eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo dla biznesu › UOKiK znowu promuje program leniency

UOKiK znowu promuje program leniency

2012-06-11 10:57

UOKiK znowu promuje program leniency

UOKiK znowu promuje program leniency © AVAVA - Fotolia.com

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zaprzestaje starań w uświadomieniu przedsiębiorcom jak bardzo szkodzą rynkowi zmowy cenowe. W kolejnej kampanii UOKiK wspieranej przez eGospodarka.pl dowiadujemy się między innymi dlaczego zmowy zagrażają konkurencji. Co w świetle obowiązującego prawa jest zakazane a co dozwolone? Jaka jest różnica między ustalaniem cen a ich naśladowaniem? Co grozi za udział w zmowie i w jaki sposób można uniknąć kary?

Przeczytaj także: Polityka cenowa przedsiębiorcy pod kontrolą UOKiK

Dlaczego zmowy zagrażają konkurencji?


Porozumienia ograniczające konkurencję należą do najpoważniejszych naruszeń prawa antymonopolowego. Za najcięższe uważane są porozumienia horyzontalne, czyli uzgodnienia dokonywane pomiędzy konkurentami. Należą do nich m.in. zmowy cenowe, przetargowe, a także podział rynku. Takie praktyki eliminują konkurencję właśnie tam, gdzie przynosi ona najwięcej korzyści.

Uzgodnienia mogą być także zawarte przez podmioty działające na różnych szczeblach obrotu, np. między producentem a dystrybutorami. W takim przypadku mówimy o porozumieniach wertykalnych. Przykładem tego rodzaju zmowy jest przypadek producenta dachówki, który ustalił z hurtownikami warunki promocji na produkowaną przez siebie dachówkę. Od udziału w promocji uzależnił dalsze dostawy do hurtowników.

Za zawieranie niezgodnych z prawem porozumień grożą wysokie sankcje finansowe. Ich skutki są bowiem odczuwalne przez wszystkich uczestników rynku. Konsumenci otrzymują ograniczoną ofertę, a dodatkowo zmuszeni są płacić wyższe ceny za niższej jakości produkty. Z kolei dla przedsiębiorców zmowy oznaczają wypychanie z rynku tych, którzy nie są ich uczestnikami. Ponadto skutkują trudnościami z wejściem na rynek nowych podmiotów nawet, jeżeli oferowane przez nich usługi mogłyby być atrakcyjne dla konsumentów. Nielegalne porozumienia oznaczają także zahamowanie innowacyjności związane z ograniczeniem presji konkurencyjnej.

fot. AVAVA - Fotolia.com

UOKiK znowu promuje program leniency

Przedsiębiorcy nie mogą zawierać porozumień, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie czy ograniczenie konkurencji

Co jest zakazane a co dozwolone?


Przedsiębiorcy nie mogą zawierać porozumień, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku. Zakaz ten dotyczy działań podejmowanych przez co najmniej dwa niezależne podmioty gospodarcze, związki przedsiębiorców lub przedsiębiorców i ich związki.

W szczególności zabronione jest uzgadnianie cen, warunków składanych ofert w przetargach publicznych, ograniczanie albo kontrolowanie produkcji lub zbytu, a także postępu technicznego i inwestycji oraz podział rynków. Tego rodzaju praktyki należą do tzw. hardcore restrictions, które są najbardziej szkodliwe dla gospodarki.

Z niedozwolonym porozumieniem nie należy natomiast mylić tzw. naśladownictwa, które stanowi element polityki handlowej przedsiębiorstwa i polega na dostosowywaniu podejmowanych działań – w tym poziomu cen – do zachowań konkurentów. Nie będzie zatem podlegało pod zakaz określony w prawie antymonopolowym obserwowanie przez firmę cen konkurentów i dostosowywanie do nich własnej oferty sprzedażowej.

Fałszywe przekonania, które mogą prowadzić do złamania prawa


Wśród przedsiębiorców istnieje wiele błędnych opinii, które mogą doprowadzić do zawarcia niedozwolonego porozumienia. Jednym z takich wyobrażeń jest przekonanie, że w sytuacji gdy przedsiębiorca został zmuszony do zawarcia zmowy nie grozi mu odpowiedzialność za uczestnictwo w kartelu. To jednak nie jest zgodne z prawdę. Okoliczność taka może mieć jedynie wpływ na wysokość kary pieniężnej. Bierna rola w zmowie jest bowiem brana pod uwagę jako przesłanka do zmniejszenia sankcji finansowej.

Inną błędną opinią jest uznanie, że porozumienie istnieje tylko i wyłącznie wtedy, gdy została podpisana umowa. W rzeczywistości liczy się cel lub skutek danego uzgodnienia, a nie jego forma. Dlatego nie ma znaczenia czy zostało ono zawarte pisemnie, ustnie czy też e-mailowo.

Równie mylne jest przekonanie, że ustalanie przez producenta z dystrybutorami jego towarów sztywnych lub minimalnych cen odsprzedaży jest zawsze korzystne dla konsumentów. Doświadczenie organów ochrony konkurencji pokazuje, że takie ustalanie cen powoduje ich wzrost. Ponadto potwierdza, że jedynie swobodna konkurencja pomiędzy dystrybutorami zapewnia uzyskanie towarów i obsługi najlepszej jakości po możliwe najniższej cenie.

Kontrola UOKiK u przedsiębiorcy


Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dysponuje szeregiem środków pozwalających na zebranie dowodów potwierdzających zawarcie niedozwolonego porozumienia. Do jednych z najskuteczniejszych należy możliwość przeprowadzenia kontroli z przeszukaniem w siedzibie przedsiębiorcy.

Rozwiązanie takie stosowane jest w sytuacjach, kiedy istnieje prawdopodobieństwo, że na danym rynku może być zawarta zmowa, a brak jest powszechnie dostępnych dowodów, na przykład oficjalnych dokumentów. Aby kontrole były skuteczne prowadzone są z zaskoczenia i często w asyście policji.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: