między czasie przyjechała na rowerze żona(?) kierowcy), a
    dokumenty dowiozło dwóch gości. Dali kierowcy, ten policjantowi.

    Stałem z tyłu przy radiowozie, to usłyszałem "Paweł, za to dostaniesz
    mandat 100zł, za brak dokumentów pouczenie.". Spytałem się policjanta
    czy będzie sprawdzał trzeźwość kierowcy, odpowiedział mi że "Nie ma
    takiej potrzeby" (WTF?).

    Przed policją przyjechała jeszcze straż miejska, bo akurat 3 min po
    zdarzeniu przejeżdżali w drugą stronę. Zatrzymali się i rozejrzeli co
    się stało. Zostali głównie dlatego, że potrzebowali danych kierowcy, bo
    ten skosił przed ogrodzeniem jeszcze miejskie drzewko. Oni też się dwa
    razy prosili policjanta, gdy ten miał już dokumenty żeby im pokazał, bo
    "muszą drzewko spisać".

    Strażnicy odjechali, dwóch gości co przyjechało z dokumentami też,
    widziałem że policjanci się zbierają, to spytałem czy z oderwanym
    zderzakiem (przednim) i lusterkiem (do tego koło tarło o nadkole), to
    auto nie powinno wyjechać na lawecie. Policjant odpowiedział, że
    "przyjadą i go sholują", policja odjechała. Za chwilę kierowca
    powiedział chociaż "przepraszam", wsiadł do auta i odjechał.

    To tak powinno wyglądać? Żona tego kierowcy przyszła, weszła sobie przez
    dziurę na podwórko, tuje dodeptała, oglądała samochód a do mnie czy
    Teścia ani be ani me.

    Można gdzieś złożyć zażalenie na to? Bo jak w komisariacie, z którego
    przyjechała ta policja, to już mi się nie chce.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1