-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
blin2!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed8.news.xs4all.nl!85.12.16.6
8.MISMATCH!peer01.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer01.fr7!futter-mic
h.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01
.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-
for-mail
Newsgroups: pl.soc.prawo
X-Mozilla-News-Host: news://news.neostrada.pl:119
From: u2 <u...@o...pl>
Subject: Genetyczne odciski palców
Date: Sun, 9 Jun 2019 22:34:15 +0200
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
Thunderbird/60.7.0
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Language: pl
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 115
Message-ID: <5cfd6d46$0$17341$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 5.172.237.238
X-Trace: 1560112454 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 17341 5.172.237.238:26630
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 7234
X-Received-Body-CRC: 3950184365
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:785399
[ ukryj nagłówki ]https://londynek.net/czytelnia/article?jdnews_id=222
8864
DNA - zbawienie czy przekleństwo?
6 lutego 2008
Adam Skorupiński
Sprawa Polaka podejrzanego o brutalny gwałt w Exeter pokazała dobitnie,
jaką rolę odgrywa w dzisiejszej kryminalistyce dowód w postaci DNA
pobranego na miejscu zbrodni.
Dzięki unikalnemu dla każdego człowieka kodowi genetycznemu udowadnia
się dzisiaj winę przestępcom albo wypuszcza na wolność niesłusznie
skazanych. Bywa jednak, że wiara w nieomylność śladu DNA prowadzi do
tragicznych pomyłek sądowych.
Historia wykorzystywania śladów DNA w śledztwach policyjnych rozpoczęła
się w Anglii w 1985 roku. Alec Jeffreys, genetyk z uniwersytetu w
Leicester, odkrył wtedy, że każdy człowiek ma niepowtarzalny kod
genetyczny. Grupa naukowców pod jego kierownictwem opracowała metodę
analizy DNA, która pozwala radykalnie zwiększyć dokładność
identyfikacyjnych badań krwi, a także innych tkanek zawierających
materiał genetyczny, takich jak sperma, ślina bądź cebulki włosów.
Genetyczne odciski palców
Metoda ta okazała się tak precyzyjna - według rozmaitych szacunków
możliwość mylnej identyfikacji przy jej zastosowaniu wyraża się
proporcją jeden do kilkudziesięciu tysięcy, a nawet do kilku milionów -
że w popularnej prasie zaczęto o niej pisać jako o ,,genetycznych
odciskach palców". Naukowcy wolą nazywać ją ,,profilem DNA", a jeszcze
bardziej fachowo opisują ją skrótem RFLP (Restriction Fragment Length
Polymorphism analysis). W obecnych czasach metody analizy DNA rozwinięto
do tego stopnia, że prawdopodobieństwo powtórzenia się dwóch
identycznych profili DNA jest nie mniejsze niż 1 na miliard.
Szybko zorientowano się, że to odkrycie może posłużyć do identyfikacji
osób. Symboliczne znaczenie ma fakt, że kiedy profil DNA użyty został po
raz pierwszy w 1986 roku przez brytyjską policję w sprawie o gwałt i
zabójstwo dwóch czternastoletnich dziewczynek, pierwszym efektem
zastosowania nowej techniki było uwolnienie niewinnego mężczyzny,
podejrzanego o popełnienie tej zbrodni, a dopiero drugim -- identyfikacja
rzeczywistego sprawcy, Colina Pitchforka, który przeszedł do historii
kryminalistyki jako pierwszy przestępca skazany na podstawie analizy DNA.
Brytyjska baza DNA największa na świecie
Te dwie ścieżki wykorzystania badań kodu genetycznego w kryminalistyce i
medycynie sądowej obowiązują do tej pory. Na ich podstawie nie tylko
identyfikuje się i skazuje zbrodniarzy, ale też wyciąga niesłusznie
oskarżonych z więzień i cel śmierci. W latach 90. ubiegłego wieku w USA
przeprowadzono zmasowaną akcję badań genetycznych, którymi objęto 2500
skazanych za gwałty. Okazało się, że co trzeci (!) więzień był niewinny!
W ciągu 20 ostatnich lat profil DNA stał się jednym z najbardziej
wartościowych i rzadko kiedy podważanych dowodów w procesach sądowych.
Dzięki swoim naukowym i sprawdzalnym podstawom metoda ta wytrąca z ręki
broń adwokatom oskarżonych, stosującym wyrafinowane i pokrętne
argumenty, które mają zasiać wątpliwość w ławie przysięgłych czy
sędziach wydających wyrok.
Od chwili, gdy stała się jasna rola śladów DNA w kryminalistyce, niemal
powszechnie policje różnych krajów rozpoczęły tworzenie baz danych, w
których przechowuje się kody genetyczne.
Od 1995 roku, gdy w Wielkiej Brytanii powstała taka baza, zgromadzono
już około 5 mln niepowtarzalnych kodów genetycznych, przede wszystkim
pobranych ze śladów pozostawionych na miejscach zdarzeń kryminalnych, a
także od skazanych i podejrzanych o popełnienie przestępstw. Szacuje
się, że brytyjski rejestr DNA obejmuje 5,2 proc. całej ludności kraju i
jest największym tego typu zbiorem na świecie.
Policja w Anglii, Walii i Irlandii Północnej może pobrać próbki DNA od
każdej osoby aresztowanej i podejrzanej o popełnienie przestępstwa
zagrożonego karą więzienia i przechowywać je przez 100 lat.
Kontrowersje wokół kodu
Pozyskiwanie takich danych wzbudza jednak coraz więcej kontrowersji.
Burza rozpętała się w ubiegłym roku, gdy rząd ujawnił plany
umożliwiające pobieranie DNA od osób podejrzanych o przestępstwa
najmniejszej wagi, jak np. wykroczenia drogowe czy zaśmiecanie. Jeden z
angielskich sędziów apelował nawet o stworzenie kompletnej bazy
zawierającej kody genetyczne wszystkich obywateli Wielkiej Brytanii, a
nawet cudzoziemców wjeżdżających na teren Zjednoczonego Królestwa.
Panel brytyjskich naukowców, filozofów, kryminologów i prawników uznał,
że plany te godzą w prawa obywateli do prywatności i zaapelował, by w
bazie przechowywane były jedynie DNA osób skazanych prawomocnym
wyrokiem, co jest regułą w innych krajach europejskich (jak również w
Szkocji). Przy okazji w listopadzie ubiegłego roku wyszło na jaw, że w
brytyjskim rejestrze UK National Criminal Inteligence DNA Database
(NDNAD) przechowywane są kody genetyczne blisko 150 tys. dzieci poniżej
16. roku życia.
Zwolennicy poszerzania bazy przypominają, że badania DNA do celów
kryminalistycznych nie niosą za sobą żadnych informacji o chorobach,
nałogach czy pochodzeniu danej osoby. Wykorzystuje się bowiem wyłącznie
tę część kodu, która nie zawiera takich informacji (tzw. DNA
niekodujące). I chociaż cztery lata temu brytyjski sąd apelacyjny
orzekł, iż przetrzymywanie tego typu danych od osób oskarżonych, ale
nieskazanych jest zgodne z prawem, to jednak obrońcy prawa do
prywatności odwołali się od tej decyzji do Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka. Sprawa jest w toku.
Na razie najgłośniejszą pomyłką w brytyjskim sądownictwie związaną z
badaniami DNA był przypadek Andrewa D., który w 1990 roku został skazany
przez sąd w Manchesterze za gwałt na nieletniej. Okazało się, że wyrok
zapadł na podstawie błędnie zinterpretowanego wyniku badań kodu
genetycznego. Trzy lata później uniewinnił go Sąd Apelacyjny w Londynie.
Takie pomyłki można jednak policzyć na palcach jednej ręki.
--
I love love
Najnowsze wątki z tej grupy
- Amnesty International o izraelskim apartheidzie wobec Palestynczyków
- Wnuczek z Wehrmachtu idzie na rympal.
- o Pegasusie raz jeszcze
- Filmy online
- Usytuowanie znaków drogowych
- pełno trupów dookoła
- Sokratesa - apelacja
- RODO na wywiadówce w szkole
- Praca w trybie 12h
- Co z tymi samochodami?
- Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
- Cenzorzy z Facebooka przegrali przed sądem RP3
- Dobra zmiana 2
- Pismaki
- Kolejny kamilek
Najnowsze wątki
- 2024-03-28 Amnesty International o izraelskim apartheidzie wobec Palestynczyków
- 2024-03-28 Wnuczek z Wehrmachtu idzie na rympal.
- 2024-03-27 o Pegasusie raz jeszcze
- 2024-03-25 Filmy online
- 2024-03-24 Usytuowanie znaków drogowych
- 2024-03-24 pełno trupów dookoła
- 2024-03-23 Sokratesa - apelacja
- 2024-03-22 RODO na wywiadówce w szkole
- 2024-03-18 Praca w trybie 12h
- 2024-03-16 Co z tymi samochodami?
- 2024-03-16 Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
- 2024-03-14 Cenzorzy z Facebooka przegrali przed sądem RP3
- 2024-03-13 Dobra zmiana 2
- 2024-03-12 Pismaki
- 2024-03-09 Kolejny kamilek