eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo administracyjne › Reprywatyzacja: nowe perspektywy dla roszczeń po wyroku NSA

Reprywatyzacja: nowe perspektywy dla roszczeń po wyroku NSA

2014-08-26 11:15

Reprywatyzacja: nowe perspektywy dla roszczeń po wyroku NSA

Nowe perspektywy dla roszczeń reprywatyzacyjnych © Sebastian Duda - Fotolia.com

Po skardze kasacyjnej wniesionej przez M.Szulikowski i Partnerzy Kancelarię Prawną (dalej „kancelaria”), Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok z dnia 27 czerwca 2014 r. w sprawie dotyczącej postępowania przed Ministrem Gospodarki o stwierdzenie nieważności orzeczenia z 1949 r. o przejęciu na własność Państwa jednego z warszawskich, funkcjonujących przed II wojną światową renomowanych przedsiębiorstw.

Przeczytaj także: Reprywatyzacja w opinii NIK

W przedmiotowej sprawie, spadkobierca wspólników spółki jawnej, która przed wojną prowadziła ww. przedsiębiorstwo, już w latach 90 złożył podanie, z żądaniem stwierdzenia nieważności orzeczenia, na mocy którego przedsiębiorstwo spółki wcześniej (w roku 1949) zostało znacjonalizowane.

W toku wszczętego w tej sprawie postępowania administracyjnego, dążono przez długi czas do ustalenia pełnego kręgu spadkobierców dawnych wspólników.

Następnie jednak (już w 2010 r.) Minister Gospodarki prowadzący przedmiotowe postępowanie, wydał decyzję o jego umorzeniu. W decyzji tej, Minister Gospodarki wyraził przekonanie, że spółka jawna, której przedsiębiorstwa dotyczyło orzeczenie nacjonalizacyjne nadal istnieje, ponieważ nie została wykreślona z dawnego rejestru handlowego. Minister Gospodarki uznał więc, że to ta spółka, a nie spadkobiercy jej wspólników mogą żądać stwierdzenia nieważności orzeczenia nacjonalizacyjnego.

Po rozpoznaniu wniosków spadkobierców o ponowne rozpatrzenie sprawy, Minister Gospodarki utrzymał w mocy swoją wcześniejszą decyzję o umorzeniu. Na tę decyzję zostały wniesione skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, jednak wyrokiem z dnia 26 czerwca 2012 r. zostały one oddalone.

Jednakże po rozpatrzeniu skarg kasacyjnych (w tym wniesionej przez kancelarię) Naczelny Sąd Administracyjny, omawianym wyrokiem uchylił zaskarżony wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a także zaskarżoną skargami decyzję Ministra Gospodarki i poprzedzającą ją decyzję o umorzeniu postępowania.

fot. Sebastian Duda - Fotolia.com

Nowe perspektywy dla roszczeń reprywatyzacyjnych

Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok z dnia 27 czerwca 2014 r. w sprawie dotyczącej postępowania przed Ministrem Gospodarki o stwierdzenie nieważności orzeczenia z 1949 r. o przejęciu na własność Państwa jednego z warszawskich, funkcjonujących przed II wojną światową renomowanych przedsiębiorstw.


Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że skargi kasacyjne (w tym wniesiona przez kancelarię) zostały oparte na usprawiedliwionej podstawie, odnośnie kwestii błędnej oceny interesu prawnego w sprawie (art. 28 kodeksu postępowania administracyjnego).

Naczelny Sąd Administracyjny doszedł bowiem do przekonania, że nawet brak formalnego wykreślenia z dawnego rejestru handlowego spółki jawnej, której przedsiębiorstwo znacjonalizowano, nie może być utożsamiany z brakiem utraty przez taką spółkę bytu prawnego.

Naczelny Sąd Administracyjny inaczej niż Minister Gospodarki uznał, że wykreślenie spółki jawnej z rejestru handlowego miało charakter deklaratywny a nie konstytutywny. Innymi słowy, brak wykreślenia z rejestru zdaniem tego Sądu nie musi oznaczać, że spółka jawna wpisana do rejestru nadal istnieje w sensie prawnym. Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił bowiem uwagę, że celem istnienia spółki jawnej jest prowadzenie przedsiębiorstwa w większym rozmiarze. Skoro zaś w omawianej sprawie spółka jawna została pozbawiona orzeczeniem nacjonalizacyjnym całego swojego przedsiębiorstwa i nie podejmowała już potem żadnej aktywności, to należy przyjąć, że w tym czasie utraciła byt prawny, choćby formalnie nie została wykreślona z rejestru handlowego.

Naczelny Sąd Administracyjny słusznie zwrócił przy tym uwagę, że zasada demokratycznego państwa prawnego, wyrażona w art. 2 Konstytucji RP, nie pozwala na przyjęcie takiego stanu rzeczy, w którym na skutek działania Państwa spółka jawna traci swoje aktywa, co skutkuje zaprzestaniem prowadzenia działalności i w konsekwencji ustaniem jej bytu prawnego, natomiast po kilkudziesięciu latach w toku postępowania nieważnościowego strona publiczna nie będzie uznawała, że nastąpił kres bytu prawnego takiej spółki jawnej tylko dlatego, że brak jest deklaratywnego wpisu w rejestrze o zakończeniu działalności spółki.

W konsekwencji, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że to spadkobiercy dawnych wspólników mają własny interes prawny w żądaniu stwierdzenia nieważności orzeczenia nacjonalizacyjnego.

Powyższe zapatrywanie ma charakter precedensowy, ponieważ wcześniej, przykładowo w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 września 2011 r. (I OSK 1949/10) Sąd ten stanął na stanowisku, iż brak wykreślenia z dawnego rejestru handlowego spółki jawnej, której majątek znacjonalizowano orzeczeniami z lat 40 i 50 przesądza, że spółka taka nadal istnieje, a tym samym spadkobiercy wspólników nie mają interesu prawnego w żądaniu stwierdzenia nieważności orzeczeń nacjonalizacyjnych.

Wyrok uzyskany wskutek skargi kasacyjnej wniesionej przez kancelarię, stwarza więc nowe perspektywy dochodzenia roszczeń reprywatyzacyjnych.

Z praktycznego punktu wiedzenia, reaktywowanie spółek wpisanych do dawnego rejestru handlowego (i przerejestrowywanie ich do Krajowego Rejestru Sądowego) na potrzeby uczestniczenia w postępowaniach administracyjnych lub sądowych przez takie spółki, jest bowiem bardzo kłopotliwe. Co więcej, niebawem może stać się to już niemożliwe (na dzień dzisiejszy w przepisach przewidziano, że możliwość taka będzie istniała do 31 grudnia 2015 r.).

Stosunkowo prostsze w wielu przypadkach może być natomiast ustalanie spadkobierców dawnych wspólników takich spółek, tak aby we własnym imieniu mogli oni żądać stwierdzenia nieważności orzeczeń nacjonalizacyjnych i następnie dochodzić roszczeń z tym związanych.

Omawiane orzeczenie należy ocenić niewątpliwie pozytywnie, ponieważ jest ono przykładem wykładni uwzględniającej prymat wartości konstytucyjnych oraz potrzebę ochrony praw obywatelskich, w konfrontacji z aparatem państwowym. Jak wyżej wskazano, najistotniejsze jest jednak to, że stwarza ono możliwość prostszego ubiegania się o stwierdzenie nieważności orzeczeń nacjonalizujących przedsiębiorstwa spółek, które nie zostały formalnie wykreślone z dawnego rejestru handlowego.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: