Witam.
Czy będzie w porządku jeżeli nie prowadząc działalności gospodarczej
podpiszę z firmą umowę zlecenia na np: "utrzymanie strony internetowej"
czyli hosting?

W jaki sposób można to załatwić legalnie?
Dodam że jestem studentem.

Google podpowiada że są w tej sprawie wątpliwości.

Dziękuję i pozdrawiam.

do góry

Użytkownik "Xorock" <x...@g...com> napisał w wiadomości
news:dg6pnl$ekd$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Czy będzie w porządku jeżeli nie prowadząc działalności gospodarczej
> podpiszę z firmą umowę zlecenia na np: "utrzymanie strony internetowej"
> czyli hosting?
>
> W jaki sposób można to załatwić legalnie?
> Dodam że jestem studentem.
>
> Google podpowiada że są w tej sprawie wątpliwości.

a jakie dokladnie watpliwosci?

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):
> a jakie dokladnie watpliwosci?
>
Czy umowę świadczenia hostingu można wogóle zaklasyfikować jako umowę
zlecenia? Czy nie jest zbytnim naciąganiem prawa?

do góry

Użytkownik "Xorock" <x...@g...com> napisał w wiadomości
news:dg6rb6$hms$1@news.onet.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>> a jakie dokladnie watpliwosci?
>>
> Czy umowę świadczenia hostingu można wogóle zaklasyfikować jako umowę
> zlecenia? Czy nie jest zbytnim naciąganiem prawa?

ale co rozumiesz przez hosting, bo czytajac Twoj pierwszy post odnosze
wrazenie ze masz nieco inna definicje niz ja

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):
> ale co rozumiesz przez hosting, bo czytajac Twoj pierwszy post odnosze
> wrazenie ze masz nieco inna definicje niz ja
>
Kupuję miejsce na serwerze w USA z zainstalowanym pewnymi usługami.
Część z tego miejsca wykorzystuję sam pod własne strony, pozostałą wolną
przestrzeń chcę odsprzedać innym osobom. Dostarczam im panel
administracyjny, określoną przestrzeń dyskową i transfer. Czyli to co
oferuje każda firma np.: home.pl określając usługę jako hosting.

do góry

"Przemek R..." wrote:
>
> ale co rozumiesz przez hosting, bo czytajac Twoj pierwszy post odnosze
> wrazenie ze masz nieco inna definicje niz ja

A ja, ze ma ciekawa definicje umowy zlecenie ;) Przynajmniej dziwne to
jest dla mnie...

--
A Lot Like Love - komedia romantyczna :) ....... http://tiny.pl/qj5b
Fantastyka - przegląd prasy wakacyjnej ......... http://tiny.pl/qj53
____________________________________________________
________________
Kraków -- Stomatologia Dla Dzieci ...... http://miniurl/stomatologia

do góry

Użytkownik "Xorock" <x...@g...com> napisał w wiadomości
news:dg6s3s$jkh$1@news.onet.pl...

> Kupuję miejsce na serwerze w USA z zainstalowanym pewnymi usługami.
> Część z tego miejsca wykorzystuję sam pod własne strony, pozostałą wolną
> przestrzeń chcę odsprzedać innym osobom. Dostarczam im panel
> administracyjny, określoną przestrzeń dyskową i transfer. Czyli to co
> oferuje każda firma np.: home.pl określając usługę jako hosting.

Czyli to firma wykonuje zlecenie - a Ty jestes konsumentem jej uslugi.
A zatem - czy zakladajac (kupujac) telefon musisz prowadzic DG? (umowa o
swiadczenei uslug telekomunikacyjnych)
Czy kupujac bohenek chleba musisz miec DG? (umowa kupna-sprzedazy)
TO co Ty bedziesz robil z tym miejscem na serwersze - to jest Twoja sprawa i
to Ty - w razie czego dostaniesz po dupie za nielegalne prowadzenie DG
(poprzez odplatne udostepnianie klientom kont internetowych). Nie ma to
znaczenia dla relacji Ty <-> firma w stanach.

Pozdrawiam
SDD

do góry

mariposa doux napisał(a):
> A ja, ze ma ciekawa definicje umowy zlecenie ;) Przynajmniej dziwne to
> jest dla mnie...
>

Możesz troszkę rozwinąć...
Jestem ciekaw wszystkich opinii i wątpliwości.

do góry

Xorock wrote:
>
> Możesz troszkę rozwinąć...
> Jestem ciekaw wszystkich opinii i wątpliwości.

To co chcesz swiadczyc swiadcza przewaznie firmy w postaci firmy badz
osoby z DG. Chcesz kupic, mozesz kupic miejsce na serwerach
gdziekolwiek. Problem zaczyna sie z odsprzedaza - i to co przedpisca
napisal - zaczynasz sobie generowac jakis obrot n majac DG. Umowa
zlecenia niby fajna jest, ale ja sie podpisuje z czlowiekiem, nie z
serwerem. Ja po prostu nie kupilbym u ciebie serwera skoro nie mozesz mi
wystawic faktury. Na umowe zlecenie moge zatrudnic ciebie do obslugi
serwera, ale nie odwaze sie zatrudnic serwera ;)
W tym roku masz szalenczo dobra koniunkture na wlasna DG - niski zus
(nie wiem, jak w przepisach stoi to, ze jestes student, czy placisz cale
254 zlote czy tez tylko zdrowotnego 150 zeta). A masz pewnosc, ze zaden
US sie nie przyczepi, ze prowadzis cos takiego (kupno-sprzedaz) bez
DG...

Pozdr
m

--
A Lot Like Love - komedia romantyczna :) ....... http://tiny.pl/qj5b
Fantastyka - przegląd prasy wakacyjnej ......... http://tiny.pl/qj53
____________________________________________________
________________
Kraków -- Stomatologia Dla Dzieci ...... http://miniurl/stomatologia

do góry

mariposa doux napisał(a):
> To co chcesz swiadczyc swiadcza przewaznie firmy w postaci firmy badz
> osoby z DG. Chcesz kupic, mozesz kupic miejsce na serwerach
> gdziekolwiek. Problem zaczyna sie z odsprzedaza - i to co przedpisca
> napisal - zaczynasz sobie generowac jakis obrot n majac DG. Umowa
> zlecenia niby fajna jest, ale ja sie podpisuje z czlowiekiem, nie z
> serwerem. Ja po prostu nie kupilbym u ciebie serwera skoro nie mozesz mi
> wystawic faktury. Na umowe zlecenie moge zatrudnic ciebie do obslugi
> serwera, ale nie odwaze sie zatrudnic serwera ;)
> W tym roku masz szalenczo dobra koniunkture na wlasna DG - niski zus
> (nie wiem, jak w przepisach stoi to, ze jestes student, czy placisz cale
> 254 zlote czy tez tylko zdrowotnego 150 zeta). A masz pewnosc, ze zaden
> US sie nie przyczepi, ze prowadzis cos takiego (kupno-sprzedaz) bez
> DG...
>
Wiem że założenie DG byłoby najlepszym rozwiązaniem jednak za pół roku
kończę studia i wtedy mogę wykorzystać zwolnienie całkowite z opłacania
składek ZUS. Do tego czasu będę miał problemy właśnie takie, jak w
temacie. Do tego dochodzi rezygnacja części klientów ponieważ nie mogą
otrzymać fvat.

do góry