Witam Serdecznie,

Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi. Na jakie pytania powinna być
przygotowana? Proszę o wrażenia zwłaszcza kogoś, kto to przeżył. Najlepiej
z perspektywy kobiety.

Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12 lat,
dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
złożyła pozew o alimenty.

Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
Z góry dziękuję i pozdrawiam

Tomasz M

do góry

Sąd będzie pytał o potrzeby dzieci i ich że tak powiem kondycję (ile
kosztuje ich utrzymanie, wyżywienie, zakwaterowanie, ubranie,
zapewnienie podstawowych rozrywek i potrzeb edukacyjnych - mile
widziane rachunki np. za mieszkanie, prąd, gaz itp., będzie pytał o
stan zdrowia dzieci i ewentualne koszty leczenia, a może i o postępy w
nauce, korepetycje itd.)
Będzie też badał sytuację majątkową i zarobkową obojga rodziców (z
kim prowadzą gospodarstwo, ile zarabiają, kogo mają na utrzymaniu,
jaki mają zawód, kwalifikacje itp.)

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik Dredd <...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bj4t9k$68n$...@n...news.tpi.pl...
> Sąd będzie pytał o potrzeby dzieci i ich że tak powiem kondycję (ile
> kosztuje ich utrzymanie, wyżywienie, zakwaterowanie, ubranie,
> zapewnienie podstawowych rozrywek i potrzeb edukacyjnych - mile
> widziane rachunki np. za mieszkanie, prąd, gaz itp., będzie pytał o
> stan zdrowia dzieci i ewentualne koszty leczenia

zaswiadczenie lekarskie plus :)

pozdrawiam
Sandra

do góry