Developer zawarł umowy przedwstępne, określając
standard mieszkania. Ten okazał się jednak niższy niż
było w stosownym aneksach do umowy, stosowne braki
były zgłaszane przez mieszkańców do protokołów odbioru;
developer zobowiązał się do rekomensaty finansowej przed
podpisaniem umów notarialnych. Teraz proponuje rozlicznie,
które dla kupujących jest niesatysfakcjonujące. Jak wygląda
sytuacja prawna z punktu widzenia mieszkańców? Jakimi
prawnymi możliwościami dysponują?

Pozdrawiam,

Amnesiak

do góry

Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:clue3u$bdo$1@news.onet.pl...
> Developer zawarł umowy przedwstępne, określając
> standard mieszkania. Ten okazał się jednak niższy niż
> było w stosownym aneksach do umowy, stosowne braki
> były zgłaszane przez mieszkańców do protokołów odbioru;
> developer zobowiązał się do rekomensaty finansowej przed
> podpisaniem umów notarialnych. Teraz proponuje rozlicznie,
> które dla kupujących jest niesatysfakcjonujące. Jak wygląda
> sytuacja prawna z punktu widzenia mieszkańców? Jakimi
> prawnymi możliwościami dysponują?
>

Jeżeli założą sprawę w sądzie w Katowicach to pewnie developer wygra, a
mieszkańcy pokryją koszty zastępstwa procesowego (wynagrodzenie adwokatów).
Nieistotne po której stronie racja, czy sprawiedliwość. W częstochowie może
być jeszcze gorzej.

sprawiedliwosc

do góry

Użytkownik "Comodant" <c...@c...pl> napisał
w wiadomości news:clueid$3kq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jeżeli założą sprawę w sądzie w Katowicach to pewnie developer wygra, a
> mieszkańcy pokryją koszty zastępstwa procesowego (wynagrodzenie
> adwokatów).
> Nieistotne po której stronie racja, czy sprawiedliwość. W częstochowie
> może
> być jeszcze gorzej.

Pytałem o sytuację prawną mieszkańców, a nie o to kto
wygra przed sądem.

Proszę o wypowiedzi osób, które mają jakieś pojęcie
na nurtujący mnie temat. :)

Amnesiak

do góry

Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cluep3$7v7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Comodant" <c...@c...pl> napisał
> w wiadomości news:clueid$3kq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytałem o sytuację prawną mieszkańców, a nie o to kto
> wygra przed sądem.

Sytuacja mieszkańców jest trudna tak czy siak, ponieważ nie są w gangu
prawniczym, ani rządowym, ani policyjnym, ani innym. Chocby w ruskiej mafii
chociaż byli to by się developer liczył z nimi i postapiłby uczciwie
zadośćczyniąc mieszkańcom, aby byli zadowoleni. Są ci mieszkańcy pewnie
jedynie uczciwymi obywatelami, którzy pragną sprawiedliwości. Dlatego ich
sytuacja prawna jest trudna, wręcz ciężka.

sprawiedliwosc

do góry

*Comodant* wrote in <news:cluf91$7g2$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> Sytuacja mieszkańców jest trudna tak czy siak, ponieważ nie są w gangu
> prawniczym, ani rządowym, ani policyjnym, ani innym. Chocby w ruskiej mafii
> chociaż byli to by się developer liczył z nimi i postapiłby uczciwie
> zadośćczyniąc mieszkańcom, aby byli zadowoleni. Są ci mieszkańcy pewnie
> jedynie uczciwymi obywatelami, którzy pragną sprawiedliwości. Dlatego ich
> sytuacja prawna jest trudna, wręcz ciężka.

Niech zgadnę: 14 lat

--
Zacząłem pić przez pewną kobietę. A ja jej nawet nie podziękowałem.

do góry

Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:clue3u$bdo$1@news.onet.pl...
> Ten okazał się jednak niższy niż
>było w stosownym aneksach do umowy, stosowne braki
>były zgłaszane przez mieszkańców do protokołów odbioru;
>developer zobowiązał się do rekomensaty finansowej przed
>podpisaniem umów notarialnych

Sytuacja nie jest jeszcze beznadziejna, biorąc pod uwagę szereg
niedozwolonych praktyk developerskich. Znam przypadki kiedy właściciele
mieszkań dowiadywali się już po nabyciu mieszkania, o hipotece na budynku
lub o kredycie bankowym który developer zaciągnął bo nie mógł dokończyć
budowy -bo nie sprzedał jeszcze wszystkich mieszkań. Innym trickiem jest
nieokreślenie terminu oddania lokalu do użytku w umowie - przez co budowa
lokalu może sie ciągnąć w nieskończoność.

> Jak wygląda
>sytuacja prawna z punktu widzenia mieszkańców?
Temat jest stosunkowo nowy i jeszcze nie dokładnie opisany w fachowej
literaturze. Ustawa o własności lokali bardziej zabezpiecza klientów
developera chodzi głównie przez roszczenie ustanowienia odrębnej własności
i możliwości powierzenia wykonania umowy innemu wykonawcy w razie
nierzetelności pierwszego(to w czasie budowy) . Nie ma to jednak raczej
zastowania w tej sytuacji. Myślę, że to kwestia kar umownych - mam parę
artykułów o tej tematyce postram się coś znaleźć.

Pozdrawiam

--
Omen

&&&MOBILIS IN MOBILI&&&

do góry

Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:clue3u$bdo$1@news.onet.pl...
> Developer zawarł umowy przedwstępne, określając
> standard mieszkania.
>

Mam pytanie w jakiej formie te umowy zostały zawarte?

Pozdrawiam
--
Omen

&&&MOBILIS IN MOBILI&&&

do góry

Użytkownik "Omen" <n...@t...pl> napisał
w wiadomości news:cmfke4$8d2$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> Developer zawarł umowy przedwstępne, określając
>> standard mieszkania.
>>
>
> Mam pytanie w jakiej formie te umowy zostały zawarte?

W formie pisemnej, nienotarialnej (jak to zwykle bywa
z umowami tego typu).

A.

do góry

Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cmg1ca$qdb$1@news.onet.pl...

> W formie pisemnej, nienotarialnej (jak to zwykle bywa
> z umowami tego typu).
>

Skąd wywnioskowałeś że tak zwykle bywa z umowami tego typu. Polecam treść
art 158 k.c.

Pozdrawiam

--
Omen

&&&Mobilis in Mobili&&&

do góry